Plantatorzy malin protestują. Czy będą blokady zakładów?


Producenci malin nie zgadzają się na zaproponowane przez przetwórców stawki za maliny na poziomie 5 zł/kg, a nawet mniej. Proponowane ceny są w ocenie plantatorów przynajmniej o połowę za niskie. Plantatorzy zamierzają walczyć o swoje i jednoczyć się, tak aby uzyskać godziwą dla siebie stawkę za maliny dostarczane na skup. 

Niezwykle trudna sytuacja na rynku malin doprowadziła 25 maja do spotkania w Moniakach koło Kraśnika producentów malin. Na spotkanie przybyło około 400 plantatorów. W ocenie przybyłych na spotkanie producentów malin, proponowane stawki w żaden sposób nie pokrywają kosztów produkcji. 

W naszej ocenie jedyną szansą na wzrost cen jest solidarne wstrzymanie nawet na tydzień zbiorów, a tym samym dostaw do zakładów. Tylko w taki sposób możemy wpłynąć na rynek. Absolutnym minimum za maliny przemysłowe powinno być 8,00 – 10,00 zł/kg – mówili przybyli na spotkanie plantatorzy. 

Obecni na spotkaniu przedstawiciele Związku Sadowników RP informowali, o działaniach podejmowanych na szczeblu rządowym. Chodzi tutaj m.in. o informacjach przekazywanych do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie urzędowego systemu kontroli każdej partii owoców wjeżdżających do Polski pod względem jakości, zwłaszcza pozostałości środków ochrony roślin i wstrzymanie dalszego obrotu towarem do czasu otrzymania wyników badania. W ocenie plantatorów napływ do Polski malin niespełniających unijnych norm, m.in. w Ukrainy to jedne z czynników, które doprowadzają do załamania rynku. 

W ocenie części plantatorów, nie ma wyjścia tylko na własną rękę trzeba obserwować zakłady importujące maliny z Ukrainy. Należy domagać się kontroli ich jakości pod względem pozostałości środków ochrony roślin. A nawet blokowanie zakładów. Takie działania w ocenie przedstawicieli Związku Sadowników RP mogą ograniczyć import taniego i niesprawdzonego pod względem jakości surowca. 

Obecne stawki za maliny, przy kosztach produkcji tych owoców są upokarzające dla plantatorów. Patrząc na ceny płacone plantatorom malin z wielu innych krajach na świecie poziom 8-10 zł/kg dobrej jakości maliny do mrożenia powinien być absolutnym minimum. Dlatego też na 3 lipca w Opolu Lubelskim zaplanowano protest plantatorów malin! To właśnie tutaj zlokalizowane jest kilka dużych zakładów skupujących maliny. Protest ma być wspierany przez Związek Sadowników RP oraz Agrounię.  

Aby jednak te działania przyniosły efekt potrzebna jest wyjątkowa solidarność plantatorów malin nie tylko w regionie Kraśnika, ale całego kraju. Koniczna jest również interwencja i wparcie producentów malin przez Ministerstwo Rolnictwa. Na taką pomoc mogą liczyć producencie malin chociażby w Serbii. Czy obecny Minister Rolnictwa na czas podejmie odpowiednie decyzje pokażą najbliższe dni.





Poprzedni artykułPokazy porzeczkowe tuż przed zbiorami 2023
Następny artykułTruskawki. Dobrze ALBO wcale!

2 KOMENTARZE

  1. zgadzam sie z producentami malin oraz innych owocow ceny uzyskiwane przez rolnikow sa dramatycznie niskie wielu plantatorow utrzymuje sie wylacznie z upraw owocow w zajstnialej sytulacji ludzie zostaja pozbawieni srodkow do zycia uwazan ze jesli pisowski rzad stac na utrzymanie ukrajncow to niech dolozy przynajmniej po 4 zl do kg wyprodukowanej maliny

  2. Blokowanie zakładu na jakimś zadupiu nic nie pomoże tylko blokada granicy, co może dać blokada zakładu jak malina jedzie przez granicę i składowana jest w chłodniach przy granicy ,a do zakładu pojedzie w grudniu. Sprawa druga gdzie byli plantatorzy malin jak rolnicy blokowali granicę ,a mówili że ich to nie dotyczy. Jeśli nie będzie całkowitej blokady granicy to za rok,dwa nie będzie rolnictwa ludzie czas się obudzić.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj