Ukraina może zostać liderem w eksporcie mrożonych malin

Polska, malina,
Polka owocuję na pędach tegorocznych




Zdaniem analityków EastFruit , Ukraina zrobiła w ostatnim czasie ogromny krok w kierunku zostania światowym liderem w eksporcie mrożonych malin. Jest to zdumiewające, że pomimo rosyjskiej agresji na Ukrainę w ciągu ostatnich pięciu sezonów wolumen eksportu mrożonych malin z Ukrainy wzrósł 3,1-krotnie. W tym samym okresie światowy lider Serbia ograniczyła eksport netto mrożonych malin o 35%, a Polska o 26%. W zasadzie co roku Ukraina zwiększa eksport o 40-45%, przejmując część udziału w rynku kosztem Polski i Serbii.

Dziesięć lat temu Ukraina prawie nie eksportowała mrożonych malin. Krajami eksportującymi w tym czasie najwięcej mrożonych malin była Serbia i Polska. Ukraina miała w tym czasie eksportowała mniej niż 1% tego, co eksportowała Serbia i Polska, w zasadzie nie mają żadnego wpływu na rynek. 

Pierwszy raz większe ilości mrożonych malin z Ukrainy na rynki zagraniczne trafiły w 2018 roku. Jednak na koniec sezonu 2022/23 eksport malin z Ukrainy przekroczył 50% tego, co wyeksportowała Serbia i 43% całkowitego eksportu mrożonych malin z Polski. Podkreślam słowo „ogółem”, gdyż blisko 37% eksportu malin z Polski stanowił reeksport, głównie malin ukraińskich. Zatem jeśli weźmiemy pod uwagę eksport netto, Ukraina pod względem wolumenu eksportu zbliżyła się do Polski – mówi Andriy Yarmak, ekonomista w Centrum Inwestycyjnym Organizacji Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) .

Serbia, podobnie jak Polska, chcąc utrzymać swoją pozycję na światowym rynku mrożonych malin, zwiększyła import tej jagody z innych krajów, w tym z Ukrainy, w celu dalszego reeksportu. Co prawda dynamika wzrostu importu malin do Serbii była niższa niż do Polski, a reeksport stanowił jedynie około 13% całej sprzedaży zewnętrznej. 

Jak widać na wykresie, eksport netto malin z Serbii spada trzeci sezon z rzędu, a z Polski – czwarty z rzędu. Jednocześnie eksport malin z Ukrainy rośnie z każdym rokiem, nawet w latach, gdy ceny nie są zbyt wysokie, a popyt pozostaje słaby.

Trzeba wspomnieć, że w rankingu eksporterów mrożonych malin pod względem wartości eksportu Ukrainie wciąż bardzo daleko do Polski, nie mówiąc już o światowym liderze Serbii. A to jest bardzo złe dla Ukrainy, bo niska wartość eksportu negatywnie wpływa na całą branżę, zwłaszcza plantatorów. Ukraińscy rolnicy uprawiający maliny nie są zadowoleni, ponieważ ceny w bieżącym sezonie często nie pokrywały nawet kosztów uprawy i zbioru. 

Co więcej, jest to wyraźna lekcja dla Ukrainy, która tradycyjnie opierała się na sprzedaży malin po najniższej cenie do Polski, gdzie pozostawała znaczna część wartości dodanej.  Gdyby branża ukraińska trochę zainwestowała w marketing i poprawę jakości, mogłaby eksportować maliny po prawie dwukrotnie wyższej cenie. 

Obecnie wiele firm na Ukrainie z oczywistych powodów nie spieszy się z inwestycjami. Przecież Ukraina nadal jest częściowo okupowana przez rosyjskich agresorów, którzy kontynuują ataki rakietowe na infrastrukturę cywilną. Prowadzi to również do niedoborów siły roboczej, ponieważ wielu mieszkańców kraju stało się uchodźcami w innych krajach, a mężczyźni udali się na linię frontu, aby bronić swojego kraju.

Mimo wszystko mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości Ukraina upora się zarówno z agresorem, jak i problemem wartości dodanej w eksporcie malin. Oczekujemy konsolidacji branży, pojawienia się w kraju linii do sortowania optycznego mrożonych jagód oraz wzmożenia wysiłków na rzecz promowania eksportu wysokiej jakości produktów mrożonych na rynki USA, Kanady, Japonii i innych krajów świata, które płacą 2- 3 razy więcej za maliny niż można uzyskać w Polsce. Swoją drogą, jeśli Polska wprowadzi zakaz importu świeżych i mrożonych malin z Ukrainy, ukraińskiemu przemysłowi to tylko pomoże – bo w tym przypadku będzie musiał zainwestować w jakość i marketing. Oznacza to, że Ukraina otrzyma dodatkowe 100 mln dolarów wpływów z eksportu (szacuje się, że obecnie tyle na malinach zarabiają firmy działające w Polsce na imporcie malin z Ukrainy), które będzie można ponownie zainwestować w dalszy rozwój produkcji malin i ich zamrażanie – mówi Andriy Yarmak.

Źródło: east-fruit.com







Poprzedni artykułBayer inwestuje w nowe odmiany truskawek
Następny artykułPodsumowanie borówkowego sezonu 23. Pogoda rozdała karty!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj