Celem spotkania zorganizowanego 11 czerwca w gospodarstwie Agronom Berries w Zienkach koło Sosnowicy, dla przedstawicieli zakładów przetwórczych było przedstawienie prostej technologii uprawy truskawek odmiany 'Senga Sengana’ na potrzeby zakładów przetwórczych.
Jak informował Paweł Dąbrowski, właściciel firmy Agronom Berries, w ich firmie wraz z płynącymi ze strony zakładów przetwórczych informacjach o braku odpowiedniej ilości truskawek odmiany 'Senga Sengana’ zakładane są mateczniki tej odmiany. Rośliny mateczne sprowadzono z Holandii i praktycznie cały materiał jaki zostanie z nich pozyskany jest już zamówiony – głównie przez zakłady przetwórcze, które ich sadzonki będą dostarczać dla współpracujących z nimi plantatorami.
P. Dąbrowski zachęcał przedstawicieli zakładów przetwórczych do współpracy ze szkółkami, które na ich potrzeby mogą dostarczyć odpowiedniej jakości sadzonki. W ten sposób można byłoby stosunkowo szybko odbudować produkcję truskawek odmiany 'Senga Sengana’. Oczywiście, to czy będą chcieć ją uprawiać polscy rolnicy będzie zależeć od ceny jaką będą za nią mogli uzyskać. Według P. Dąbrowskiego, ważne jest jednak zwiększanie produkcji owoców tej lub innej typowo przetwórczej odmiany, jeśli tego szybko nie zrobimy trzeba się liczyć z tym, że Europa będzie w coraz większym stopniu zaopatrywana przez mrożone truskawki z Chin, gdzie ta stara odmiana przemysłowa ma już znaczącą pozycję w uprawie na plantacjach przemysłowych. Ważne będzie również dopasowanie cen oferowanego surowca do tym oferowanych na rynkach międzynarodowych. Przy obecnej cenie mrożonej chińskiej truskawce, która oscyluje na poziomie 1,2 euro/kg jest szansa na odpowiednie skalkulowanie cen również w Polsce, które zagwarantują opłacalność produkcji sadzonek szkółkarzom, plantatorom owoców, a zakładom truskawek mrożonych.
Jak informował P. Dąbrowski, w ich gospodarstwie uprawia się wyłącznie deserowe odmiany truskawek na powierzchni około 100 ha. Po wielu latach różnych prób zdecydowano się na prosty system uprawy truskawek na płask z nawadnianiem plantacji przez deszczownie szpulowe. W podobny sposób powinno się uprawiać 'Sengę Senganę’, co pozwoli zmechanizować większość zabiegów uprawowych, takich jak sadzenie roślin, mechaniczne czy chemiczne zwalczanie chwastów, które są niezbędne w uzyskaniu wysokich plonów. W jego opinii bardzo ważne jest również ściółkowanie plantacji, które z jednej strony zapobiega zabrudzeniu się owoców, ale z drugiej na nienawadnianych plantacjach pozwala znacznie zmniejszyć wyparowywanie wody z gleby. W tym gospodarstwie wszystkie plantacje odmian deserowych ściółkuje się na zimę, zużywając na hektar około 10 ton słony. Tak ilość słomy pozwala na przykrycie i zabezpieczenie plantacji przez wymarzaniem. W uprawie odmiany 'Senga Sengana’ zabieg ten powinno się wykonywać dopiero po kwitnieniu, gdyż plantacje ściółkowane w przypadku wystąpienia przymrozków są w większym stopniu narażone na uszkodzenia kwiatów.
Z informacji jakie uzyskałem podczas spotkania, od jednej z osób reprezentującą zakłady przetwórcze, w Polsce konieczna jest zmiana podejścia zakładów jeśli chodzi o współpracę z osobami produkującymi truskawki przemysłowe. Firmy poważnie zainteresowane pozyskiwaniem truskawek odmiany 'Senga Sengana’ powinny wspomagać producentów dostarczając im sadzonki, a także doradzać jeśli chodzi o technologię uprawy. Współpraca plantatora z zakładami powinna opierać się także na umowach kontraktacyjnych z ustaloną ilością na dostawy surowca, a także ceną minimalną i maksymalną, która gwarantowałby wszystkim stroną opłacalność produkcji. Dobrze byłoby również na około dwa tygodnie przed kampanią skupową skorygowanie ilości dotyczących zakupu surowca i może nawet ceny. Bez wypracowania partnerskich zasad współpracy, trzeba się bowiem będzie liczyć z tym, że produkcji 'Sengi Sengany’ lub innych, nowych, lepszych odmian przemysłowych – jeśli się pojawią – zostanie z Polsce zaniechana na rzecz produkcji truskawek deserowych, które nie są już tak cennym produktem przetwórczym.
