Tytuł najbardziej pożądanych polskich owoców dzierżą truskawki i borówki. Średnia 16 licytacji WOŚP to 331 zł/kg. Przy tej cenie 1 ha borówki dałby przychód 2 mln zł, a truskawek 8 mln zł. Cały ich ubiegłoroczny plon miałby wartość 80 mld zł, czyli równowartość 5 nowych szpitali w każdym województwie.
Lepiej dać plantatorowi niż lekarzowi – to myśl przyświeca wielu producentom i miłośnikom owoców jagodowych. Jedni i drudzy łączą siły podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Co roku biją rekordy zaangażowania i hojności. Rok temu było 6 aukcji, w tym roku już 16.
Najwięcej aukcji producenci założyli na Dolnym Śląsku – 4. W Lubelskim i Mazowieckim po 3, w Wielkopolsce 2. Małopolska, Łódzkie, Śląskie i Kujawsko-Pomorskie – po 1 aukcji.
Najdrożej licytowano truskawki i borówki
Tegoroczny rekord należy do truskawek z „Owocnej Farmy” Magdy i Wojtka Ciesielskich z Wólki Załęskiej, pow. Grójecki. W wypromowanej aukcji udział wzięło 18 osób, a cena finalna cena to 1000 zł/kg.
Najdroższe na Dolnym Śląski od lat są „Truskawki od Karola”, które oferują Weronika i Karol Maciejczyk, w Jenkowicach koło Oleśnicy. W tym roku ich cena osiągnęła 801 zł/kg. Najdroższe truskawki na Lubelszczyźnie pochodzą z „Farmy Mój Owoc” i kosztują 790 zł/kg.
W Wielkopolsce „Truskawki z Przykony” licytowano za 700 zł/5kg. Na Śląsku „Truskawki u Musialika” zakupiono na aukcji za 620 zł/2 kg.
Najbardziej pożądane truskawki w Małopolsce to „Truskawki od rolnika” Agnieszki i Michała Leleń. Wylicytowano je za 330 zł/kg. W Łódzkim debiutujące na aukcji „Truskawki z Kurowic” osiągnęły cenę 177 zł/kg.
Borówkowy rekord padł na Lubelszczyźnie. Pierwszy kilogram tegorocznych borówek z „Plantacji nad Tanwią” w Olchowcu wart jest 335 zł.
Najdroższe borówki w Kujawsko-Pomorskim są u Państwa Leśniewskich w Zakroczu. W tym roku cena osiągnęła 285 zł/kg.
Najdroższa aukcja na Dolnym Śląsku to „Owoce Henrykowskie” – 265 zł/kg borówek oraz owoce z plantacji Borówkowe Wzgórze – 255 zł/5kg.
Najdroższe pierwsze jagody kamczackie zostały wylicytowane wraz z truskawkami, w wielkopolskim gospodarstwie „Rajska Truskawka”. Kwota za każdy pierwszy kilogram to 88,75 zł.
Obok truskawek, borówek i jagody kamczackiej, w tym roku pojawiła się aronia, z ciekawym przekazem „zasadź w ogrodzie w dowolnym miejscu w Polsce”. 32 sadzonki aronii, wraz z usługą zasadzenia, wylicytowano za kwotę 355 zł.
Licytujemy raz, jemy codziennie!
Największym novum była w tym roku aukcja truskawek do odbioru „codziennie przez cały sezon”. Ta oferta to dzieło Gospodarstwa „Malinowe Nosy” z Krzeptowa. Po raz pierwszy w Polsce na licytację wystawiono – codzienny odbiór 2 koszyków świeżych truskawek, przez 60 dni sezonu, bezpośrednio z plantacji lub w jednym z punków sprzedaży we Wrocławiu. Za 240 kg zapłacono rekordowe 2125 zł.
Podsumowanie jagodowych aukcji 32. finału WOŚP
Oto rekordowe liczby tegorocznych aukcji. W sumie w 16 aukcjach zebrano 8579 zł. Średnia na aukcję to 536 zł, średnia za 1 kg to 331 zł.
Oto lista wylicytowanych superowoców:
- Truskawka od Rolnika – 330,25 zł/1kg
- Truskawki od Karola – 801 zł/1kg
- Borówka Leśniewscy – 285 zł/1kg
- Rajska Truskawka i kamczacka – 177 zł/2kg
- Borówkowe Wzgórze – 255 zł/5kg
- Truskawki z Kurowic – 177 zł/kg
- Truskawki z Farmy Mój Owoc – 790 zł/1kg
- Borówki od Polskie Jagody – 335 zł
- Truskawki z Przykony – 700 zł/5kg
- Truskawki u Musialika – 620 zł/2kg
- Truskawki Vital Berry – 160 zł/1kg
- Malinowe Nosy, Krzeptów – 2150 zł/240kg
- Owoce Henrykowskie – 265 zł/1kg
- Aronia Eggert – 355 zł/32 sadzonki
- Truskawki z Owocnej Farmy – 1000 zł/pierwszy kg
- Truskawki z Owocnej Farmy – 202,50 zł/drugi kg
Z zapartym tchem śledziłem wraz z żoną tegoroczny wysyp licytacji owoców jagodowych. To budujące, w jakże radosny sposób wsparliśmy Orkiestrę. W ślady za kilkoma ubiegłorocznymi pionierami, w tym roku do akcji ruszyło aż tylu jagodowych pasjonatów. Akcja wyglądała jak jagodowa lawina. Wierzymy, że pójdzie to dalej, bo jest dobrym pomysłem na integrację „jagodowej braci” – komentował dr hab. Zbigniew Jarosz, Doradca Jagodowy, który w ubiegłym roku wspierał pionierów i pierwsze truskawkowe aukcje.
Doświadczenia plantatorów pokazują, że warto. Aukcje dają radość pomagania i budują wizerunek producentów, ludzi którzy produkują dla nas żywność. Im pozwalają dotrzeć do nowych konsumentów.
Jesteśmy dumni, że możemy pomagać. Uczestniczymy w wielu innych akcjach, ale licytacja pierwszego kg truskawek na WOŚP to dobra zabawa i okazja by poznać innych plantatorów. Cieszymy się bardzo, że klienci tak wysoko cenią naszą truskawkę – Agnieszka i Michał Leleń, Truskawka od rolnika.
– Pomaganie nic nie kosztuje a daje wiele pozytywnej energii. Pierwszy kilogram borówki oddajemy na licytację WOŚP już po raz 6. Cieszymy się, że plantacje wzajemnie zarażają się pomaganiem a aukcje są coraz bardziej kreatywne. Razem możemy więcej! – Borówka Amerykańska Leśniewscy.
Aukcje WOŚP to pomysł na to, by o plonach mówić w środku zimy. Każda z plantacji promuje datę rozpoczęcia zbiorów. Pojawiły się informacje o nowych odmianach (truskawka, aronia), zaproszenie na „samozbiory dla całej rodziny” i do punktów sprzedaży, które zorganizuje producent.
– Wystawiliśmy na licytację koszyk truskawek odbieranych codziennie przez cały sezon oraz zorganizowanie zabawy dla rodziny wygranego. W trakcie podwyższyliśmy do 2 koszyków. Główną motywacją była możliwość pomocy fundacji WOŚP. Uznaliśmy, że aukcja przyciągnie fanów truskawek i kwota, którą przekażemy będzie wyższa. Całą akcję na pewno powtórzymy za rok. Wszystkim gospodarzą polecamy z kilku powodów. Zacieśnicie więzi ze swoimi bliskimi klientami. U nas wśród licytujących były lokalne biznesy, cukiernia oraz piekarnia, które akcje również nagłaśniały. Aukcja to także reklama. Licytacja cieszyła się popularnością wśród lokalnej społeczności, którą zaopatrujemy sezonowo w owoce. Dla 15 hektarowej plantacji 2 koszyki (4 kg) owoców dziennie, nie jest dużym kosztem. Trudno sprawić tak dużo radości, dziś komentarzy, a jutro zapewne nowych klientów – przekonuje Gospodarstwo Rolne Malinowe Nosy z Krzeptowa.
Aukcja promująca dostawę świeżych owoców każdego dnia w sezonie zwróciła też uwagę na problem wykluczenia małych producentów rolnych z targowisk miejskich we Wrocławiu. „Dla kilkudziesięciu producentów, z tak dużej aglomeracji jaką jest powiat wrocławski, każdego roku przyznawanych jest kilkanaście miejsc handlowych przeznaczonych do sprzedaży swoich plonów – w drodze losowania (!). Równolegle jesteśmy wykluczani z targowisk miejskich. Kiedy zarządca dowiaduje się, że ma do czynienia z producentem, przerywa rozmowy o dzierżawie terenu. W ten sposób miasto pozbawia mieszkańców dostępu do świeżych owoców, zbieranych wcześnie rano, dostarczanych na stoiska tego samego dnia, sprzedawanych bez pośredników. W tym samym czasie wrocławianie kupują w marketach owoce z Hiszpanii, Serbii, Grecji czy Macedonii”. Jeśli podobnie wygląda to w innych miejscach w Polsce, to jest to kolejny pretekst do lepszej samoorganizacji środowiska.
Z dumą wspieramy WOŚP od kilku lat, patrząc na rozwój aukcji i ciesząc się z każdego sukcesu. Nasze owoce nie tylko przyczyniają się do szlachetnego celu, ale promują zdrowy styl życia. Zapraszamy innych plantatorów, bo to nie tylko radość z pierwszych plonów, ale również pokazanie, że rolnicy to ludzie z pasją i sercem- Zespół „Borówkowe Wzgórze”.
– Super akcja, inicjatywa, super promocyjna współpraca. Rozmowa o aukcji pierwszych truskawek w sezonie 2024, już w styczniu, to radość dla licytujących i dla plantatorów. To przedsmak lata i tego co będzie się działo już w maju. Czekamy z niecierpliwością na pierwsze polskie superowoce – mówi Mateusz Osajda, Truskawki z Przykony.
Bardzo przypadła nam do gustu idea aukcji. Jesteśmy młodą firmą, więc każda promocja ma znaczenie. WOŚP jest nam bliska z powodów osobistych, ale każdy może potrzebować sprzętu medycznego. Widzimy w Orkiestrze głęboki sens, ta pomoc jest namacalna. Razem możemy więcej. Na pewno będziemy kontynuować. Zachęcamy kolegów po fachu do założenia aukcji. Nasza przerosła oczekiwania i dała wiele radości kilku pokoleniom. Ludzie są niesamowici – podsumował Piotr Zieliński, Truskawki z Kurowic.
Dobro, którego nie da się zatrzymać
Na fali styczniowych emocji powstał pomysł na oryginalną kontynuację. Państwo Agnieszka i Michał z Maszkowa wystawili na licytację „drugi kilogram tegorocznych Truskawek od Rolnika”. Cała kwota z tej aukcji powędruje do 17-letniej Jowity cierpiącej na nieuleczalną chorobę strzałkowego zaniku mięśni, która wymaga ciągłej rehabilitacji. Ciekawie o tej inicjatywie mówi dr hab. Zbigniew Jarosz:
– Nie przestawajmy na tej pięknej styczniowej akcji, pójdźmy krok dalej. Rozejrzyjmy się wokół nas, wśród najbliższych sąsiadów lub znajomych, mogą być osoby potrzebujące pomocy. Kontynuujmy lokalnie – proponuje dr Jarosz. Polecam Państwu pomysł wylicytowania kolejnego kilograma owoców lokalnie. Radość dzielenia się dobrem pasuje do superowoców. Razem możemy więcej.
——————————————-
Zadanie finansowane jest ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw w ramach realizacji przez Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw kampanii Czas na polskie superowoce! Edycja V.
Projekt jest realizowany pod honorowym patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.