Kończy się sezon zbiorów jagody kamczackiej. Mimo opóźnień w wegetacji i ciężkich warunków atmosferycznych wczesną wiosną zbiory tego gatunku były na dość dobrym poziomie. Rośnie podaż ale też zbyt na owoce ciągle się rozwija, i co ważne także w segmencie owoców deserowych.

Wpływ warunków pogodowych

Chłodna i obfitująca w przymrozki wiosna miała również wpływ na owocowanie jagody kamczackiej. Kwitnienie jagody kamczackiej było w tym roku mocno wydłużone, a warunki do zapylenia kwiatów mało korzystne. Choć nie przyniosła tak dużych strat jak w innych gatunkach sadowniczych to widocznym objawem wiosennych anomalii pogodowych było słabe zapylenie kwiatów, a w konsekwencji drobniejsze i zniekształcone owoce.

W czasie kwitnienia warunki pogodowe były niezbyt sprzyjające

Dobre ceny, mimo rosnącej podaży

Zbiory jagody kamczackiej rozpoczęły się w tym roku na początku czerwca. Ceny za pierwsze owoce przy sprzedaży na świeżym rynku były dość atrakcyjne w hurcie wynosiły nawet ponad 30 zł/kg, z czasem spadły do 14-20 zł/kg. Firmy skupujące oferowały za owoce deserowe cenę 14-17 zł/kg, przy czym były to w większości owoce zbierane ręcznie. Zainteresowanie owocami deserowymi okazuje się być coraz większe, czego dowodem jest obecność jagody kamczackiej na półkach sklepowych sieci marketów i dyskontów.

Korzystne były też ceny na owoce przemysłowe gdzie owoce ze zbioru kombajnowego można było zbyć w cenie 8-11,5 zł/kg. Problematyczny okazuje się jeszcze zbiór owoców, gdyż próby kombajnowego zbioru owoców ciągle jeszcze trwają a firmy produkujące kombajny nie są w stanie na tę chwilę zaoferować kombajnu idealnie zbierającego owoce. Dotyczy to zwłaszcza odmian, które mają gęste i rozłożyste krzewy, gdzie problemem okazuje się zbiór owoców z dolnych partii krzewów. Kontrowersyjna jest też kwestia prowadzenia krzewów, których pokrój powinien być dostosowany do zbioru kombajnowego – powinny mieć one wzniesione pędy i być prowadzone na kształt litery V.

Owoce odmiany Indigo Gem ze zbioru kombajnowego

Dobre prognozy dla jagody kamczackiej

Jak informuje Tomasz Michalski, szkółkarz i skupujący owoce, zainteresowanie uprawą jagody kamczackiej jest ciągle duże, choć zmieniają się preferencje odmianowe. Coraz więcej osób decyduje się na odmiany przydatne na deser jak ‘Vostorg’, ‘Honeybee’, ‘Indigo Gem’, klon 44. Trzeba się jednak liczyć że zbiór takich owoców musi być prowadzony ręcznie choć przy odpowiedniej technice zbioru możliwy jest też zbiór mechaniczny z przeznaczeniem na rynek owoców deserowych.

Tomasz Michalski z owocami odmiany Vostorg, bardzo dobrze ocenianej pod kątem owoców deserowych

Nie słabnie odbiorców owcami jagody kamczackiej dla przemysłu. Rosnąca podaż przyciąga uwagę odbiorców z takich jak Kanada czy Japonia. Zdaniem Tomasza Michalskiego ceny oferowane za owoce przemysłowe będą na pewno znacznie niższe względem owoców deserowych, ale ciągle na opłacalnym poziomie. Odbyliśmy już spotkanie z dużym odbiorcą owoców jagody kamczackiej z Japonii, który jest mocno zainteresowany owocami jagody z Polski. To dobrze rokuje dla przyszłości rynku tych owoców – informuje z optymizmem Pan Tomasz.

Japońscy kontrahenci byli zadowoleni z jakości polskich owoców jagody kamczackiej

Wszystko o uprawie jagody kamczackiej i możliwościach zbytu już na II Konferencji Kamczackiej 9 listopada 2017 roku. Więcej informacji na stronie www.konferencjakamczacka.pl







Poprzedni artykułKomunikat jagodowy z dnia 21 czerwca 2017 roku
Następny artykułPółfinał Malinowego Factory 2017 (cz. I) – tunelowe doświadczenia

2 KOMENTARZE

  1. Wszystko fajnie, owoców dużo, na plantacje wydałem ok 70 tys złotych, tylko nikt nie chce kupić tej jagody, skupów nie ma. pan Michalski ładnie gadał obiecywał skup jak sprzedawał sadzonki a teraz jak się do niego dzwoni to mówi że w ogóle nie jest tym zainteresowany. Ustawka szkółkarzy. Pozdrawiam

  2. Niestety przedmówca ma rację, na domiar złego jeszcze nagłośniono (niepotrzebnie) fakt niedopuszczenia przez UE do spożycia….Ci, którzy są w temacie wiedzą, czyja to sprawka i dlaczego taki, a nie inny ruch. Przykre jest to,że pośrednio (być może nieświadomie) nabijają w butelkę również dziennikarze. Niestety wada pt: brak zbytu – dyskwalifikuje Jagodę na całej linii. Ja na szczęście mam tylko 2 ha, współczuję tym, co mają po 20 i więcej. Pozdrawiam

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj