Prezes Stowarzyszenia Producentów Malin Serbii, Dobrivoje Radovic oświadczył w imieniu producentów jagód, że zwróci się do nabywców/handlarzy malinami (głównie właścicieli chłodni) o ogłoszenie ostatecznej ceny zakupu i warunków płatności, w przeciwnym razie zwróci się do rolników o zawieszenie zbiorów.
Przedstawiciel serbskich producentów malin pozytywnie ocenia zaangażowania Ministerstwa Rolnictwa w Serbii, które przeprowadziło wszelkiego rodzaju kontrole inspekcji zakładów.
Serbscy eksporterzy malin informują, że cena eksportowa malin wynosi 1,7 do 1,8 euro/kg. Dlatego mogą zaoferować 1,15 do 2,1 euro/kg lokalnym producentom. Najwyższa cena została zaoferowana przez kilku największych nabywców, ale 80% kupujących oferuje cenę minimalną – informuje Radovic. Dodał, że Ministerstwo Rolnictwa obiecało wprowadzić opłaty (podatki) od importu malin, ponieważ handlowcy w minionym sezonie importowali duże ilości tych owoców z Ukrainy i Polski i mieszali go z wyższej jakości serbskimi malinami. Dlatego też na rynku pojawiła się „sztuczna” nadwyżka.
Serbowie szacują, że w tym roku będzie w tym kraju o 40% mniej malin niż w zeszłym roku, czego powodem jest zmienna, burzowa pogoda. Jak podaje Radovic, przy obecnych stawkach oferowanych za maliny, w Serbii nie opłaca się ich zbierać.
