Nawożenie dolistne, a dobra kondycja roślin




W dobie coraz większych problemów z dostępnością substancji czynnych dla środków ochrony roślin, w tym również wycofywania z katalogu dozwolonych kolejnych substancji aktywnych, powstaje pytanie jak utrzymać plantację w dobrym stanie. Każdy producent ma świadomość, że dobrze utrzymana plantacja to w konsekwencji wysokie, dobrej jakości plony.

W takiej sytuacji warto zastanowić się nad metodami agrotechnicznymi. Właśnie w nich możemy szukać możliwości poprawy kondycji roślin. Należy pamiętać, że na zdrowotność plantacji wpływa wiele czynników, począwszy od wyboru stanowiska, przygotowania go do wymagań rośliny, poprzez dobór odmian odpowiednio plennych, a jednocześnie wykazujących odporność lub tolerancję na niektóre patogeny, aż po bieżącą pielęgnację polegającą na ochronie i nawożeniu.

Zachowanie dobrej kondycji rośliny to skomplikowany proces u podstaw którego leży właściwe odżywianie. Polega ono na zaopatrzeniu roślin we wszystkie niezbędne składniki pokarmowe, w tym makro- i mikroelementy. Składniki pokarmowe powinny być dostarczane w odpowiednich ilościach zgodnych z zapotrzebowaniem oraz podawane w odpowiednim czasie, czyli w fazach krytycznych.

Sytuacja, w której obserwujemy na roślinie objawy niedoboru składników pokarmowych świadczy o tym, że pewne szlaki metaboliczne zachodzące w roślinie zostały już zakłócone, a więc możemy spodziewać się spadku plonu oraz obniżenia zdrowotności roślin i większej ich podatności na atak ze strony patogenów. Wobec tego, działania powinny być tak prowadzone aby nie dopuszczać do tak znaczących niedoborów składników pokarmowych.

Proces nawożenia powinien więc uwzględniać nie tylko standardowe zabiegi. Powinien być na bieżąco modyfikowany w zależności od warunków pogodowych oraz innych zdarzeń na plantacji wpływających na możliwość pobierania składników pokarmowych przez system korzeniowy oraz ich transport w roślinie. Stosując takie podejście do odżywiania roślin mamy do dyspozycji doskonałe narzędzie  w postaci nawożenia dolistnego, które pozwala w sposób precyzyjny zaradzić konkretnemu problemowi. Tą metodą dostarczamy roślinie odpowiednią ilość potrzebnego składnika pokarmowego.

Przy podejmowaniu decyzji o zabiegu dolistnym oprócz własnej obserwacji pomocna jest analiza składu chemicznego liści.

W poniższej tabeli przedstawione są wartości mikroelementów, poniżej których dokarmianie pozakorzeniowe staje się koniecznością.

Warto również zwrócić uwagę na substancje biostymulujące, wspomagające rośliny w walce z patogenami oraz poprawiające ich ogólną kondycję. W ofercie firmy Ekoplon znajdują się wysoko skoncentrowane nawozy mikroelementowe z linii MAXIMUS Amino Micro. Charakteryzują się one tym, że mikroelementy skompleksowane są glicyną, a więc aminokwasem, co pozwala na bardzo szybkie ich pobieranie. Nawozy te wzbogacone są specjalną formułą MPC2 (Micro Protection Complex) opartą na wielu substancjach o działaniu biostymulującym zapewniającym roślinie skuteczną walkę ze stresem abiotycznym i biotycznym.

W praktyce rolniczej duże znaczenie ma walka z niesprzyjającymi warunkami pogodowymi. W okresie stresu pomocne stają się nawozy zawierające wysokie zawartości aminokwasów. Przykładem takiego nawozu jest MAXIMUS Amino Antystres. Zawiera on ponad 30% aminokwasów, w tym glicynę, prolinę i kwas glutaminowy, które są niezwykle istotne z punktu widzenia fizjologii rośliny. Nawóz ten wykazuje właściwości biostymulujące rośliny do prawidłowego wzrostu i rozwoju oraz silne działanie antystresowe pozwalające szybko i efektywnie wychodzić roślinie ze stresu wywołanego zarówno warunkami pogodowymi, jak i atakiem ze strony patogenów.

Okazuje się więc, że umiejętne odżywianie roślin może być pomocnym narzędziem w walce z patogenami oraz skutkami niesprzyjających warunków pogodowych. Wpisuje się również w zakres obowiązkowej integrowanej ochrony roślin i jest tym czynnikiem, który pozwala na znaczne ograniczenie stosowanych środków ochrony roślin. Pozwala to nie tylko zminimalizować koszty produkcji, ale również ograniczyć pozostałości substancji aktywnych w plonie.

       Autor: Agata Rabiej, Kierownik Działu Rozwoju Produktu Agrochemikalia EKOPLON







Poprzedni artykułW Kozackiej Truskawce – zbierane są już truskawki
Następny artykułPrzymrozki – jak zabezpieczać rośliny w nadchodzącym tygodniu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj