Drosophila suzukii – odławiają się pierwsze osobniki

Samce muszki plamoskrzydłej, Drosophila suzukii (Fot. W. Piotrowski).
Samce muszki plamoskrzydłej, Drosophila suzukii (fot. W. Piotrowski).



Muszka plamoskrzydła (Drosophila suzukii) to szkodnik owoców o cienkiej skórce, który notowany jest w Polsce od siedmiu lat. Jednak masowe wystąpienie tej muchówki i straty ekonomiczne w plonie owoców miały miejsce dopiero w 2020 roku i wynosiły od 20 do nawet 100%. W tym roku w połowie sierpnia zaczęto odławiać pierwsze osobniki.

Przeglądanie odłowionych owadów pod binokularem (fot. W. Piotrowski)

W bieżącym roku Instytut Ogrodnictwa-PIB przy współpracy producentów owoców i firm z branży ogrodniczej prowadzi monitoring muszki plamoskrzydłej. Pułapki z atraktantem zapachowym ulokowane są w różnych częściach kraju. Od początku sezonu wegetacyjnego do 13 sierpnia nie notowaliśmy muchówek szkodnika w pułapkach. Natomiast w próbach dostarczonych 16 sierpnia 2021 wśród odłowionych owadów pochodzących z województwa śląskiego, z plantacji borówki wysokiej wykryto pojedyncze osobniki Drosophila suzukii.  

Aktualnie panujące warunki podłogowe sprzyjają namarzaniu się szkodnika, a ponadto pod roślinami na wielu plantacjach znaleźć można bardzo dużo niehandlowych owoców, które są znakomitym miejscem do namnażania się muszki plamoskrzydłej i innych muchówek. Dlatego, zachęcam aby wszyscy producenci owoców systematycznie i skrupulatnie sprawdzali swoje pułapki, aby w razie pozytywnych odłowów szkodnika mogli szybko wprowadzić metody ograniczające.

Aktualnie do walki z tym szkodnikiem można stosować następujące metody:

– agrotechniczne (regularny monitoring, masowe odłowy, działania sanitarne, wcześniejszy zbiór owoców, krótsze przerwy pomiędzy zbiorami,  właściwe cięcie drzew/krzewów, optymalne nawadnianie),

– fizyczne (przykrywanie sadów/plantacji siatką),

– biologiczne (introdukcja parazytoidów),

– chemiczne (stosowanie środków ochrony roślin).

Należy pamiętać że strategia walki z muszka plamoskrzydłą wymaga ścisłej integracji wymienionych powyżej metod, gdyż pojedynczo stosowane nie zapewniają wysokiej skuteczności zwalczania szkodnika. 

Autor: Mgr Wojciech Piotrowski, Instytut Ogrodnictwa – PIB, Skierniewice  







Poprzedni artykułKraje UE zobowiązały się do posiadania 25% rolnictwa ekologicznego do 2030 r.
Następny artykułNowy fungicyd w ochronie truskawek z portfolio Corteva

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj