20 czerwca w miejscowości Solec koło Szydłowa odbyło się letnie spotkanie członków Stowarzyszenia Polskich Plantatorów Borówki. Wydarzenie to zainaugurowało sezon borówkowy 2024, który rozpoczął się wyjątkowo wcześnie. Otwarcie sezonu 2024 dokonała córka właścicieli plantacji Matylda  Kuca, kosztując pierwszych tegorocznych owoców.

Bartłomiej Milczarek, prezes stowarzyszenia, zaznaczył, że jeszcze kilka lat temu sezon rozpoczynano najwcześniej około 1 lipca, a w tym roku zbiór najwcześniejszych odmian, takich jak Duke, Earlyblue i Spartan, ruszył już w czerwcu. W nadchodzącym tygodniu można spodziewać się zwiększonej ilości borówek.

Maciej Dolata przypomniał, że polskie owoce powinny być spożywane w sezonie. Zachęcał do ich przetwarzania i mrożenia, co podkreślono w kampanii „Czas na polskie superowoce” z hasłem „Czas na mrożenie”.

Czas na mrożenie – to hasło ma przypominać, że warto sięgać po owoce w pełni sezonu. Warto z nich przygotować z nich mrożonki na późniejszy okres

Podczas spotkania uczestnicy mieli okazję zwiedzić 9-hektarową plantację gospodarzy. Jest na niej testowane wiele nowych odmian borówki. Nowoczesne odmiany mają zapewnić większe, bardziej dorodne i trwalsze owoce, co jest kluczowe dla przyszłości polskiej borówki na rynku krajowym i eksportowym.

W towarowych nasadzeniach gospodarstwa znajdują się już odmiany takie jak Cargo, Valor i Liberty. Są też nowe odmiany z firmy Driscolls. Jak podkreślił Andrzej Trela, gospodarze ciągle monitorują te odmiany, oceniając ich efektywność w różnych systemach uprawy. Dzięki temu mogą wybrać najlepsze odmiany na przyszłe plantacje, zapewniające wysoką jakość i wydajność owoców. Niektóre odmiany sprawdzają się lepiej, inne gorzej, ale stałe testowanie i ocena pozwalają na optymalizację upraw.







Poprzedni artykułSezon borówkowy 2024 w opinii ekspertów
Następny artykułJak zadbać o plantacje truskawek w czerwcu. Choroby i szkodniki

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj