Drapieżne ptaki chronią borówki

Myszołowiec (Harris) Duma

Sezon zbiorów owoców borówki w pełni. Wraz z nim ogromne zagrożenie dla wielkości plonów w postaci drobnego ptactwa żerującego na plantacjach. W tym sezonie szpaki i kwiczoły są szczególnie dokuczliwe, gdyż nie mają innych typowych dla tej pory roku pastwisk, takich jak np. czereśniowe sady, silnie zniszczone przez wiosenne mrozy. Jak ustrzec się przed nalotami? Ogień można zwalczać ogniem, a w tym konkretnym przypadku – ptaki ptakami. Drapieżne ptaki chronią borówki skutecznie i po cichu, co sprzyja unikaniu konfliktów z sąsiadami, które pojawiają niekiedy się przy wykorzystaniu głośnej aparatury biosonicznej, a przede wszystkim działek gazowych. Czy faktycznie warto korzystać z drapieżników? Postanowiliśmy zapytać o to Marlenę Koźlińską z firmy Falconer.

Marlena Koźlińśka i jastrząb gołębiarz Andrzej

Skąd pomysł na firmę zajmującą się płoszeniem ptaków?

Marlena Koźlińska: Zarówno właściciel firmy, Łukasz Nowosad, jak i ja pasjonowaliśmy się drapieżnymi ptakami niemal od zawsze. Łukasz Nowosad ukończył technikum leśne w Zagnańsku, gdzie była sokolarnia. Potem pracował jako sokolnik na lotniskach w Dęblinie i na Okęciu. Od pewnego czasu działa już zupełnie niezależnie realizując zlecenia samodzielnie, a nie jako podwykonawca. Ja na studiach poznałam koleżankę, która miała myszołowa. Zapisałam się do sekcji sokolniczej, stworzyliśmy koło naukowe. Potem okazało się, że to może być nie tylko pasja, ale i praca. Osoba od której kupiłam pierwszego ptaka zaproponowała mi ją, a w zestawie otrzymałam kolejny drapieżny okaz. Płoszę już 3 rok, pierwszy we współpracy z Łukaszem Nowosadem.

Dlaczego ptaki drapieżne są dobrym pomysłem na ochronę plantacji?

MK: Ponieważ stanowią realne zagrożenie dla szkodników. Szpaki czy inne drobne ptaki żywiące się owocami przyzwyczajają się do latawców, czy różnych sztucznych odgłosów. Nie zaryzykują jednak pozostania w obecności drapieżnika, gdzie stawką jest ich życie. Ważna jest również odpowiednia praca sokolnika. Jego podopieczni płoszą samą obecnością, jednak konieczne jest odbywanie stałych lotów, aby szkodliwe ptaki wiedziały, że teren jest stale patrolowany przez drapieżnika i nie warto się na niego zapuszczać. Czasem bardzo wygłodniałe ptaki i tak podejmują to ryzyko. Tym bardziej konieczne jest wykonanie rzetelnej pracy z dobrze ułożonymi osobnikami szponiastych gatunków ptaków.

Jakie zatem gatunki ptaków są najwłaściwsze do ochrony plantacji?

Raróg Lord podczas ćwiczeń na niskim pułapie odznaczył się niebywałą zwrotnością i precyzją ataku

MK: Na każdej plantacji powinien być co najmniej jeden ptak jastrzębiowaty i jeden sokół. Sokół wzbija się bardzo wysoko i ochrania rozległy teren. Ptak jastrzębiowaty jest ptakiem tzw. niskiego lotu. Oznacza to, że jest skuteczniejszy na niższych pułapach. Taki zestaw jest więc kompletnym zabezpieczeniem.

Jak długo trwa szkolenie ptaków?

MK: Młode ptaki, które dotąd przebywały w wolierze z rodzicami są płochliwe, nieufne i muszą się oswoić z obecnością sokolnika. Najpierw wypuszcza się go na tzw. dłużcu (linka). Ptak musi nauczyć się przylatywać do opiekuna i nabrać pewności w lataniu. Gdyby go od razu puścić luzem mógłby nie opanować wiatru, odlecieć, utracić orientację, lub zgubić się i wówczas czekałaby go śmierć głodowa, gdyż nie potrafi jeszcze samodzielnie polować. Gdy już przyzwyczai się do opiekuna i nauczy się dobrze latać, to jest puszczany wolno. Wszystko zależy jednak od gatunku, charakteru ptaka i doświadczenia sokolnika. Ułożenie jednego osobnika może trwać naprawdę krótko (kilka dni), choć w innym przypadku może zająć nawet do dwóch miesięcy.

Marlena Koźlińska w trakcie ćwiczeń z rarogiem Lord

Czy każdy może nabyć np. sokoła?

MK: Aby wejść w posiadanie ptaka legalnie potrzebny jest dokument poświadczający pochodzenie danego osobnika z hodowli (świadectwo hodowlane i CITES – dla gatunków objętych konwencją), zezwolenie od RDOŚ (Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska) na przetrzymywanie ptaków. Każdego ptaka trzeba również zarejestrować w Wydziale Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego. W praktyce żaden szanujący się hodowca nie sprzeda „człowiekowi z ulicy” swego podopiecznego. Należy udowodnić, że posiadamy odpowiednie umiejętności i wiedzę. Coraz częściej instytucje dla których świadczymy usługi, takie jak np. urzędy miast wymagają od osób płoszących ptaki uprawnień sokolniczych będących poświadczeniem naszych kompetencji. Aby zostać sokolnikiem, trzeba najpierw zostać członkiem Polskiego Związku Łowieckiego, odbyć kurs sokolniczy, zdać odpowiednie egzaminy i uzyskać pozwolenie od Ministra Środowiska.

Czy zatem ptaki tylko płoszą a może także polują?

MK: Sokolnictwo jest to sztuka układania ptaków łowczych do łowów i polowanie z nimi. Płoszenie natomiast odbywa się przy wykorzystaniu metod sokolniczych w działalności komercyjnej. Musimy zatem rozgraniczyć pracę oraz polowanie, które zamiast z bronią odbywa się z ptakiem. Największa imprezą łowiecką organizowaną co roku przez sokolników są Międzynarodowe Łowy z Sokołami. Polski Klub Sokolników PZŁ – Gniazdo Sokolników zrzesza w chwili obecnej ok. 120 sokolników i ma ok. 50 stażystów. To nieduża grupa, ale dzięki klubowi jesteśmy w kontakcie i środowisko sokolnicze łatwiej się integruje.

Lord po odbyciu szeregu lotów wynagradzany jest smacznym kęsem

Z jakimi kosztami musi liczyć się plantator chcący skorzystać z usług sokolnika?

MK: To zależy od areału i ochranianego gatunku owocu. Na przykład w sadach czereśniowych praca jest mocno utrudniona, zwłaszcza na dużym areale. W borówce jest łatwiej, więc taniej. Wystarczy się rozejrzeć, żeby wiedzieć, czy przyleciały szkodniki, gdyż rośliny są niskie. Stawki zaczynają się od 200-300 zł za dzień pracy na małych i relatywnie prostych do ochrony obiektach. Im większy obszar i skala trudności tym większej oczekujemy gratyfikacji. Każde zlecenie jest traktowane indywidualnie i tak też wyceniane. Zapewniam jednak, że w każdym przypadku to się po prostu opłaca.

Bardzo dziękuję za podzielenie się z czytelnikami portalu jagodnik.pl interesującymi informacjami.







Poprzedni artykułOchrona malin w uprawie polowej – w przeddzień zbiorów (MF 2017)
Następny artykułJagoda kamczacka – coraz bardziej popularna w uprawie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj