Ostatnie szlify plantacji przed zbiorem borówek




Rozpoczęły się już zbiory owoców wczesnych odmian borówki. Największym problemem wydaje się potencjalny brak rąk do pracy. Problem ten nie powinien jednak zawęzić obrazu. Są bowiem ważne wyzwania, których podjęcie teraz stworzy szansę na wykorzystanie pełni możliwości plonowania plantacji.

Przemrożenia pędów a jakość owoców

Szkody, które zima poczyniła na plantacjach, w przypadku wcześniejszych odmian są już częściowo nie do naprawienia. Zdarza się, że na niektórych pędach owoce nie dorastają. Winne temu są uszkodzone wiązki przewodzące. Na tym etapie sezonu można wciąż podejmować próby regeneracji roślin, ale lepiej chyba skupić się na jakości owoców. Mam tu na myśli wysoki walor handlowy zaraz po zbiorze, a także po okresie przechowywania – mówi Michał Malicki z firmy Agrosimex i rekomenduje dostarczenie wapnia poprzez zabieg z preparatem Folanx Ca29 w dawce 5 kg/ha, wykonany przynajmniej raz. W ocenie eksperta, warto też wykonać opryskiwanie preparatem krzemowym. Pierwiastek ten działa mechanicznie, poprawiając odporność owoców na fizyczne uszkodzenia. W tym przypadku dobrym wyborem będzie ASX Krzem plus. To ważne, gdyż naprawdę nie wiadomo, czy sezon ułoży się tak, że przeprowadzenie ochrony chemicznej w sposób optymalny będzie możliwe. Takie nawożenie wzmacnia rośliny oraz poprawia jakość owoców i nie jest ani trudne, ani kłopotliwe do przeprowadzenia – zachęca Michał Malicki.

Uwaga na antraknozę borówki!

Michał Malicki przewiduje również, że w obecnym sezonie wyzwaniem może okazać się zwalczanie antraknozy borówki. Obserwowaliśmy rozwój antraknozy na plantacjach truskawek. Sądzę, że antraknoza borówki, a więc choroba bardzo podobna, może mieć większe niż w minionych sezonach nasilenie w bieżącym roku. Będzie to widoczne zwłaszcza na plantacjach, na których ochrona nie była pełna. Warto więc zastanowić się, czy jeszcze przed rozpoczęciem zbioru nie wykonać jednego zabiegu, by ustrzec się przed wystąpieniem choroby – przestrzega doradca.

Wydajna fertygacja przesądzi o optymalnym odżywieniu krzewów

W roku tak suchym, jak obecny znaczenia nabiera wydajny system fertygacyjny. W uprawie borówki najlepiej sprawdza się nawadnianie poprzez dwie linie kroplujące, po jednej po każdej stronie rzędu. W ten sposób system korzeniowy rozrasta się na boki i efektywnie można dostarczyć przez niego roślinie potrzebne w okresie owocowania pierwiastki. Mam tu na myśli przede wszystkim potas i wapń, ale także szeroką gamę innych składników pokarmowych – informuje Michał Malicki. W przypadku wapnia dobrze jest skorzystać z preparatu, który dostarczy tego pierwiastka, ale przy okazji nie podniesie odczynu pH gleby. Michał Malicki rekomenduje zastosowanie produktu ASX CaTS. Na poniższym filmie porusza także kilka innych ważnych wątków agrotechnicznych w uprawie borówki.







Poprzedni artykułProblemy w polskim zagłębiu malinowym
Następny artykułJagodowy protest

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj