Tegoroczna IV edycja Akademii Uprawy Truskawek (AUT) została zorganizowana przez portal jagodnik.pl w Czerwińsku nad Wisłą 17 marca. Tegoroczna formuła konferencyjna została poszerzona o pokazy polowe w trakcie których zademonstrowano pracę kilku maszyn rekomendowanych do zastosowania na plantacjach towarowych truskawek. W trakcie szkolenia poruszano kilka zagadnień dotyczących uprawy truskawek, które można było podzielić na kilka bloków: odmiany i zalecenia dotyczące ich uprawy, nawożenie, ochrona chemiczna i możliwości przechowywania. W tej części przybliżamy wybrane zagadnienia dotyczące odmian truskawek i ich uprawy.
|
Kierunki sprzedaży
Wymagania stawiane przez zagranicznych odbiorców truskawek były tematem wystąpienia Tomasza Pieniaka z firmy Vivai Mazzoni. Jak informował prelegent, nadchodzący sezon sprzedaży truskawek dla wielu osób produkujących te owoce bez podjęcia właściwych działań dotyczących dywersyfikacji sprzedaży może okazać się bardzo trudny. Ważym tegorocznym kierunkiem sprzedaży truskawek może być np. Mołdawia, gdzie uprawia się np. odmianę 'Marmolada’, której owoce dzięki temu, że kraj ten może eksportować owoce do FR mogą być tam chętnie kupowane. Myślę, że część eksporterów mimo embarga jakoś poradzi sobie z zagospodarowaniem owoców. Jeśli nie uda się na skutek embarga sprzedawać truskawek do FR , trzeba będzie szukać alternatyw dla tego rynku, którymi w tym sezonie mogą stać się Estonia czy Mołdawia – mówił T. Pieniak.
Jak informował T. Pieniak, bezwzględnie trzeba skupić się na jakości oferowanych owoców, dlatego często lepiej posadzić mniej truskawek, ale produkować owoce lepszej jakości, gdyż jak pokazują ostatnie sezony na takich owocach można najlepiej zarobić. Dotyczy to również uprawianych odmian. W przypadku bardzo popularnej i rozmnażanej na własną ręką przez plantatorów odmiany 'Honeoye’, nawet zakładając plantację z własnych sadzonek nie zawsze udaje się na niej już zarobić. Należy pamiętać o tym, aby zawsze dopasowywać strukturę uprawy i jakość oferowanych owoców do wymagań odbiorców. Działajmy lokalnie, ale myślmy globalnie. W przypadku truskawek dotyczy to np. struktury uprawianych odmian, która powinna być dobrze dostosowana do wymagań odbiorców. Warto również działać w grupie, nie koniecznie muszą to być zawsze grupy formalne. Dogadujmy się, współpracujmy, a lokalnie wszyscy na tym wygramy – mówił T. Pieniak.
Tomasz Pieniak scharakteryzował także potencjalne rynki zbytu truskawek. Ważnym rynkiem są Niemcy, tam np. dobrze sprzedaje się 'Clery’, która dojrzewa u nas zazwyczaj po okresie zbioru jej owoców w Niemczech. Wartymi uwagi odmianami do sprzedaży na tamtejszym rynku mogą być również 'Joly’ oraz nowość 'Sibila’. Warto wziąć również pod uwagę fakt, że po wprowadzeniu w Niemczech płacy minimalnej – 8 euro/godzinę, nasze truskawki mogą wygrywać z tamtejszymi ceną. Należy jednak pamiętać, że w przypadku takich rynków jak niemiecki, bardzo ważnym elementem jest jakość oferowanych owoców oraz ich bezpieczeństwo.
Coraz lepiej rozwijają się możliwości sprzedaży truskawek na Południu Europy, gdzie można dostarczać od końca maja do końca czerwca truskawki takich odmian jak chociażby 'Marmolada’, 'Clery’ czy 'Joly’.
Pojawiają się także możliwości eksportu truskawek do Skandynawii i tam bez problemu powinno udać się sprzedać dobrej jakości truskawki odmian 'Clery’, 'Joly’, 'Sibila’, 'Marmolada’ czy 'Laetitia’. W przypadku tego rynku warto tak ustawić produkcję aby zacząć dostarczać tam owoce przed rozpoczęciem zbioru lokalnych truskawek.
Odmiany powtarzające owocowanie
Owoce odmiany powtarzających owocowanie można oferować przed długi czas i poz głównym sezonem zbioru truskawek. Wiąże się to nie tylko z możliwą uzyskania najczęściej wysokich cen, ale również powala utrzymać klientów przy gospodarstwie – mówił Krzysztof Sak z firmy Agronom Berries, która jest nie tylko dużym producentem sadzonek truskawek, ale również jednym z największych w Polsce producentów owoców tego gatunku.
Uprawę odmian powtarzających owocowanie można realizować w polu jak i pod osłonami. Każda z tych technologii ma swoje zalety i wady o czym informował K. Sak. W przypadku uprawy tych odmian prelegent radził wybierać kreacje, które mają małe rozmiary roślin, ważne jest również aby miały trwałe w obrocie owoce, a jeśli uprawiane są w polu były jeszcze odporne na opady deszczu. My do uprawy w naszym gospodarstwie wybraliśmy odmiany pochodzenia kanadyjskiego, takie jak 'Albion’, 'Portola’, 'Monterey’ i 'San Andreas’, które spełniające te wszystkie wymagania – mówił K. Sak. W przypadku uprawa zakładanych w gruncie warto przed sadzeniem wykonać analizę składu chemicznego gleby, niezbędnej do przeprowadzenia nawożenia, dobrze takie stanowiska odkazić. Plantacje poleca się zakładać zawsze na wiosnę z sadzonek frigo A+ lub A. Duża obsada około 50 000-55 000 roślin na hektarze pozwala uzyskać wysoki plon. Plantacje te można zakładać na płask, ale również dobrze sprawdzają się tutaj uprawy zakładane na zagonach wyścółkowanych czarną folią lub włókniną. Mimo stosowania folii konieczne jest ściółkowanie plantacji słomą, która zapobiegała przegrzewaniu się roślin. Tego problemu można uniknąć zakładając uprawę na włókninie, ale tutaj trzeba się liczyć z wyższymi kosztami początkowymi założenia uprawy, mimo tego to rozwiązania w ocenie prelegenta wydaje się lepsze niż uprawa na czarnej folii.
Z kolei uprawy po osłonami pozwalają na najlepsze wykorzystanie potencjału jaki mają odmiany powtarzające owocowanie i zaoszczędzić na kosztach robocizny – mówił K. Sak. Do zakładania upraw w tunelach polecał on sadzonki w klasie A. Dobrze sprawdzają się tutaj również sadzonki typu B. Pewnym sposobem jest użycie do założenia takiej uprawy sadzonek typu tray, które wysadzamy około kwietnia. W ich przypadku nie ma potrzeby usuwanie pierwszych kwiatów, dzięki temu pierwsze owoce zbiera się już w czerwcu, a następnie po kilku tygodniowej przerwie zbiór owoców trwa do końca sezonu. Zaletą upraw w tunelach na rynnach są także mniejsze koszty pracy i mniejsza presja ze strony szarej pleśni. Ważne jest regularne czyszczenie plantacji ze strych, nieproduktywnych liści. W uprawach pod osłonami bardzo dobre efekty daje również umiejętne łącznie zabiegów chemicznych z ochroną biologiczną.
Włoskie odmiany w Polsce
Od kilku lata w Polsce dużą popularnością cieszy się w uprawie włoskich odmian truskawek takie jak 'Alba’ i 'Roksana’. Jak informował Marcin Mitura, reprezentujący firmę Geoplant Vivai, niestety czasami producenci nie osiąga zadowalających efektów z ich uprawy. Po dokładnym przeanalizowaniu takich gospodarstw, okazuje się, że wina bardzo często leży po stronie plantatora, który nie potrafi dopasować technologii uprawy do tych odmian, które w uprawie znacznie różnią się od odmiany 'Honeoye’. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że takie informacje bardzo często wynikają z niewłaściwego procesu uprawy. W przypadku tych odmian trzeba zdać sobie sprawę z tego, że we Włoszech uprawiane są wyłącznie na zagonach ściółkowanych folią lub włókniną. Wszystkie plantacje są nawadniane z możliwością fertygowania roślin, co okazuje się szczególnie celowe u tych kreacji jeśli chodzi o nawożenie azotem, który u tych odmian należy bardzo umiejętnie podawać – informował M. Mitura.
W przypadku tych włoskich odmian bardzo ważne jest stosowanie właściwego nawożenia wapniem – optymalnym rozwiązaniem jest dokarmianie dolistne dobrej jakościami nawozami w których ten składnik jest dobrze dostępny dla roślin. W przypadku azotu nie wolno nawozić nim na zapas, tylko stosować wtedy kiedy faktycznie go brakuje. Azot dobrze u tych odmian podawać przez fertygację.