W dobie rosnących kosztów i zmiennych warunków pogodowych coraz więcej plantatorów poszukuje rozwiązań zapewniających pozwalających ograniczać koszty produkcji. Jednym z ciekawszych rozwiązań dostępnych na rynku jest podłoże węglowe Carbomat firmy CarboHort. Ten substrat z powodzeniem sprawdza się w wieloletnich uprawach truskawek w systemie kontenerowym.
Trzeci sezon na tym samym podłożu
– To już trzecie nasadzenie w tym samym podłożu. Jak widać sadzenie odbywa się w bardzo prosty i wygodny sposób, podłoże jest luźne – mówi Adrian Koper, plantator z Wiatrowca. W tym roku zdecydował się założyć plantacje z sadzonek mini tray typu ambient. Są one produkowane w szklarni, bez okresu przechłodzenia. Na plantacjach założonych z tego typu sadzonek rośliny plonują znacznie bardziej równomiernie niż rośliny standardowe. Przerwa w plonowaniu po pierwszym zbiorze jest znacznie krótsza i ogólnie lepsza jest jakość owoców.
W odróżnieniu od wielu klasycznych substratów, które po dwóch sezonach tracą swoje właściwości i wymagają wymiany, Carbomat zachowuje strukturę i zdolność do gospodarowania wodą nawet po intensywnych sezonach. Zawartość włókna kokosowego (ok. 20%) i specjalnie dobrane frakcje węglowe sprawiają, że podłoże dobrze znosi zarówno nadmiar, jak i niedobór wody.
– To podłoże bardzo wybaczalne na błędy. Po powodzi (gdy jeszcze nie mieliśmy rynien) plantacja przetrwała bez strat – dodaje Adrian Koper. W innym podłożu po trzech latach raczej wszystko nadawałoby się do wyrzucenia. A tu? Wystarczy uzupełnić braki, dosypać świeżego materiału i można działać dalej.
Realne oszczędności dla plantatorów
Koszt zakupu mat z gotowym podłożem do uprawy truskawek w kontenerach na jeden sezon to wydatek rzędu 90 tys. zł na hektar. W przypadku Carbomatu, który może być wykorzystywany przez trzy sezony, koszt ten rozkłada się, dając realną oszczędność na poziomie 60 tys. zł na hektar w perspektywie trzech lat.
– To ogromna różnica dla każdego plantatora, który myśli długofalowo – komentuje Dezyderiusz Mietlicki, z firmy CarboHort. – Nasze podłoże projektowane było z myślą o trwałości, stabilnej strukturze i braku problemów z zasoleniem, które często pojawiają się w innych podłożach.
Lepsze plony i wyższy brix
Jak podkreśla Adrian Koper, podłoże nie tylko się nie zużywa, ale też wpływa pozytywnie na jakość owoców.
– W zeszłym roku sadziliśmy odmiany Florice i Hademar. Słyszałem, że u innych ‘Hademar’ był zwykłą truskawką. U nas owoce były wyraźnie słodsze. Różnica w brixie była zauważalna, a to przekłada się bezpośrednio na sprzedaż i zadowolenie odbiorców. W tym roku w uprawie będzie odmiana 'Florice’.
Podłoże przyszłości?
Carbomat jest coraz częściej wybierany nie tylko przez plantatorów truskawek, ale także w uprawach ogórków, pomidorów i nowalijek. W Polsce, gdzie rośnie popularność upraw kontenerowych, substraty węglowe oferują unikalne połączenie trwałości, oszczędności i bezpieczeństwa uprawy.
– Zawsze mówię, że to idealne rozwiązanie dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z uprawą pojemnikową. Podłoże węglowe pozwala uniknąć wielu błędów, które w kokosie kończą się stratami – podsumowuje Dezyderiusz Mietlicki.
