W tym sezonie producenci truskawek nie mają powodów na narzekania na ceny. Te są wyjątkowo wysokie, choć spowodowane niższymi zbiorami. Wszystko wskazuje również na to, że i sezon truskawkowy będzie w tym roku wyjątkowo krótki.

Można powiedzieć, że na stratach związanych z przymrozkami, najlepiej w tym roku skorzystają producenci truskawek. Choć niestety – wszystko wskazuje na to, że ich zbiory będą niższe względem ubiegłorocznych i tak niskich na przestrzeni ostatnich lat (wg GUS 196 tys. ton). Jest to skutek wiosennych anomalii pogodowych – przymrozków (ostatni 9-10 maja) i długo utrzymujących się okresów chłodów. Na niskie plonowanie truskawek miał wpływa wręcz plaga kwieciaka malinowca, który nawet pomimo wykonywania zabiegów był w tym roku wyjątkowo trudny do zwalczenia. Na szczęści po kwitnieniu pogoda się unormowała i praktycznie do tej pory była korzystna dla zbiorów truskawek.
Jak informują plantatorzy jest ich jednak wyraźnie mniej. Praktycznie dobiegły już końca zbiory wczesnych odmian w tym ‘Honeoye’ i powoli kończą się już truskawki średniowczesne jak ‘Roksana’, ‘Asia’ czy ‘Marmolada’. Okres zbiorów jest w tym roku skrócony względem poprzednich sezonów – tam gdzie wynosił nawet 4 tygodnie, tak w tym roku trwa połowę krócej.

Najlepsze truskawki trafiają na rynek deserowy

Niska podaż truskawek sprzyja z kolei utrzymaniu się wysokich cen. Najlepiej na nich skorzystali producenci wczesnych truskawek, gdzie przez długi czas cena utrzymywała się na poziomie 8-10 zł w hurcie. Wraz ze wzrostem podaży ceny spadały nawet do poziomu 4-5 zł/kg truskawki deserowej, co cały czas było na zadowalającym poziomie dla plantatorów. Na utrzymanie się tak wysokich cen truskawki deserowej maja wpływ wysokie ceny truskawek przemysłowych. Wynika to z dużego zapotrzebowania na truskawki, zwłaszcza do mrożenia. W ubiegłym roku podaż truskawek byłą niska i zakłady nie zgromadzały dużych zapasów, rozpoczynając obecny z dużym zapotrzebowaniem na surowiec – informuje przedstawiciel przemysłu przetwórczego. Duży popyt na truskawki ze strony przetwórców dodatkowo stymuluje świadomość braku lub ograniczonej podaży innych owoców – zwłaszcza wiśni. Wiele zakładów rezygnuje już na starcie z ich przerobu, ponieważ zbiory wiśni w tym roku będą rekordowo niskie. Dotyczy to także malin, gdzie zbiory w tym roku mogą być nawet o 30% niższe względem ubiegłego sezonu.

W przypadku Marmolady zbiory zbliżają się ku końcowi

Praktycznie od początku sezonu skupu truskawek dla przemysłu ceny są na dość stabilnym poziomie i wynoszą 2,5 – 3 zł/ka truskawki z szypułą do 4,5 – 5 zł za truskawkę szypułkowaną. Widać że szczególnie duże w tym sezonie jest zainteresowanie truskawką odszypułkowaną. Ceny są na tyle korzystne, że truskawki które mogłyby by być z powodzeniem sprzedawane na deser trafiają na skupy – tak jest np. w przypadku ‘Marmolady’, która z racji rosyjskiego embarga jest w tym sezonie dość trudno sprzedawalna. Powodów do narzekań nie mają też producenci truskawek ekologicznych, posiadający odpowiedni certyfikat – ceny skupu truskawek dla przemysłu są tu nawet o 50-60% wyższe względem cen truskawek konwencjonalnych.

Na skupach preferowana jest w tym sezonie truskawka odszypułkowana

Dobra koniunktura na truskawki, wskazuje na wzrost zainteresowania zakładaniem kolejnych plantacji. Warto się do tego dobrze przygotować, właściwie przygotowując stanowisko i wybrać odpowiednie odmiany. Więcej na temat w kolejnych numerach czasopisma Jagodnik.







Poprzedni artykułPółfinał Malinowego Factory 2017 (cz. I) – tunelowe doświadczenia
Następny artykułZaproszenie na Dzień Polskiej Borówki

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj