Ten rok okazuje się deficytowy jeśli chodzi o dostępność świeżych owoców żurawiny wielkoowocowej. Liderem w ich produkcji w Polsce jest firma Fieldstone Investmens. Posiada największą w naszej części Europy plantację o powierzchni 43 ha położoną w Nowinach koło Radomyśla (czytaj tutaj). Zbiory owoców jeszcze trwają ale już widać, że na rynku ich brakuje.
![](https://jagodnik.pl/wp-content/uploads/2022/10/untitled-1.jpg)
Produkcja żurawiny to domena przede wszystkim krajów wschodnich jak Łotwa, Białoruś czy Litwa. Szacuje się, że zbiory w tych krajach będą o około 50% niższe względem ub. roku. Tamtejsza produkcja jest też dość rozdrobniona, a dużo owoców sprzedaje się na lokalnym rynku. O mniejszych zbiorach na krajowych plantacjach informuje również Wiesław Brzozowy, dyrektor handlowy w spółce Fieldstone Investmens. Liczyliśmy w tym roku na sporo wyższe zbiory owoców żurawiny z racji chociażby uruchomienia nowych kwater produkcyjnych. Tymczasem pogoda zweryfikowała nasze plany – najpierw majowe przymrozki, z później ekstremalnie wysokie temperatury w lipcu i w sierpniu – informuje Pan Wiesław.
Wiadomo również, że w USA choć zbiory są na normalnym poziomie to przy wysokim kursie dolara i znacząco wyższych kosztach transportu import tych owoców przestaje być opłacalny dla europejskich odbiorców. Konsekwencją mniejszej podaży jest wyższa cena na rynku świeżej żurawiny i to już na starcie zbiorów w Europie. Za owoce żurawiny w sprzedaży hurtowej już na koniec września można było uzyskać 4-5 euro/kg.
![](https://jagodnik.pl/wp-content/uploads/2022/10/DJI_0634-1024x576.jpg)
Żurawina wielkoowocowa oferowana jako owoc świeży została pozytywnie przyjęta przez rynek. Jest to owoc mało kłopotliwy w sprzedaży, ma dobry shelf life, dobrą trwałość. Szybko stał się wiec produktem obecnym na półkach supermarketów w okresie od końca września do końca grudnia. Nasze owoce po zebraniu suszymy, sortujemy i przygotowujemy do wysyłki do naszych odbiorców. Są one przygotowane do sprzedaży bezpośrednio przed wysyłką. Pod względem świeżości i jakości mocno przewyższają żurawinę pochodzącą z Kanady czy USA– informuje Wiesław Brzozowy. Żurawina z polskiej plantacji w Nowinach, trafia nie tylko na krajowy rynek. Jest przede wszystkim eksportowana do odbiorców w Niemczech i krajów skandynawskich. W tym roku pojawiają się też zapytania ze strony odbiorców z Anglii, gdzie do tej pory królowała żurawina dostarczana z USA i Kanady. Tak więc żurawina wielkoowocowa okazuje się być poszukiwanym produktem w tym sezonie!