Future of Farming Dialog 2016 to tytuł konferencji prasowej odbywającej się 7 września w Leverkusen, której organizatorem była firma Bayer. Przybyło na nią kilkuset reprezentantów mediów z całego świata. Spotkanie otworzył Liam Condon, członek zarządu firmy i prezes działu Crop Science. W drugiej części porannej sesji udział wzięli także Bernd Naaf, dr Adrian Percy i Marc Reichardt. Jednym z tematów przewodnich były kierunki rozwoju firmy Bayer, więc dużo uwagi poświęcono innowacyjności.
Nieustanne inwestycje, ciągłe innowacje
Firma Bayer ciągle inwestuje w innowacje. Liam Condom wierzy, że to właśnie stymuluje rozwój całego przedsiębiorstwa. Wiąże się to z inwestycjami w najwyższej jakości infrastrukturę produkcyjną i ośrodki badawcze. Ważna dla przedsiębiorstwa jest także strategiczna, długofalowa współpraca z podmiotami z całego świata. Chcemy zaoferować swoim współpracownikom nasze najlepsze cechy, wykorzystać zalety. Ważna jest wymiana wiedzy, a tę najłatwiej uzyskać poprzez wymianę kadry i wzajemne uczenie się, by ogrodnikom ostatecznie zaproponować jak najlepsze rozwiązania – powiedział L. Condom. Poza współpracą z firmami, Bayer oferuje granty na innowacyjne rozwiązania. Mają one dwojaką postać. Pomoc może mieć postać finansowego wsparcia, ale i know-how, który dynamizuje pracę ośrodków akademickich, czy mniejszych firm dysponujących wartościowymi pomysłami. Kierownictwo firmy wierzy, że interdyscyplinarne podejście do innowacji, łączące zagadnienia biologiczne, chemiczne i technologiczne może zaowocować dokonaniem przełomowych odkryć. Jedną z nowości, która może przynieść niezwykły potencjał, jest cyfryzacja ogrodnictwa. Liam Condon twierdzi, że pomoże ona w podniesieniu plonowania, zmniejszeniu negatywnego wpływu rolnictwa na stan środowiska naturalnego, czy lepszej komunikacji pomiędzy firmą a użytkownikami jej produktów, co przełoży się na współpracę nakierowaną na rozwiązywanie konkretnych problemów, czy przeciwdziałanie zagrożeniom.
Istotne kierunki rozwoju firmy
Dla przedsiębiorstwa ważne są także zagadnienia związane z prowadzeniem gospodarstw w oparciu o zasady zrównoważonego rolnictwa. Poniekąd wiąże się to między innymi z troską o zdrowie zapylaczy. Bayer prowadzi badania nad zdrowotnością owadów, a także zarządzaniem ulami i wpływem poszczególnych działań na dobrobyt pszczelich rodzin. Aby zagwarantować firmie rozwój przedsiębiorstwo podejmuje wysiłki zmierzające do zainspirowania dzieci i młodzieży naukami przyrodniczymi. W przyszłości firma rozważa sprzedaż nie tylko produktów, ale także pomoc doradczą. Pewnych obaw przysparzają koncepcje wycofania z użycia niektórych substancji aktywnych. To co będziemy starali się robić, to rozwijać nasze szerokie portfolio głównie w oparciu o produkty, które utrudniają szkodnikom czy chwastom wytworzenie mechanizmów odpornościowych – powiedział dr Adrian Percy.
Mali producenci także ważni
Firma uważa za ważne wspomaganie małych gospodarstw w obszar świata, gdzie żywność jest potrzebna najbardziej. Chodzi tu o transfer wiedzy niezbędnej do prowadzenia upraw, dobrych praktyk ogrodniczych. Równie ważna jest także informacja. Chcemy, by ci plantatorzy wiedzieli które rynki w określonym czasie oferują wyższe ceny, a na których podaż żywności jest zbyt duża, więc nie oferują równie dobrej dochodowości sprzedaży – mówił Liam Condon. Dodał także, że ważny jest materiał siewny, który trafi do gospodarzy i wreszcie technologia w jakiej uprawiane będą dane uprawy. Dla przykładu w Indiach, gdzie 85% ziemi uprawnej jest użytkowane przez drobnych, kiepsko wykształconych właścicieli. Bayer zamierza wprowadzić więc bardziej graficzne instrukcje, wykorzystujące piktogramy oraz technologię oferowaną przez smartfony, jak na przykład przesyłanie zdjęć porażonych chorobą uprawa do pracowników Bayer z prośbą o pomoc. Firma rozważa także wyselekcjonowanie grupy najlepszych ogrodników do których okoliczni producenci mogliby zwracać się w razie zapytań agrotechnicznych. Kierownictwo firmy jest przekonane, że kraje rozwijające się mają olbrzymi potencjał i choć nawiązanie relacji z tak liczną grupą drobnych producentów w Azji czy Afryce jest wyzwaniem niezwykle trudnym, jednak niezbędnym do podjęcia.