‘Rumba’ to cały czas jedna z najważniejszych odmian truskawki. Niestety pojawiające się problemy z jej uprawą mogą odmienić tą sytuację. Jeśli spojrzymy kilka sezonów wstecz wydawał się najbardziej perspektywiczną odmianą cieszącą się bardzo dużym zainteresowaniem ze strony plantatorów. Powodów było kilka – plenności oraz wysoka jakość owoców. Oczywiście osiągano to przy odpowiednim prowadzeniu plantacji. Jednak już w ubiegłym sezonie pojawiały się pewne sygnały związane z problemami na plantacjach odmiany ‘Rumba’. Niestety sezon 2025 przyniósł duże rozczarowanie na wielu plantacjach w uprawie tunelowej z tą odmianą. Co się dzieje z ‘Rumbą’ – czy to już koniec czasu świetności tej odmiany?

Złożony problem 

W ostatnich tygodniach, wraz z początkiem pojawienia się pierwszych owoców ‘Rumby’ i rozpoczęcia zbiorów na plantacjach w uprawie tunelowej coraz częściej plantatorzy skarżą się na kondycję roślin. W ostatnich tygodniach rośliny odmian ‘Rumba’ stają się nierównomierne, nie rosną, tym samym owoce drobnieją, a swoim wyglądem i rozmiarem odbiegają zdecydowanie od typowych owoców tej odmiany. Na wielu plantacjach w ostatnich dniach ten problem narasta. Co jest tego przyczyną? 

Okazuje się, że problem jest złożony – z jednej strony przyczyną są patogeny odglebowe a z drugiej strony praktyki uprawowe plantatorów. Niestety coraz większe zagrożenie w tej odmianie determinowane jest przez choroby odglebowe – w tym sezonie jest to Pestalotiopsis clavispora oraz Phytophtora cactorum, a także P. fragariae. W większości przypadków, gdzie sytuacja w tym momencie wygląda bardzo źle mianowicie rośliny są skarłowaciałe, tracą wigor i obserwowane jest ich pozorne więdnięcie szczególnie w ciągu dnia, wieczorem obserwujemy odwrotną sytuację. Owoce z zainfekowanych roślin są mniejsze, drobnieją nie wybarwiają się całkowicie, dodatkowo na owocach obserwowane są wystające nasiona przypominające owoce uszkodzone przez wciornastki. Rośliny porażone nie mają prawidłowo rozwiniętej bryły korzeniowej, brak jest włośników świadczących o dobrej kondycji roślin i prawidłowym rozwoju. Niestety brak dobrze rozwiniętej strefy korzeniowej powoduje, że rośliny nie mają jak czerpać i pobierać składników pokarmowych stąd też nie obserwujemy prawidłowego ich rozwoju. Na przekroju szyjki korzeniowej wyraźnie obserwowana jest zmiana zabarwienia – przybiera kolor czerwony to w przypadku P. fragariae, w niektórych przypadkach, gdzie porażenie nastąpiło przez P. clavispora obserwowane jest ciemnienie tkanki oraz w niektórych miejscach brązowienie tkanki przypominające destrukcyjne działanie patogena. Niestety tak uszkodzona tkanka powoduje, że składniki pokarmowe nie mogą swobodnie być przemieszczane w roślinie, co z czasem doprowadza do zamierania roślin. Barwa liści, ale też i korony ulega zmianie. Zdarza się i tak, że niekiedy infekcja przebiega bezobjawowo. 

Więdniecie, a w dalszej kolejności zasychanie roślin spowodowane porażeniem chorobami odglebowymi
Więdniecie, a w dalszej kolejności zasychanie roślin spowodowane porażeniem chorobami odglebowymi

Czerwona zgnilizna korzeni truskawki 

Jednak najgroźniejszą chorobą truskawki jest czerwona zgnilizna korzeni truskawki powodowana przez Phytophtora fragariae. Patogen ten odpowiada za zamieranie roślin i stanowi poważny problem zarówno na plantacjach pod osłonami jak i w gruncie. Patogen ten dość łatwo się rozprzestrzenia za pomocą ruchliwych zoospor. Objawy są typowe dla kompleksu chorób odglebowych, identyfikowane są zarówno na części podziemnej jak i nadziemnej. Patogen infekuje przede wszystkim korzenie główne oraz włośniki. Korzenie roślin zainfekowanych są słabo rozwinięte, sczerniałe, a na przekroju podłużnym widoczne są czerwonobrunatne zabarwienia rdzenia. Właśnie czerwone przebarwienia są typową cechą diagnostyczną. Zainfekowane korzenie roślin zamierają całkowicie, a system korzeniowy jest słabo rozwinięty – ulega destrukcji. Korzenie włośnikowe przeważnie gniją, a system korzeniowy przypomina „szczurze ogony” – to kolejna cecha diagnostyczna. Co ważne w przypadku tej choroby jak i innych chorób odglebowych można obserwować placowe „gniazdowe” wypadanie roślin. Porażone rośliny mają zahamowany wzrost, a ich liście drobnieją zmieniając przy tym zabarwienie.  Dodatkowa trudność przy diagnostyce z jakim czynnikiem mamy doczynienia to bardzo podobne objawy występujące w tych trzech chorobach. Aby dobrze określić z jakim patogenem mamy do czynienia niewątpliwie trzeba doświadczonej osoby i wnikliwego obserwatora, a niekiedy trzeba przeprowadzić badania laboratoryjne, potwierdzające obecność patogena. 

Zmiana zabarwienia na przekroju korony świadczy o porażeniu przez P. clavispora
Zmiana zabarwienia na przekroju korony świadczy o porażeniu przez P. clavispora

Stanowisko uprawowe 

W obecnej sytuacji na plantacjach ‘Rumby’ problemem nie są tylko choroby, które zostały opisane determinującym problemem okazuje się być rozprzestrzenianie zainfekowanego materiału, który niestety poprzez „domowe” rozmnażanie zdecydowanie traci swoją wartość i jakość. Niestety, najczęściej praktyki rozmnażania po sąsiedzku, stanowią dość duży i znaczący problem szczególnie na dalszych etapach uprawy. Ten sposób niewątpliwie sprzyja rozwoju patogenów i ich dalszego rozprzestrzeniania się. Niestety, często też materiał szkółkarski wychodzi porażony ze szkółki tylko nie zawsze objawy widoczne są w momencie zakupu czy sadzenia. W przypadku omawianych patogenów często dochodzi do infekcji utajonych. 

Dodatkową przyczyną, która w uprawie tunelowej doprowadza do dużych strat jest obecność szkodników – opuchlaki. Okazuje się, że jeśli gleba nie była odpowiednio przygotowana stanowi idealne stanowisko dla tych szkodników. Niestety stanowią one dość istotne zagrożenie na plantacjach truskawek pod osłonami. Opuchlaki uszkadzają włośniki i korzenie tym samym ograniczają rozwój i wzrost roślin na plantacji, dodatkowo poprzez uszkodzone podziemne tkanki, zarodniki jak i zoospory mają ułatwioną drogę infekcji. Kolejny aspekt, który również wpływa dość istotnie na kondycję plantacji to odpowiednie przygotowanie gleby zarówno przed sadzeniem jak i też przed ruszeniem wegetacji na plantacjach dwuletnich. Niestety ten element nie zawsze jest odpowiednio spełniony, a raczej pozostawiony na później, co doprowadza do znacznych problemów. Dlatego przed sadzeniem należy sprawdzić kondycji gleby, wykonać jej analizę lub jeśli też jest taka konieczność fumigację zarejestrowanymi produktami chemicznymi. Gleba do uprawy tej odmiany nie powinna być ciężka, zwięzła i mokra – wtedy niestety możemy spodziewać się zahamowania wzrostu roślin i w takich glebach patogeny mają sprzyjające warunki rozwoju. Ważne jest, że na podstawie analizy gleby możemy dostosować odpowiednie nawożenie na plantacji i dostarczyć roślinom składników, których potrzebują. 

Niestety wymienione przyczyny aktualnego stanu na niektórych plantacjach ‘Rumby’ były możliwe do uniknięcia, niestety to potwierdza, że w przypadku tej odmiany nie ma niestety pójścia na skróty lub uproszczenia bądź też oszczędności na etapie produkcji. Więcej informacji o innych zagrożeniach związanych z uprawą truskawek przeczytasz w najbliższym wydaniu czasopisma „Jagodnik” 5/2025 (wydanie majowo-czerwcowe) w artykule pt. „Co wiemy na temat chorób bakteryjnych truskawek” – zapraszamy do prenumeraty – kliknij i zamów jeśli jej jeszcze nie masz.

Autor tekstu: Karolina Felczak-Konarska, ekspertka ds. ochrony roślin, Grójec







Poprzedni artykułTruskawkowe dylematy. Co naprawdę myślą internauci o polskich owocach?
Następny artykułNowe koncepcje nawożenia borówek – innowacje od firmy Compo Expert

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj