TSW 2024 – tam trzeba było być! (cz. I)



Za nami bardzo udana 14. edycja Targów Sadownictwa i Warzywnictwa odbywających się po raz drugi w halach Targów Kielce. W trakcie tych najważniejszych obecnie dla polskiej branży ogrodniczej targów swoją ofertę zaprezentowały 424 firmy. Rekordowa była również liczba odwiedzających, która zbliżyła się do prawie 14 000 osób. 

Szkółkarsko i konferencyjnie

Targi TSW to od lat wydarzenie skupiające branżę jagodową w tym szkółki oferujące materiał nasadzeniowy. Ich liczba co roku się zwiększa, głównie o firmy zagraniczne, które sprzedają coraz więcej sadzonek truskawek, czy też malin również polskim plantator. Z rozmów z przedstawicielami wielu szkółek, wynika, że sadzonki truskawek na bieżący sezon w dużej części zostały już sprzedane. Obecność producentów materiału szkółkarskiego na targach związana był głównie z ustalaniem kontraktów handlowych na sadzonki świeże do zakładania plantacji w okresie letnim lub ustaleniem zapotrzebowania na sadzonki określonych odmian do zakładania upraw w 2025 roku. 

W ofercie kilku szkółek pojawiło się również kilka nowych odmian wprowadzanych na europejski rynek przez hodowców materiału szkółkarskiego. O nowych w ofercie odmianach malin informowali przedstawiciele m.in. firm Poland Plants, Flevoplant, DeKemp, Mazzoni, Niewczas, Agronom Plants czy in-vitro Kusibab. 

Dwie ważne konferencje

Ważną częścią 14. Targów TSW były również liczne konferencje. Uwagę producentów owoców jagodowych szczególnie przykuwała Konferencja Truskawkowa i towarzysząca jej debata poświęcona jakości materiału szkółkarskiego. Dużym zainteresowaniem cieszyła się Konferencja Malinowa poświęcona w tym roku nie tylko uprawie malin, ale również zagadnieniom dotyczącym sprzedaży tych owoców. 

Nowości nawozowe i biostymulacyjne

Jak zwykle w trakcie targów prezentowano wiele nowych, często innowatorskich rozwiązań z zakresu nawożenia, biostymulacji czy ochrony biologicznej. Oprócz dobrze znanych i mających ugruntowaną pozycję w sektorze jagodowym przedsiębiorstw można było zapoznać się z ofertą nowych na rynku firm i oferowanych przez nie produktów.

Pozornie może się wydawać, że w kwestii nawozów niewiele się zmienia. Ostatecznie to tylko pierwiastki chemiczne, odżywcze dla roślin makro- i mikroelementy, spakowane w granule czy oferowane w postaci proszku lub płynu. Czternasta edycja TSW poddaje takie założenie w wątpliwość. Okazuje się bowiem, że nawet największe firmy w ogrodniczym segmencie rolniczego rynku wdrażają sukcesywnie innowacyjne rozwiązania. Niektóre z nich nakierowane są na dostosowanie produktów do zmian klimatycznych, np. do lepszego działania w okresach z niewystarczającą ilością opadów. Widać też duży nacisk na element biostymulacyjny lub po prostu – rosnącą liczbę biostymulatorów o zróżnicowanym sposobie działania czy też technologi do ich produkcji.

Coraz więcej pojawia się preparatów bakteryjnych i grzybowych. To wszystko wpisuje się w koncepcję Zielonego Ładu, która zapewne już niedługo stanie się rzeczywistością w której prowadzić przyjdzie plantacje ogrodnicze.

Szczegółową relację z TSW 2024 oraz towarzyszących im konferencji poświęconych sektorowi owoców jagodowych znajdziecie w czasopiśmie „Jagodnik” oraz w kolejnych relacjach z tego wydarzenia na portalu jagodnik.pl







Poprzedni artykułRynek borówki. Wyzwania dla branży  
Następny artykułTSW 2024 – tam trzeba było być! (cz. II)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj