Niepogoda na truskawki


Tegoroczny sezon truskawkowy okazuje się być trudnym dla producentów truskawek. Ceny są co prawda na średnim poziomie, ale za to poważnym problemem na wielu plantacjach okazuje się porażenie owoców przez szarą pleśń.

Na plantacjach

Ten sezon okazuje się bardzo trudny w ochronie truskawek przed patogenami grzybowymi. Chłodna i deszczowa pogoda w czasie kwitnienia sprzyjała infekcjom powodowanym przez Botrytis cinerea, a skutki tego wychodzą teraz w trakcie zbiorów owoców. Gnijące owoce, z szarym puszystym nalotem nietrudno jest znaleźć nawet na dobrze prowadzonych i chronionych plantacjach. Dotyczy to zwłaszcza odmian wrażliwych (np. ‘Marmolada’), gdzie straty w plonie spowodowane gniciem owoców dochodzą do 50-70%. Z czego może to wynikać, trudno powiedzieć? Wielu producentów zbyt rutynowo podchodzi do ochrony, nadużywając środków ochrony z jednej grupy chemicznej. Skutkiem tego może słabsza skuteczność niektórych fungicydów. Tymczasem przecież w programie jest całkiem sporo skutecznych fungicydów do zwalczania szarej pleśni. Oprócz takich znanych preparatów jak Switch 62,5 WG, Signum 33 WG, Mythos 300 SC mamy nowe środki jak Frupica 440 SC, Grisu 500 SC, czy ostatnio zrejestrowany Luna Sensation 500 SC. To pozwala już planować ochronę w sposób zapobiegający powstawaniu odporności i uzyskiwać dobre efekty w ochronie przed patogenami. Problemem na niektórych plantacjach okazuje się być również skórzasta zgnilizna owoców. Chorobę tę ograniczają również wymienione preparaty, a dobry efekt daje również stosowanie nawozów fosforynowych (np. Actifos, Phos 60, Resistim, Basfoliar Activ, Fosfiron Mg, Trafos K, Phosgard, Prewent P, Atlante Plus, AminoPower ResiPhos PK, OptyPlus).

Porażone przez szarą pleśń powinno się usuwać z plantacji

Tam gdzie doszło już do infekcji i są na roślinach porażone owoce warto jest je usuwać z plantacji w trakcie zbiorów. Można jeszcze wykonywać zabiegi interwencyjne by zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby. Dobrym rozwiązaniem w okresie nawet już samych zbiorów jest użycie środka biologicznego Polyversum WP. Da on szybki efekt w postaci pasożytowania grzybni szarej pleśni, nie stwarza przy tym zagrożenie pod względem pozostałości i nie ma okresu karencji. Można również sięgnąć po preparat Vaxiplant, który stymulują naturalną odporność w roślinach. W jego przypadku konieczne są jednak zabiegi typowo zapobiegawcze, wykonywane przed wystąpieniem infekcji.

Po zabiegu Polyversum WP widać jak zawarty w preparacie grzyb spasożytował grzybnię szarej pleśni

Na rynku

Pod względem sprzedaży owoców sytuacja jest bardzo zróżnicowana. Niskie w tym sezonie zainteresowanie owocami do produkcji koncentratu powoduje, że ceny skupu owoców z szypułką nie są wysokie i wahają się w granicach 1-1,2 zł/kg. Bardziej poszukiwane są truskawki do mrożenia (większość zakładów w maju wyprzedała zapasy z ubiegłego sezonu) i za odszypułkowane truskawki można otrzymać 2-3 zł/kg. Nie każdy może sobie jednak na to pozwolić, zwłaszcza tam gdzie i tak brakuje ludzi do zbioru owoców. Ponadto w przypadku owoców do mrożenia wyższe są wymagania jakościowe, a owoce często są dodatkowo badane pod kątem pozostałości pestycydów. Na dobre ceny w tym roku mogą liczyć równiez producenci truskawek ekologicznych – za owoce bez szypułki odbiorcy płacą 4 zł/kg i wiecej. Jaki będzie ostateczny rachunek tej produkcji, trudno jest powiedzieć, ponieważ jak informują producenci zbiory tych owoców z ekologicznych plantacji nie będą wysokie.

Nie najgorsza jest sytuacja na rynku owoców deserowych. W rejonie grójeckim truskawki odmiany Marmolada sprzedawane są na eksport po 3-3,5 zł/kg. Na największej giełdzie truskawkowej w Goławinie (koło Czerwińska nad Wisłą) cenny są bardzo zmienne i w ciągu dnia kształtują się na poziomie od 2 zł/kg do nawet 3 zł/kg za owoce najlepszej jakości. Cały czas dobrze sprzedają się tez truskawki na eksport – na Litwę, Łotwę, do Estonii i Rosji. Tu można zarobić najwięcej bo aż 4 zł/kg.

Duży w tym roku jejst popyt na oszypułkowane truskawki do mrożenia

Wygląda na to że zbiory truskawek w tym roku nie będą wysokie. Powoli kończą się truskawki w regionie Czerwińska nad Wisłą, gdzie w uprawie przeważa wczesna odmiana ‘Honeoye’. W wielu miejscach zniszczeń dokonały majowe przymrozki i tam również nie będzie wysokich zbiorów. Tak jest np. na Kaszubach, gdzie co prawda zaczęto już zbierać truskawki ale nie jest ich dużo, dużo owoców jest drobnych i plony w tym roku będą niskie.







Poprzedni artykułCała prawda o ozonowaniu
Następny artykułNowe rozwiązania w ochronie truskawek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj