Ochrona malin w uprawie polowej – w przeddzień zbiorów (MF 2017)




Najpóźniej za kilka dni ruszą w pełni zbiory malin jesiennych. Czemu tak późno w tym roku? Winne temu są szkody mrozowe, które wystąpiły wiosną i uszkodziły pierwsze pędy. Na plantacjach przeprowadzono zabiegi regenerujące, a potem dbano o zdrowotność roślin, by uratować sezon i osiągnąć możliwie najwyższe w tej niekorzystnej sytuacji plony.

Kompletny program ochrony malin

W gospodarstwie dr Pawła Krawca w Karczmiskach w polowej uprawie odmiany 'Polana’ zdecydowano się sięgnąć zarówno po znane już dobrze i sprawdzone preparaty chemiczne, takie jak Signum 33 WG, Switch 62,5 WG czy Teldor 500 SC jak i nowy produkt Luna Sensation 500 SC, czy biologiczny środek Serenade ASO. Na szczególną uwagę zasługują dwa ostatnie. Luna Sensation 500 SC zawiera fluopyram. To związek chemiczny, który dotąd nie był wykorzystywany w ochronie malin. Warto więc z preparatu korzystać zgodnie z rejestracją, a więc nie częściej niż 2 razy w sezonie, by nie doprowadzić do wystąpienia odporności patogenów na jego działanie. Serenade ASO w doświadczeniach dawał zawsze dobre rezultaty, choć stosowany był w różnych programach ochrony. Jako że jest to produkt zawierający żywe organizmy, należy z niego korzystać nieco inaczej niż w przypadku typowych preparatów chemicznych. Wykazuje on działanie wspierające tradycyjną ochronę i tak powinien być postrzegany – jako preparat zapobiegający wystąpieniu infekcji, czy ograniczający jej zakres. Dr P. Krawiec w filmie przytacza zasady właściwej budowy programu ochrony malin jesiennych nie tylko z uwzględnieniem rotowania substancji aktywnych, ale i okresów karencji. Zaprasza też na finał Malinowego Factory 2017, który w jego gospodarstwie odbędzie się w ostatnią niedzielę sierpnia.









Poprzedni artykułTegoroczna, upalna pogoda sprzyja rozwojowi roztoczy
Następny artykułDrapieżne ptaki chronią borówki

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj