Rejestracja nowych ś.o.r. w Polsce będzie łatwiejsza?

Pokaz pracy opryskiwacza z firmy Argo Paweł Kaliński



Dużym problemem w ochronie roślin jest ograniczona liczba zarejestrowanych preparatów. Plantatorzy w innych krajach strefy centralnej mogą korzystać legalnie z produktów zawierających substancje aktywne niedopuszczone do polskiego rynku. Owoce i warzywa z tych państw trafiają następnie na wspólny rynek UE, co czyni konkurowanie w nim znacznie trudniejszym. Rejestracja nowych ś.o.r., takich które już uzyskały dopuszczenie do rynku jednego z państw strefy centralnej powinno być znacznie prostsze. Taki jest cel działań Polskiej Technicznej Grupy Roboczej Blobal G.A.P.

Niesprzyjające środowisko prawne

Aktami prawnymi obecnie regulującymi kwestię rejestracji ś.o.r. w Polsce są:

  1. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/128/WE ustanawiająca ramy wspólnotowego działania na rzecz zrównoważonego stosowania pestycydów
  2. Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) NR 1107/2009 w sprawie wprowadzania do obrotu środków ochrony roślin uchylające dyrektywy Rady 79/117/WE i 91/414/EWG
  3. Ustawa z dnia 8 marca 2013 r. o środkach ochrony roślin

To właśnie ten trzeci dokument, powstały na poziomie krajowym, najbardziej komplikuje sytuację. W ocenie członków Technicznej Grupy Roboczej Global G.A.P, która to skierowała do ministra Ardanowskiego specjalny list w tej sprawie, kwestię przeniesienia rejestracji  ś.o.r. należy uprościć. Zapisy tej ustawy, która na podmiot rejestrujący nowy preparat nakłada szereg uciążliwych obowiązków, powinny obowiązywać wyłącznie w sytuacji, gdy nowy preparat czy substancja aktywna nie posiada jeszcze rejestracji na terenie UE, a zatem w przypadku gdy Polska jest „państwem członkowskim pełniącym rolę państwa sprawozdawcy”.

Jak wiele jest takich przypadków?

Są one rzadkie w praktyce. Najczęściej bowiem procedura rejestracyjna dotyczy zalegalizowania preparatu, który już posiada rejestrację w innym kraju strefy centralnej, np. w Niemczech. W takiej sytuacji powinna działać zasada wzajemnego uznawania. W obecnej sytuacji wprowadzenie na rynek nowego produktu obarczone jest koniecznością poddania go długiemu, żmudnemu i kosztownemu procesowi. To skutecznie zniechęca wiele podmiotów, których produkty mogłyby znaleźć zastosowanie w Polskich gospodarstwach.

Ułatwienie procesu rejestracji zgodne z duchem integracji europejskiej

Według Technicznej Grupy Roboczej Global G.A.P proces rejestracji ś.o.r., które uzyskały ją uprzednio w jednym z państw centralnej strefy (oprócz naszego kraju są to takie państwa jak Belgia, Czechy, Niemcy, Irlandia, Holandia, Francja, Słowacja, Słowenia, Wielka Brytania, Rumunia, Austria, Luksemburg czy Węgry) w Polsce powinien zachodzić automatycznie. Taki jest duch przepisów europejskich. Nie znajduje on jednak odzwierciedlenia w krajowym ustawodawstwie. Autorzy listu przypominają, że w ramach Rozporządzenia WE NR 1107/2009 kraje poszczególnych stref zostały zobowiązane do wzajemnego uznawania zezwoleń na wprowadzanie ś.o.r. do obrotu. Dlatego też wnoszą o dokonanie zmian legislacyjnych w krajowych przepisach.

Rejestracja nowych ś.o.r. – co i po co zmienić by było łatwiej?

W ocenie Technicznej Grupy Roboczej Global G.A.P konieczna jest zmiana Ustawy o ochronie roślin z 8 marca 2013. Ma ona polegać na opisaniu uproszczonej ścieżki rejestracji ś.o.r., które już ją uzyskały na terenie któregoś z państw strefy centralnej. Powinna ona bazować wyłącznie na tych dokumentach, które wykorzystano w tymże kraju. Chodziłoby zatem o kopię zezwolenia udzielonego przez państwo członkowskie wraz z tłumaczeniem. Do tego potrzebne byłoby formalne oświadczenie, że ś.o.r. jest identyczny z tym, który uzyskał zezwolenie. Ostatnim elementem byłoby sprawozdanie z oceny dokonanej przez państwo członkowskie UE należące do strefy centralnej zawierające infomracje o ocenie i decyzji w sprawie ś.o.r. W nowych warunkach minister właściwy do spraw rolnictwa miałby 120 dni na podjęcie decyzji w sprawie ś.o.r.

W związku z tym, iż opisany wyżej problem dotyczy całej branży rolnej, proponujemy aby składany dokument (zobacz PDF) został poparty podpisami nie tylko członków PTGR, ale  również przez inne zainteresowane podmioty. Dlatego na najbliższych Targach TSW w Nadarzynie (9-10.01) będzie możliwość podpisania się na przygotowanym załączniku.

Załącznik oraz kopia pisma będzie znajdować się na stoisku Agro Smart Lab stoisko B221 (osobą kontaktową jest Mirosław Maziarka tel. 506 001 551).










Poprzedni artykułCiepłe zimy ograniczą produkcję porzeczki czarnej w WB?
Następny artykułOwoce jagodowe redukują możliwość wystąpienia cukrzycy i innych chorób

2 KOMENTARZE

  1. Jestem producentem owoców miękkich. Nigdy takiej prośby nie poprę. Do kolegów rolników/sadowników/producentów apeluję aby również takiej prośby nie popierali. Przedstawiane badania rejestracyjne są wykonywane na zlecenie/przez koncern/u starającego się o rejestrację. W mojej ocenie zachodzi tutaj konflikt interesów. Badania rejestracyjne powinna wykonywać niezależna jednostka na zlecenie ministerstwa. Lobby chemiczne dysponuje zbyt dużymi środkami finansowymi mogącymi wpływać na przychylność członków rządu różnych państw. Święci nie jesteśmy, jesteśmy tylko ludźmi, a doba materializmu robi swoje. Do koncernów chemicznych i rządów innych państw miejmy ograniczone zaufanie!!!

  2. W ubiegłym roku jedna z większych firm krajowych zajmująca się dystrybucją warzyw i owoców w imieniu swoich producentów zabiegała o rejestrację kilku środków ochrony roślin do uprawy warzyw na zasadach wzajemnego uznania. Środki te są dopuszczone w innych krajach naszej strefy, są bardzo skuteczne w zwalczaniu patogenów i bezpieczne (wyższy poziom MRL niż te które są dostępne w Polsce). Niestety z powodu krajowej Ustawy, nie można było przenieść rejestracji tych środków do naszego kraju. Polska jest jedynym krajem w naszej strefie, gdzie obowiązują takie ograniczenia. Powoduje to, że krajowi producenci (głównie dotyczy to upraw mało obszarowych) stoją na gorszej pozycji w stosunku do producentów z innych krajów. Rolnicy z innych krajów mają większy wybór – w tym nowszych – środków ochrony roślin. Jeśli ta ustawa nie zostanie zmieniona, problem będzie się pogłębiał, gdyż wycofywane są kolejne środki ochrony roślin, a w ich miejsce nie pojawia się zbyt dużo nowych, skutecznych śor.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj