Polskie truskawki szklarniowe – sezon już trwa

Truskawki zbierane są do opakowań o pojemności 0,5 kg


Doskonała jakość, klasyczny stożkowy kształt, piękny zapach i wyborny smak to kryje się w polskich truskawkach szklarniowych, których zbiory na dobre rozpoczęły się w tym tygodniu. Na uprawę tego gatunku w szklarniach decyduje się coraz większa liczba producentów z regionu Kalisza. W Polsce dotychczas słynął z uprawy pomidorów i ogórków w szklarniach. Jak mówią osoby, które zaczęły specjalizować się również w uprawie truskawek, doświadczenie zdobyte w uprawie pomidorów na pewno pomaga. Jest to jednak zupełnie inna produkcja. Stawia przed nimi nowe wyzwania. Właściwie prowadzona, daje jednak dużo satysfakcji.

Na początku tego tygodnia miałem przyjemność odwiedzić trzy gospodarstwa w regionie Kalisza, gdzie od 10-12 kwietnia zbierane są truskawki. Wszystkie uprawy prowadzone są w szklarniach na wiszących rynnach w plastikowych donicach wypełnionych substratem kokosowym.

W gospodarstwach Beaty i Andrzeja Walczaków z Kalisza oraz Aldony i Jarosława Rodola z miejscowości Godziątków koło Blizanowa w uprawie szklarniowej znajduje się tylko jedna odmiana – jest nią ‘Malling Centenary’. W gospodarstwie prowadzonym przez Mariusza Chenczke w Brudzewie, większość tegorocznej uprawy stanowi ‘Elsanta’, a tylko część nasadzeń odmiana ‘Malling Centenary’. W ocenie plantatorów co roku znajduje się jeszcze kilka innych odmian. Odmianą zapewniającą najlepszą jakość owoców jest jednak ‘Malling Centenary’. Koszt założenia jej uprawy jest też bardzo wysoki. Odmiana ta należy do bardzo wymagających jeśli chodzi o technologię uprawy, w czym pomocne okazuje się doradztwo realizowane przez Janusza Cieślę z firmy Delphy.

W uprawie truskawek w szklarniach ważną rolę pełni doświetlanie oraz dokarmianie roślin dwutlenkiem węgla, a także utrzymanie optymalnej dla wzrostu i owocowania temperatury. W tym pomagają zastosowane innowacyjne rozwiązania jak np. w gospodarstwie Andrzeja Walczaka opatentowany przez plantator system rur, które w przekroju mają kształt gwiazdy (rurywalczaka.pl).  Tego typu rury mają dużo większą powierzchnię oddawania ciepła, a przy tym w rurach takich mieści się dużo mniej wody niż w rurach standardowych o kolistym przekroju. To sprawia, że sprawność takiego sytemu jest dużo wyższa, a koszty ogrzewania niższe. Takie rozwiązanie pozwala na ograniczenie kosztów ogrzewani o 30%. Druga innowacja polega na zastosowaniu systemu grzewczo-chłodzącego opartego na gruntowym wymienniku ciepła.

Jak podkreśla Jarosław Radola, truskawki w szklarniach z kontrolowanym klimatem produkuje się wykorzystując bardzo dużo produktów rekomendowanych w ochronie biologicznej. Dzięki temu oferowane przez nich owoce spełniają bardzo restrykcyjne wymagania nakładana na plantatorów sieci handlowe. Jak podkreślają plantatorzy dużym problemem polskich producentów truskawek w szklarniach jest przepakowywanie truskawek z importu i oferowanie ich jako polskie. Takie działania negatywnie wpływają na postrzeganie produkowanych w naszych gospodarstwach truskawek. A te w ciągu zaledwie kilku, maksymalnie kilkunastu godzin od zerwania są w sklepach. Takiej świeżości nie da się uzyskać w przypadku truskawek importowanych z odległych zakątków Europy. I oczywiście smaku, który doceniają nasi klienci, którzy są skłonni zapłacić kilka razy więcej na doskonałej jakości polski truskawki szklarniowe – mówi J. Radola.

Mariusz Chenczke, dla którego ten sezon będzie pierwszym pełnym sezonem, kiedy oferuje truskawki, do tej uprawy jak sam mówi przygotowywał się już kilka lat. W tym czasie zbierał niezbędne informacje, które pozwolą mu produkować wysokiej jakości truskawki. W ubiegłym roku w części posiadanych obiektów posadził odmianę ‘Elsanta’ oraz ‘Malling Centenary’. Jak mówi do uprawy truskawek doskonale nadaje się część obiektów szklarniowych jakie znajdują się w ich gospodarstwie, które nie do końca nadają się natomiast do wymagań stawianych przed nowoczesną uprawą pomidorów.

Więcej informacji o produkcji truskawek w szklarniach i innowacjach rozwiązaniach stosowanych w tej uprawie przeczytacie w najbliższym numerze czasopisma Jagodnik. Zapraszamy do lektury.







Poprzedni artykułJak wykorzystać biostymulację na plantacjach borówki wysokiej?
Następny artykułSzkodniki nie mają szans

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj