Za nami IV Konferencja Kamczacka. Wydarzenie to odbywało się w dniach 2-3 grudnia, w tym roku całkowicie zdalnie. Prelekcje zostały podzielone na 4 bloki, po 2 na każdy wieczór. Jednym z istotnych tematów jaki poddano dyskusji w trakcie wydarzenia były sposoby zagospodarowania owoców.
Dynamiczna sytuacja
Produkcja jagody kamczackiej miała swe wzloty i upadki w Polsce. Najpierw doświadczyliśmy dość entuzjastycznej fali nowych nasadzeń. Plantacje zakładane były w różnych częściach kraju, miały zróżnicowane powierzchnie, wykorzystywano szeroki katalog odmian i systemów uprawy. Nic dziwnego, że nie udało się uniknąć błędów. Nauka na własnych jest zawsze kosztowniejsza, ale i lepiej zapada w pamięć. Zamiast spodziewanych sukcesów finansowych dość szybko okazało się, że gdy plantacje weszły w okres owocowania, to plonu nie można było legalnie sprzedawać w Unii Europejskiej. Ten problem udało się już rozwiązać, a epidemia koronawirusa dała kolejny bodziec do rozwoju tego segmentu branży jagodowej. Odbiorcy na całym świecie poszukują owoców i produktów na ich bazie o prozdrowotnych właściwościach, a jagoda kamczacka jest przecież niezwykle cennym owocem. Jak zatem można je zagospodarować i przy okazji podnieść wartość?
Zdaniem plantatora
Z moich doświadczeń wynika, że haskap to przede wszystkim surowiec na mrożonki, w następnej kolejności materiał na soki NFC i wreszcie owoce do suszenia. Zbiór powinien bezwzględnie realizowany być mechanicznie ze względów ekonomicznych. Całorzędowe kombajny są do tego celu lepsze od półrzędowych. Walka toczy się o wydajność. Przy plonowaniu na poziomie 1 t/ha chyba trzeba się zastanowić, czy warto w ten kierunek w ogóle brnąć. Jeżeli jednak można wyprodukować 4-5 t/ha i zebrać te owoce kombajnem który ich nie pogubi i nie uszkodzi, to prowadzenie jagodników z haskapem ma ekonomiczne uzasadnienie – mówi na podstawie własnych doświadczeń A. Stankiewicz.
Ważne w kontekście wypracowania dochodu jest także rozróżnienie odmianowe. Takie kreacje jak ‘Aurora’ czy ‘Honeybee’ nadają się wybornie na mrożonki. Do produkcji soków plantator rekomenduje owoce pochodzące z krzewów odmian ‘Indigo Gem’ czy ‘Vostrog’. Są w jego ocenie gorszej jakości po zamrożeniu, ale produkt w postaci soku z nich jest doskonały. Po jego zlaniu w aseptyczne beczki o pojemności 200 l można kierować go na dalekowschodnie rynki, takie jak Singapur czy Japonia, gdzie cieszy się dużym zainteresowaniem. Uważam, że uprawa jagody kamczackiej w Polsce ma przyszłość. To owoc o doskonałych parametrach prozdrowotnych. Sam miałem chwile zwątpienia, zarówno z uwagi na problemy z produkcją jak i sytuację rynkową z minionych lat, ale obecnie wierzę, że ten segment sadownictwa jagodowego powinien się rozwijać. Dobrze, umiejętnie agrotechnicznie prowadzona plantacja da wysoki plon a wówczas można na jagodzie kamczackiej przyzwoicie zarobić – stwierdził kończąc swe wystąpienie na Konferencji Kamczackiej 2021 A. Stankiewicz.
Zdaniem przetwórcy
Podczas Konferencji Kamczackiej głos zagrał także Robert Dubiela z Lioforte. Firma ta zajmuje się wytwarzaniem liofilizatów z dość szerokiej gamy polskich superowoców, także z jagody kamczackiej. Przeprowadziliśmy liczne próby dotyczące takiego sposobu przetwarzania tych owoców. Okazuje się że liofilizacja, bez użycia mikrofal, pozwala na zachowanie pełni walorów odżywczych i biologicznych surowca. Także parametry smakowe i zapachowe nie ulegają zmianie. – mówił podczas konferencji R. Dubiela. Zapotrzebowanie na liofilizaty wynika z pojawiających się i wzmagających trendów dotyczących zasad zdrowego odżywiania się. Popyt na takie produkty płynie z różnych kierunków, czasem dość zaskakujących. W ostatnim czasie spore ilości tak przetworzonych owoców nabywają pszczelarze, którzy mieszają je z miodem lub przygotowują miody kremowane z liofilizowanymi owocami. Wygląda więc na to, że plantator który zdecyduje się część swoich owoców przetworzyć na liofilizat w specjalistycznym zakładzie, na przykład w Lioforte, może znaleźć lokalnych odbiorców.
Więcej w czasopiśmie Jagodnik
Szczegółowe relacje z wybranych wystąpień podczas IV Konferencji Kamczackiej zostaną opublikowane w czasopiśmie Jagodnik. Już teraz zapraszam do ich lektury i prenumerowania tego specjalistycznego periodyku.