TSW 2023 – udany debiut w Kielcach i rekordowa frekwencja



Za nami Targi Sadownictwa i Warzywnictwa 2023 (TSW 2023). Dwudniowa impreza w tym roku odbyła się w obiektach Targów Kielce. Na 20 000 m2 powierzchni ekspozycyjnej swoje produkty i usługi zaprezentowało 311 wystawców z 15 krajów, nie tylko z Europy. Na spotkanie przybyli plantatorzy i uczestnicy ogrodniczej branży z Polski, a także z m.in. z Ukrainy, Litwy, Czech, Niemiec, Włoch, Łotwy, Słowacji, Holandii, Estonii, Białorusi, Rumunii, Wielkiej Brytanii, Mołdawii, Francji oraz Hiszpanii.

Nowa lokalizacja – pozytywne opinie

Wiele niepewności wzbudziła w uczestnikach  TSW 2023 kwestia przeniesienia imprezy spod Warszawy do Kielc. Okazało się jednak, że decyzja ta była trafiona. Większość wystawców z jakimi miałem okazję porozmawiać chwaliła sobie obiekty, przestrzeń wystawienniczą jaką uzyskała do dyspozycji i udogodnienia zapewnione przez organizatorów wydarzenia. Przede wszystkim cieszy jednak dobra frekwencja. Bogaty program konferencyjny w połączeniu w wielowątkową wystawą firm ogrodniczych sprawił, że przez dwa dni targów, tj. 18 i 19 stycznia, TSW 2023 odwiedziło 12 368 osób. Wejścia były rejestrowane, a odnotowana liczba dotyczy wyłącznie wizytujących.

Opinie uczestników

Stefano Corra pierwszy raz przybył na TSW 2023, a w Polsce w ogóle dotąd bywał raczej rzadkim gościem. Doradca ogrodniczy z Włoch był jednak pozytywnie zaskoczony tym, co zobaczył. We Włoszech, ale i w krajach zachodniej Europy często mówi się, że Polska leży na wschodzie. Te targi dowodzą, że jest zupełnie inaczej – jesteście w ścisłym centrum. Widzę i czuję tu energię – hale nie odbiegają standardem od obiektów targowych w krajach starej UE, macie bardzo dobre autostrady i drogi ekspresowe, schludne i czyste lotniska. Przede wszystkim zaś ogrodnictwo jest na niezłym poziomie, a gospodarstwa wciąż intensywnie się rozwijają – mówił mój rozmówca w trakcie TSW 2023.

Pozytywnie tegoroczną edycję TSW 2023 ocenił również Wojciech Bury. Polski konstruktor maszyn i opryskiwaczy jest zadowolony z faktu, że wydarzenie odbywa się w Kielcach. Dla nas to ważne, by do hal można było wygodnie dojechać, sprawnie rozładować maszyny, porządnie je wyeksponować, a po wszystkim szybko i bezpiecznie załadować je do drogi powrotnej. To miejsce spełnia te wymogi. Mieliśmy tu okazję do odbycia wielu owocnych rozmów. Duże parkingi wokół hal i fakt, że nie trzeba wjeżdżać w centrum miasta sprawiają, że przybyło wiele osób, frekwencja dopisała – dzielił się swymi opiniami.  

Miałem okazję porozmawiać także z wieloma znajomymi plantatorami. TSW 2023 uznawali za udane wydarzenie targowe, bardzo cenne również ze względu na bogatą ofertę konferencyjną. Chyba nikt nie żałował że przyjechał. Ich smutek budziły jednak podwyżki cen zdecydowanej większości zaprezentowanego asortymentu rozwiązań dla gospodarstw. Dynamika wzrostów kosztów środków produkcji przewyższa znacznie wzrosty – o ile w ogóle wystąpiły – stawek za wytwarzane przez moich rozmówców owoce i warzywa. Pewne rozczarowanie budzi także brak dostępności niektórych produktów i wydłużony czas oczekiwania na nie po złożeniu zamówienia. To już jednak nie kwestia samych targów, a sytuacji rynkowej będącej pochodną wydarzeń międzynarodowych jakie naznaczyły początek 3 dekady XXI wieku.

TSW 2023 – fotogaleria

Poniżej porcja zdjęć zrobionych w obu dniach TSW 2023 dla zilustrowania wstępnego raportu z wydarzenia. Kolejne, bardziej szczegółowe relacje będą sukcesywnie publikowane na portalach www.jagodnik.pl i www.warzywapolowe.pl oraz w czasopiśmie „Jagodnik”.







Poprzedni artykułZnamy laureatów Nagrody imienia prof. Szczepana Aleksandra Pieniążka. TSW 2023
Następny artykułFruit Logistica Innovation Award 2023 – prezentujemy kandydatury

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj