W czwartek 24 czerwca br. odbyło się po półtorarocznej przerwie spotkanie Forum Doradców w Kozietułach Nowych w Gospodarstwie Sadowniczym Dariusza Cieślaka. Na spotkaniu zorganizowanym przez firmę Bayer zostały poruszone aktualne problemy w uprawach głównie sadowniczych. Nie pominięto również gatunków jagodowych.

Problemy bieżące z chorobami i szkodnikami

Wszyscy doradcy wymienili się spostrzeżeniami oraz informacjami jak sezon przebiegał w rejonie, z którego pochodzą.  Wiele sadów jak i plantacji od Kujaw poprzez Wielkopolskę aż po  Małopolsce kończąc ucierpiało zimą, przemrożenia upraw spowodowały uszkodzenia, które odbiją się na wielkości i jakości plonu.

W trakcie dyskusji obalony został mit ograniczenia presji chorób i szkodników po mroźnej zimie. Jest to to bowiem uzależnione od panujących warunków pogodowych, sprzyjających lub nie rozwojowi patogenów i szkodników.

W tym sezonie pogoda pomogła plantatorom truskawek w ochronie przeciwko sprawcy Szarej pleśni (Botrytis cinerea), mączniaka prawdziwego truskawki (Podosphaera macularis). Problemem okazały się szkodniki, poczynając od tych glebowych jak pędraki, i opuchlaki, które zaatakowały już osłabione po zimie truskawki. W walce z tymi szkodnikami mamy do wyboru niewiele preparatów, głównie opartych na rozwiązaniach biologicznych. Lustracje pobieżne, źle pobrane liście do lustracji są  przyczyną nieskutecznej ochrony i nietrafionych zabiegów. Szkodniki na plantacjach truskawek jakie w tym roku doskwierały plantatorom to kwieciak malinowiec (Anthonomus rubi) i przędziorek chmielowiec (Tetranychus urticae).

Zima zweryfikowała na jakich stanowiskach nie powinno być plantacji borówkowych. Przemrożenia są mocno zróżnicowane w zależności od odmiany. Jednak jak podkreślał Tomasz Domański plony będą wysokie. Prowadzony jest również monitoring muszki plamoskrzydłej (Drosophila suzukii)  ważna jest identyfikacja osobników, ponieważ do pułapki odławiają się liczne muchówki. Wojciech Piotrowski z Państwowego Instytutu Badawczego w Skierniewicach zajmuje się tym problemem od początku pojawienia się sygnału o wystąpieniu szkodnika w naszym kraju.

Wojciech Piotrowski i dr hab. Barbara H. Łabanowska

Głównym tematem były problemy związane z ochroną przeciwko szkodnikom jak i wyznaczeniem odpowiedniego terminu wykonania zabiegów ochroniarskich. Zgodnie podkreślano iż podstawą racjonalnej ochrony jest monitoring i wywieszanie pułapek. Jest to kluczowe, bowiem rozwój szkodników w poszczególnych regionach może być zróżnicowany a związany jest zazwyczaj z przebiegiem warunków pogodowych. Dlatego nie powinno się terminów zabiegów opierać na schematach czy obserwacjach z innych regionów.

Pułapka ‘Drosinal’ do monitoringu Muszki Plamoskrzydłej (Drosophila suzuki)

Plantacje malinowe również nie zostały oszczędzone przez zimowe mrozy. Na plantacjach odmian owocujących na pędach jednorocznych i prowadzonych na podwójny zbiór, zeszłoroczne są pozostawiane na plantacjach co stanowi źródło infekcji chorób jak i zapewnia miejsce rozwoju dla szkodników. Pryszczarek namalinek łodygowy   (Resseliella theobaldi) w powstałych spękaniach na pędach składał intensywnie jaja. Miejsca te są zarazem punktem zapalnym do rozwoju chorób grzybowych, między innymi szarej pleśni (Botrytis cinerea).

Ważne szczegóły w ochronie upraw

Poruszony został również problem techniki wykonania zabiegów. Wiosna przekropna z silnym wiatrem często uniemożliwiającym wykonanie dokładnego zabiegu, czego efekty w postaci plam parcha jabłoni (Venturia inaequalis) obserwowane są w odwiedzanych sadach jabłoniowych.  Natomiast na plantacjach truskawkowych wielu producentów używa opryskiwaczy polowych, które nie zawsze dokładnie pokryją cieczą roboczą rośliny co utrudnia skuteczne zwalczanie szkodników jak i chorób. Opryskiwane są nie tylko rośliny, ale i międzyrzędzia poprzez co marnujemy zarówno środki ochrony jak i same rośliny truskawek nie są dokładnie pokryte cieczą.  

Kolejną kwestią, która niepokoi doradców to korzystanie z doradztwa za pomocą mediów społecznościowych, gdzie pod zdjęciem pojawiają się komentarze często nic nie wnoszące i nie określające problemu, a tym bardziej rozwiązania nie zawsze są zgodne z Dobrą Praktyką Stosowania Środków Ochrony Roślin. Osoby komentujące również polecają wykonanie zabiegów preparatami, których już nie można stosować bo zostały wycofane i są nieselektywne dla fauny pożytecznej. Korzystnie z takich informacji moze w konsekwencji przynieść fatalne skutki.







Poprzedni artykułOdmiany borówek z grupy in-vitro Kusibab w projekcie Borówkowe Factory
Następny artykułBorówkowe Factory i Malinowe Factory po gradzie. Sceny drastyczne dla ogrodników

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj