Na plantacjach malin, które są właśnie teraz zakładane, ale też tych rosnących warto zadbać o mocny system korzeniowy. Jak go można wzmocnić i jak odżywiać rośliny na starcie sezonu wegetacyjnego? Prosto z Malinowego Factory w Karczmiskach – dr Paweł Krawiec i Bartłomiej Drzazga z Timac Agro Polska.
W jednym z tuneli produkcyjnych dr Pawła Krawca trwa właśnie zakładanie nowego nasadzenia. Sadzone są w tej chwili sadzonki typu long cane, a już niebawem sadzonki plug plants. Po posadzeniu tych pierwszych szczególnie ważne jest wzmocnienie systemu korzeniowego. Tu będzie wykonana dwukrotna aplikacja naszego biostymulatora Fertiactyl Starter w dawce 5 l/ha. Dostarczymy w tym sposób potrzebnych na start składników pokarmowych ale też związków biostymulacyjnych. Są nimi kwasy humusowe i fulwowe, ale też zawarte w tym nawozie zeatya, glicyna i betaina. To zapewni szybki start nowo posadzonych roślin – podkreśla Bartłomiej Drzazga. Także dalsze nawożenie prowadzone poprzez fertygację będzie miał na celu przede wszystkim rozbudowę systemu korzeniowego. Dlatego jako pierwszy podany będzie nawóz KSC 1, z przewagą fosforu.
Na plantacjach polowych malin, konkretnie na kwaterze z odmianą Polana wzrost roślin jest na razie powolny. Widać też efekty przechłodzenia w postaci fioletowych przebarwień najmłodszych liści. W tym momencie zależy nam przede wszystkim na wybijaniu nowych odrostów korzeniowych. Warto też zadbać o regenerację uszkodzeń, które mogły spowodować ostatnie przymrozki – podkreśla dr Paweł Krawiec. Na dobry start takich plantacji malin Bartłomiej Drzazga zaleca również Fertiactyl Starter, który można podać poprzez system fertygacyjny lub przez oprysk wykony np. belką herbicydową.