W Polsce w ostatnich latach rozpowszechnia się coraz bardziej uprawa truskawek odmian powtarzających owocowanie. Dzięki temu można oferować te owoce poza tradycyjnym sezonem ich zbioru. W przypadku tego typu odmian, trzeba się jednak zmagać z problemami, które zwykle były nieznane producentom truskawek tradycyjnych.
Jednym z głównych zagrożeń przy uprawie truskawek odmian powtarzających owocowanie są szkodniki. Oprócz przędziorków, kwieciaka malinowca których zwalczanie przy właściwie dobranej strategii nie jest trudne dużym problemem okazują się uszkodzenia powodowane przez wciornastki i zmieniki. Szkodniki te nalatują na plantacje truskawek z innych pól, są one bowiem polifagami. Zmieniki często bytują na roślinach bobowatych, warzywach i chwastach, skąd mogą się przenosić na plantacje truskawek.
Szkodliwe są formy dorosłe i larwy, które żerują w pąkach kwiatowych i kwiatach truskawek. Spowodowane przez nie uszkodzenia objawiają się później deformacjami owoców. Zwykle wierzchołek uszkodzonych owoców jest twardy i pozostaje niewybarwiony. Owoce są zniekształcone, spłaszczone (na kształt guzika), są przy tym niesmaczne. Szkodniki te są szczególnie dużym zagrożeniem dla plantacji truskawek w drugiej połowie lata, kiedy to nalatują z plantacji polowych. W tunelach pierwsze objawy ich żerowania pojawiają się na końcach rzędów lub rzędach bocznych. Do zwalczania tych szkodników zarejestrowany jest jedynie Mospilan 20 SP, który w ÂÂ sezonie powinien być stosowany nie więcej jak 2 razy. Taka liczba zabiegów przeciwko zmienikom nie jest z reguły wystarczająca, dlatego konieczne jest wprowadzenie kolejnych preparatów do zwalczania tego szkodnika (w Wielkiej Brytanii do zwalczania zmieników dostępny jest np. Calypso – uwaga ten preparat nie jest w Polsce zarejestrowany do tego celu!).
Wciornastki okazują się równie groźnym szkodnikiem truskawek. Lustracje na obecność tych szkodników trzeba prowadzić już w czasie kwitnienia truskawek, strząsając pyłek z kwiatów na białą kartkę, można tam również zauważyć małe ciemne przecinkowate owady czyli dorosłe osobniki wciornastków i stadia larwalne, które mają barwę jasnożółtą. Szkodniki te żerując w kwiatach wysysają ziarna pyłku i uszkadzają tkanki okwiatu. Efektem tego są deformacje owoców i rdzawe ordzawienia skórki widoczne na dorastających owocach. Takie truskawki nie mają wartości handlowej. W Polsce nie ma jak na razie zarejestrowanych chemicznych środków ochrony do zwalczania wciornastków w uprawach truskawek. Skuteczną metodą wobec tych szkodników może być metoda biologiczna. Do zwalczania wciornastków można zastosować kilka gatunków pożytecznych owadów. Dobroczynka wielożernego (Neoseiulus cucumeris) można wprowadzać na uprawy prewencyjnie w postaci saszetek zawierających te drapieżne roztocza, z których uwalniają się one przez okres około 4 tygodni. Równocześnie można wprowadzić do gleby inny drapieżny gatunek Hypoaspis aculeifer, gdzie niszczy jaja wciornastków oraz innych potencjalnych szkodników.
Zastosowanie tych dwóch drapieżnych owadów daje dobre efekty w kontroli wciornastków, zwłaszcza tam gdzie truskawki uprawia się w systemach bezglebowych. Jeśli pomimo tego pojawiają się jeszcze uszkodzenia owoców spowodowane przez wciornastki można wprowadzić drapieżne pluskwiaki z rodzaju Orius spp. Są one w stanie w krótkim czasie zlikwidować dużą ilość wciornastków. Dodatkową metodą, pozwalającą ograniczyć liczebność wciornastków w danej uprawie jest ich odławianie na niebieskie tablice lepowe lub taśmy lepowe. Powinno się zawiesić tuż nad roślinami. Przyklejają się do nich głównie dorosłe formy wciornastków, ale też inne owady. Taśmy lub tablice warto w dużej ilości rozwiesić przede wszystkim na brzeżnych rzędach czy przy wejściach do tuneli, gdzie tworzy się swego rodzaju zaporę uniemożlwiającą przedostawanie się tych szkodników na dalszą część uprawy.