Świdośliwa – smaczna i piękna

Owoce świdośliwy olcholistnej (S.Pluta)



W ostatnim czasie na sklepowych półkach, straganach i bazarkach można spotkać coraz więcej „owocowych nowości” (niekiedy znanych i zapomnianych gatunków krzewów owocowych), jak np.: jagoda kamczacka, dereń jadalny, mini-kiwi (aktinidia), rokitnik, pigwowiec japoński, morwa, nieszpółka, czy świdośliwa. Czy je kupować? Czy warto je uprawiać? Z pewnością tak! Szukając ciekawych roślin o atrakcyjnych owocach, dobrze sięgać po te nie tylko smaczne, ale też wartościowe. A do takich owoców z pewnością należy świdośliwa.

Świdośliwa ma owoce wielkością i kształtem przypominające nieco porzeczkę czarną lub borówkę amerykańską. W smaku wyraźnie słodkie, o przyjemnym aromacie. Doskonałe, zarówno do spożycia na świeżo, jak i do przetwórstwa. Bardzo dobrze się mrożą i suszą. Owoce świdośliwy mają liczne walory odżywcze, dietetyczne i zdrowotne.

Uprawa świdośliwy w Polsce wciąż jest jeszcze mało popularna. Najczęściej można ją spotkać w ogrodach przydomowych lub działkowych. Na dużą skalę uprawia się ją w Kanadzie i północnych rejonach Stanów Zjednoczonych, głównie na plantacjach towarowych w technologii zbioru kombajnowego owoców oraz „PYO” („Pick Your Own” – zbierz sobie sam).

Jak wygląda świdośliwa?

Jednym z polecanych gatunków do uprawy jest świdośliwa olcholistna (Amelanchier alnifolia). Jest to roślina długowieczna. Tworzy średniej wielkości krzewy (zwykle do 2-3 m, a niekiedy nawet 4 m wysokości i 1,5-2 m szerokości), o silnym systemie korzeniowym, wytwarzającym poziome, podziemne ukorzeniające się pędy. Kwiaty są barwy białej, zebrane w groniaste kwiatostany, kwitnienie przypada przeważnie w drugiej połowie kwietnia. Jest rośliną samopylną (czyli ma zdolność zapylania kwiatów własnym pyłkiem). W praktyce zapyla się krzyżowo przy udziale owadów lub wiatru – pyłkiem innych roślin z tego samego gatunku. Owoce przypominają jagody, ale nimi nie są – co ciekawe, z botanicznego punktu widzenia są małymi jabłkami. Owoce są wielkości 10-15 mm średnicy i masie około 0,5-0,8 g, (czasem nawet do 1,2 g), kuliste. Dojrzałe owoce są czarno-granatowe, pokryte woskowym nalotem, soczyste, słodkie i aromatyczne, zebrane są w grona. Termin dojrzewania i zbioru owoców przypada na koniec czerwca i początek lipca. Plonowanie zaczyna się w już drugim roku po posadzeniu, a pełnię owocowania świdośliwa olcholistna osiąga w 5.-6. roku. Owoce mogą być zbierane ręcznie lub maszynowo, przy użyciu kombajnów przeznaczonych do zbioru owoców, np. porzeczek czy aronii.

Jak pielęgnować świdośliwę?

Niewątpliwie jej ogromną zaletą jest łatwość uprawy i dobra adaptacja do naszych warunków glebowych i klimatycznych. Rośliny są mrozowytrzymałe – znoszą spadki temperatury nawet do -30°C. Kwiaty są w wysokim stopniu wytrzymałe na przymrozki wiosenne. Krzewy świdośliwy mają również małe wymagania glebowe, dobrze rosną i plonują na średnio-żyznej glebie (IV klasa bonitacyjna), uprawa udaje się nawet na glebach V klasy bonitacyjnej. Preferują piaszczysto-gliniaste, średnio żyzne, wilgotne gleby o odczynie pH 6,0-7,5. Najlepiej rośnie na stanowisku słonecznym, ale poradzi sobie równie dobrze w półcieniu.

Świdośliwę można pozostawić w formie naturalnej (jako krzew) lub szpaleru (zwłaszcza na plantacjach), można go również prowadzić w formie niewielkiego drzewka (uprawa amatorska). Rośliny, szczególnie na dobrym stanowisku, mają dość duże przyrosty roczne. Starsze pędy wymagają cięcia, nie tylko ze względów estetycznych, ale również dlatego, że najlepiej owocują na młodych, zeszłorocznych lub dwuletnich pędach. Po posadzeniu dobrze jest wykonać cięcie formujące, które sprzyja wytworzeniu silnych pędów szkieletowych. Od 4.-5. roku po posadzeniu, na przedwiośniu lub wczesną wiosną należy wykonać cięcie prześwietlające. Polegające na usunięciu starych, uszkodzonych, rozkładających się oraz zagęszczających roślinę pędów. Silniejsze cięcie krzewów może być konieczne dopiero, gdy rośliny mają 6-8 lat. Natomiast stare, 12-15-letnie krzewy mogą być poddane cieciu odmładzającemu, które polega na przycięciu wszystkich pędów tuż nad ziemią.

W okresie intensywnego wzrostu i dojrzewania owoców plantację należy nawadniać, szczególnie podczas braku opadów i krótkotrwałej suszy, ponieważ tak jak w przypadku wszystkich owocujących roślin, niedobór wody w tym okresie może skutkować mniejszym plonem i drobniejszymi owocami. Na plantacjach ważnym zabiegiem uprawowym jest również odchwaszczanie, mechaniczne i ręczne. Jak na razie nie ma zarejestrowanych i polecanych herbicydów w uprawie tego gatunku w naszym kraju.

Największym utrapieniem, z którym muszą się zmagać plantatorzy (także amatorzy) świdośliwy są ptaki. Słodkie owoce licznie przyciągają szpaki, kosy, kwiczoły czy gołębie. Zastosowanie siatek ochronnych lub odstraszających systemów dźwiękowych pomaga rozwiązać ten problem.

Niepozorne owoce

Mimo, że owoce wyglądają dosyć niepozornie, to zawierają dużo bioaktywnych związków takich, jak związki polifenolowe – kwasy fenole, flawonoidy, antocyjany, związki mineralne (potas, żelazo, magnez, mangan, fosfor, sód, cynk). Zawierają dużo cukrów prostych – średnio 11,4 g w 100 g owoców (głównie glukozę i fruktozę). W ich składzie znajdziemy również witaminy: C, B2, B6, A, E, karotenoidy (luteinę, zeaksantynę, beta-kroten), a także błonnik pokarmowy. Wiele z tych związków powszechnie uważanych jest za mające korzystny wpływ na zdrowie człowieka. Owoce mogą być spożywane na świeżo, ponadto mają szerokie zastosowanie, głównie w przemyśle przetwórczym, zamrażalniczym, piekarnictwie itp. Stanowią wartościowy dodatek do owoców kwaśniejszych. Mogą być także używane w przetwórstwie domowym – do wyrobu soków, dżemów, konfitur, nalewek i ciast.

Zaskakująco piękna

Świdośliwa to nie tylko smaczne i zdrowe owoce, ale również atrakcyjny i ozdobny krzew – na wiosnę obsypany miododajnymi, pachnącymi kwiatami. Liście jesienią przebarwiają się na pomarańczowo-żółto-czerwono. Rośliny nadają się także do uprawy w ogrodach działkowych i przydomowych. Coraz chętniej gatunek ten wysadzany jest w nasadzeniach ogrodowych, przy nowoczesnych osiedlach, czy kompleksach handlowych, a także w parkach miejskich. Kwitnący wczesną wiosną krzew wygląda bardzo dekoracyjnie. Warto również wspomnieć, że kwitnąca świdośliwa jest rośliną atrakcyjną dla owadów, natomiast owocujące krzewy są chętnie odwiedzane przez ptaki.

Jakie odmiany wybrać?

Świdośliwa olcholistna cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród szkółkarzy, godna polecenia jest także do uprawy amatorskiej i wdrożeniowej przez naszych producentów owoców. Na rynku dostępne są różne odmiany, w ofercie grupy in-vitro KUSIBAB można znaleźć wiele odmian pochodzenia rosyjskiego oraz kanadyjskiego (m.in. ‘Smokey’, ‘Thiessen’, ‘Honeywood’, ‘Martin’). Ostatnio swoją ofertę wzbogaciliśmy o nową, polską odmianę, figurującą pod wdzięczną nazwą – ‘Amela’. Więcej szczegółów na www.in-vitro.pl.

‘Amela’ (świdośliwa olcholistna) to nowa odmiana wyhodowana w Instytucie Ogrodnictwa – Państwowym Instytucie Badawczym w Skierniewicach. To propozycja zarówno dla szkółkarzy, którzy chcieliby rozpocząć uprawę nowego, ciekawego gatunku sadowniczego, ale także dla plantatorów, którzy przetwarzają lub sprzedają owoce.

  • Krzew: rośnie średnio silnie, pokrój średnio-rozłożysty, starsze pędy rozkładają się w stronę międzyrzędzi pod wpływem masy (ciężaru) owoców. Wytwarza dosyć dużo odrostów korzeniowych.
  • Kwitnienie: koniec kwietnia – początek maja, w podobnym terminie jak odmiana ‘Northline’.
  • Pora dojrzewania: odmiana średnio-wczesna, owoce zwykle dojrzewają na początku lipca, kilka dni po odmianie ‘Northline’.
  • Plenność: odmiana bardzo plenna, krzewy wcześnie wchodzą w okres owocowania.
  • Owoce: średniej wielkości (0,7-1,0 g), o średnicy 10-12 mm, kuliste, granatowo-czarne z woskowym nalotem, zebrane w grona, zwykle po 10-15 szt. Istotną cechą odmiany ‘Amela’ jest dosyć równomierne dojrzewanie owoców w gronie, co ułatwia zbiór. Owoce nie opadają z krzewów.
  • ‘Amela’ jesienią 2018 r. została zgłoszona do badań i księgi ochrony wyłącznego prawa Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU) w Słupi Wielkiej.

Magdalena Karska-Kordas







Poprzedni artykułProdukcja sadzonek truskawek, a oczekiwania plantatorów
Następny artykułCzerwona porzeczka w szpalerze i trochę inne nawożenie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj