Produkty z węgla brunatnego stają się coraz bardziej popularne w uprawach jagodowych, w tym również na plantacjach borówki. Nic dziwnego – stosując je można wzbogacić glebę w wiele pożądanych związków i wpłynąć tym samym na lepsze właściwości gleby/podłoża i zarazem poprawić zdrowotność roślin. Dlaczego tak się dzieje? Zapraszamy na materiał przygotowany wspólnie z firmą Carbohort i Radosławem Łaźnym w ramach projektu Borówkowe Factory.
W gospodarstwie dr Pawła Krawca gdzie realizowany jest projekt Borówkowe Factory stosowane jest kilka produktów na bazie węgla brunatnego. Na sadzonych niedawno plantacjach borówki, gdzie rośliny rosną na zagonach ściółkowanych agrotkaniną, wykorzystano grubą frakcję węgla do wyściółkowania otworów wokół roślin. Jak podaje Radosław Łaźny na jedną roślinę trzeba przeznaczyć około 5-10 litrów podłoża dla jednej roślin. Innym sposobem wykorzystanie podłoża Carbomat, jest podanie go bezpośrednio pod rośliny w momencie sadzenia roślin.
Ściółka z węgla brunatnego oprócz tego, ze ogranicza odparowanie wody z gleby i nie dopuszcza do rozwoju chwastów w miejscu ściółkowania zapewnia też inną dodatkową korzyść. W momencie gdy węgiel zaczyna się rozkładać uwalnia zawarte w nim składniki jak kwasy humusowe i fulwowe, witaminy, które trafiają w obręb systemu korzeniowego. Jest to tak naprawdę proces wieloletni, który zaprocentuje lepszym wzrostem i zdrowotnością roślin – podkreśla ekspert z Carbohort.
Na plantacji borówki stosowany jest tez Carbohumic niefiltrowany metoda polewową. Dostępny jest też Carbohumic filtrowany, który może być stosowany poprzez fertygację. Kwasy humusowe możemy podawać roślinom tak naprawdę przez cały sezon wegetacyjny, wzbogacając glebę w korzystny mikrobion glebowy – argumentuje Pan Radosław.