Podczas Konferencji Truskawkowej w Jasieńcu (25 stycznia) można było zdobyć informacje z zakresu nowych możliwości ochrony truskawek przed chorobami i szkodnikami. Nie zabrakło też prognoz dotyczących przyszłości jagodowego rynku w Polsce. Konferencja Truskawkowa zorganizowana została przez Agrosimex przy współpracy z Gminą Jasieniec, Związkiem Sadowników RP, Stowarzyszaniem Plantatorów Truskawki oraz ZSP w Jasieńcu.
Każdy sezon jest inny
Barbara Błaszczyńska z Agrosimex, przedstawiała podstawowe problemy jakie występują przy ochronie truskawek przed chorobami i szkodnikami. Ochrona nie może być prowadzona schematycznie, bo to przyczynia się do wielu problemów, poczynając od braku skuteczności (niewłaściwy termin, dobór preparatu lud zbyt częste ich stosowanie) jak również może przyczyniać się do zalegania pozostałości w owocach – mówiła prelegentka. Ochrona powinna uwzględniać:
- Odmianę i jej podatność/odporność na czynniki chorobotwórcze i szkodniki. Każda odmiana może wymagać innej strategii ochrony;
- Przebieg warunków pogodowych
- Dobór odpowiednich fungicydów – do warunków pogodowych, nasilenia zagrożenia, fazy rozwojowej
- Wymagania odbiorców, np. pod względem dopuszczalnych poziomów pozostałości.
Barbara Błaszczyńska wskazywała by ochronę truskawek prowadzić w sposób, który z jednej strony będzie efektywny i zarazem powoli wyprodukować owoce bezpieczne dla konsumentów. W tym celu w programy ochrony warto jest włączać niektóre produkty nawozowe i środki biologiczne. Mogą być takie produkty jak Fytosave (zawiera chitozan i naturalne pektyny) stymuluje naturalną odporność roślin przed mączniakiem prawdziwym. Vaxiplant to swego rodzaju szczepionka dla roślin, wzmacnia ich odporność na szarą pleśń, mączniaka prawdziwego, białą i czerwoną plamistość liści. Limocide ogranicza mączniaka prawdziwego, ale również szarą pleśń, przy okazji ogranicza przędziorki. Armicarb (wodorowęglan potasu) wspomaga ochronę przed mączniakiem prawdziwym.
Diagnostyka podstawą dobrej ochrony
Karolina Felczak-Konarska dyrektor Instytutu Agronomicznego Fertico, przypomniała o najczęściej występujących chorobach truskawek, ale też o nowych patogenach, które coraz częściej stwierdzane są na krajowych plantacjach. Takim przykładem jest zgnilizna korzeni truskawki, która jest bardzo trudna do zdiagnozowania bez badań fitopatologicznych. Wraz ze zmianą klimatu zmieniają się zachowanie niektórych chorób oraz ich nasilenie. W sezonie 2019 na niektórych plantacjach wystąpiła bakterioza – kanciasta plamistość liści, bardzo często dając nietypowe dla tej choroby objawy. Bardzo często choroba ta mylona jest z chorobami plamistości liści, jak np. czerwona plamistość liści. Prawidłowa diagnostyka to tak naprawdę klucz do dalszych działań związanych z ochroną. Jeśli źle zostanie rozpoznany patogen i preparaty do zwalczania będą dobrane nieprawidłowo, nie można liczyć na dobre efekty w ochronie – podkreślał prelegentka, zachęcając by w przypadku nietypowych objawów chorobowych wykonywać badania fitopatologiczne. Można to zrealizować z Instytucie Agronomicznym Fertico, które ma siedzibę w Grójcu.
Nawożenie a warunki pogodowe
Iwona Polewska prezentująca dział nawozów Agrosimex, w swojej prelekcji skupiła się na optymalnym nawożeniu truskawek, które to możliwe jest tylko wtedy gdy jest wykonane w oparciu o analizę gleby i dobór odpowiednich nawozów. Nie wszystkie nawozy działają tak samo szybko i efektywnie. Wiosną wraz z nagrzewaniem się gleby uaktywniają się bakterie, które odpowiedzialne są za pobieranie fosforu, ale gdy gleba nie ma odpowiedniej temperatury pobieranie fosforu jest utrudnione. Może być też odwrotnie, jak w sezonie 2019, kiedy to temperatura gleby jest zbyt wysoka i tym samym pobieranie niektórych składników było niemożliwe, zwłaszcza gdy nawożenie było oparte na nawozach posypowych. Dlatego tak ważne jest obecnie nawożenie w oparciu o fertygację, gdzie nawozy są podawane w formie płynnej i mogą być szybko pobrane przez rośliny. Bardzo ważne w dzisiejszych czasach jest zwrócenie uwagi na zawartość próchnicy w glebie. Gleba która jest uboga w próchnice, łatwo się zaskorupia, szybko przesycha i nie zatrzymuje składników pokarmowych oraz wody – mówiła prelegentka, zachęcając do stosowania preparatów zawierających związki humusowe jak np. Rosahumus. Najlepszy efekty zapewni zastosowany w formie oprysku na glebę w dawce 3-6 l /ha.