Kwas nonanowy – herbicyd pochodzenia naturalnego, zastosowanie w polu i ogrodzie

W dniu 16 września firma Belchim zorganizowała konferencję prasową. W jej trakacie poruszono kilka ciekawych zagadnień związanych z ogrodnictwem zaś samo wydarzenia nosiło nazwę „Kwas nonanowy – herbicyd pochodzenia naturalnego, zastosowanie w polu i ogrodzie”. I to właśnie na temat tego związku chemicznego dyskutowano najwięcej.

Czym jest kwas nonanowy (pelargonowy)?

Konferencję otworzyła Ewelina Zych. Przedstawiła porządek konferencji i głos oddała Johanowi de Seagherowi. Mówił w swym krótkim wystąpieniu o tym co spowodowało, że kwas pelargonowy trafił na rynek. Ma on być naturalną alternatywą dla wielu dotychczas stosowanych herbicydów, których użycie pozostawia trwały i negatywny ślad w środowisku. Następnie odbyła się prezentacja techniczna dotycząca stosowania kwasu nonanowego. Na język polski tłumaczył ją Paweł Jesiotr z Belchim.  Jak się okazuje, substancja ta może być pozyskiwana zarówno ze źródeł roślinnych jak i z tych pochodzenia zwierzęcego. Belchim wykorzystuje jednak wyłącznie źródła roślinne. Kwas pelargonowy niszczy nadziemne, zielone części roślin. Nie wykazuje działania następczego. Może być stosowany do niszczenia rozłogów truskawek bez ryzyka, że chronione rośliny pobiorą go. Kwas nonanowy jest całkowicie biodegradowalny przez mikroorganizmy glebowe. Powstałe wskutek tego procesu składniki mogą być następnie pobrane i wykorzystane przez rośliny. Czas rozkładu 90% związku to zaledwie 6 dni. Kwas nonanowy zwiększa przepuszczalność woskowej warstwy liści, dzięki czemu tkanki tracą szybko wodę. Dodatkowo, dla lepszego działania rekomenduje się stosowanie związku w trakcie słonecznej pogody. Im silniejsza operacja słoneczna, tym szybsze działanie preparatu. Belchim oferuje produkty na bazie kwasu pelargonowego zarówno do użytku domowego jak i w ogrodnictwie. Podstawowym brand-em jest jednak Beloukha, która posiada rejestracje pozwalającą na użycie preparatu m.in. na plantacjach truskawek.

Więcej o Beloukha

To herbicyd i desykant. Zawiera on 680 g kwasu nonanowego w 1 l produktu. Produkt ten może być z powodzeniem stosowany do niszczenia rozłogów truskawki. Producent zaleca by zużywać go w dawce 16 l/ha. Rekomendowana ilość wody to 150-400 l/ha, a zalecane stężenie to 8-10%.  Maksymalna liczba zabiegów w sezonie wynosi 2. Substancja aktywna pochodzi z oleju roślinnego (słonecznikowego, rzepakowego). Rozłogi powinno zwalczać się w lipcu i w sierpniu. Konkurują one z truskawkami o pokarm, wodę i światło, zupełnie tak jak chwasty. Na rynku nie ma obecnie innych preparatów zarejestrowanych do ich zwalczania. Beloukha może być stosowana w międzyrzędziach z osłonami, w warunkach bezwietrznych. Konieczne jest dobre porycie zwalczanych roślin. Preparatem ten zlikwidujemy rozłogi i chwasty – mówił P. Jesiotr. Dodał, że aplikacja kwasu nie niszczy folii wykorzystywanej do wyścielania zagonów, także tej biodegradowalnej. To samo dotyczy agrowłókniny. Zabieg powinien być wykorzystywany w temperaturze powietrza wynoszącej min. 15°C. Efekt aplikacji na niepożądanej roślinności w ciepłe dni widać już po 2 godzinach. Nie ma pozostałości po zabiegu ani w glebie, ani w owocach.

Porady praktyka

Podczas sesji pytań i odpowiedzi głos zabrał także obecny na zdalnej konferencji dr Paweł Krawiec z Horti Team. Poinformował, że w jego gospodarstwie były prowadzone doświadczenia z preparatem Beloukha (więcej o tym czyt. „Pomocne rozwiązania w okresie zbiorów i po nich w produkcji truskawek„). Wykazały one, że bardzo ważnym elementem budującym skuteczność zabiegu jest właściwe stężenie, a więc 8-10%. Jego obniżenie jest ze szkodą dla efektywności aplikacji produktu. Zgodził się także, że czynnikiem sprzyjającym działaniu preparatu jest duże nasłonecznienie. Za najlepszy czas niszczenia rozłogów uznał etap tworzenia rozetek liściowych na rozłogach, gdy nie pojawiają się jeszcze korzenie.