Po wczorajszym dniu (24 czerwiec), w wielu gospodarstwach panuje dramatyczna sytuacja. Zniszczonych zostały plantacje malin, borówek, truskawek, porzeczek. Już nie chodzi tylko o stratach w tegorocznych zbiorach, ale również same rośliny. W wielu przypadkach sytuacja jest wręcz dramatyczna.

Pas burzowy 24 czerwca przemieszczała się przede wszystkim nad południową wschodnią oraz centralną polską. Miejscami wystąpiły obfite opady deszczu sięgające 60-80 l/godzinę, nierzadko połączone z opadami gradu. Sytuacja okazała się na tyle poważna że wielkość kul gradowych maiła nierzadko 2-3 cm średnicy nawet 5-6 cm. Tam gdzie wystąpiły takie opady straty są wręcz dramatyczne. Słyszymy o nich z wiadomości jakie napływają do nas z województw świętokrzyskiego, lubelskiego, mazowieckiego.

Najbardziej chyba ucierpiały plantacje malin. Opad deszczu z porywistym wiatrem i gradem w wielu miejscach spowodował ogromne uszkodzenia młodych pędów malin, gdzie w przypadku malin jesiennych rozpoczynało się powoli kwitnienie. Uszkodzone liście, wyłamane pędy a miejscami całe rzędy – to dramatyczny widok na wielu plantacjach. Podobnie jest w przypadku plantacji borówkowych gdzie uszkodzone zostały nie tylko liście i owoce, ale również pocięte są pędy.

Taka sytuacja dotknęła tym razem również gospodarstwa dr Pawła Krawca w Karczmiskach, gdzie realizujemy nasze projekty Borówkowe Factory i Malinowe Factory. Większość upraw polowych jest w opłakanym stanie, mimo wszystko będą realizowane programy regenerujące rośliny.

Co robić w pierwszej kolejności? Z jednej strony musimy zabezpieczyć powstałe rany przed infekcjami tak więc sugeruję tu użycie fungicydów typu Topsin lub Luna Sensation. Jednocześnie można zacząć program regeneracji roślin. My w pierwszych zabiegu zastosujemy Topsin (1,5 kg/ha) z dodatkiem Maral 1,5 l/ha i 0.5% dodatkiem mocznika – mówi dr Paweł Krawiec. Dalsze zabiegi będą skupione na regeneracji roślin, zabezpieczeniu uszkodzonych miejsc przed infekcjami ze strony chorób i szkodników. Mogą tu wiec być zastosowane takie produkty jak Biosteron, Viflo Cal S a jako biostymulatory Asahi, Maral, Fertiledar Vital lub BioUp.

Biorąc pod uwagę, że Lubelszczyzna to europejskie zagłębie produkcji malin przemysłowych oraz skalę zniszczeń jakie wystąpiły, trzeba raczej zapomnieć o dobrych zbiorach malin w sezonie 2021. A nawet wysokie ceny nie zrekompensują strat jakie w tym sezonie ponieśli plantatorzy.







Poprzedni artykułProducenci jagody kamczackiej zapraszają na swoje plantacje
Następny artykułOdmiany borówek z grupy in-vitro Kusibab w projekcie Borówkowe Factory

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj