Maliny które rozpoczynają kwitnienie warto szczególnie wspomagać w zakresie dobrego odżywienia. To bowiem będzie decydować o jakości i wielkości plonu. Problem jest tym bardziej złożony, że rośliny są narażone na szereg czynników stresowych – najpierw chłody, potem tropikalne upały, teraz po ulewanych deszczach często nadmiar wody i zalany system korzeniowy. Eksperci z Timac Agro Polska doradzaj jak w takich sytuacjach warto jest wspomagać rośliny.

Regularna fertygacja

W ramach naszych doświadczeń prowadzonych w Karczmiskach, konsekwentnie realizujemy nasz program nawożenia poprzez fertygację oparty na całej gamie nawozów KSC. Cały sukces polega na dobraniu odpowiedniej kompozycji nawozów na dany okres wzrostu, ale również dobrego odżywienia mikroelementami czy chociażby siarką, której maliny potrzebują dość sporo – podkreśla Inez Gamrat z Timac Agro Polska. Przypomina, że domeną nawozów KSC jest specjalny kompleks Phyt-actyl, który oprócz odżywienia roślin zwiększa ich aktywność metaboliczną. Dzieje się tak za sprawą prekursorów fitohormonów oraz substancji o działaniu biostymulującym i antystresowym oraz chelatowanym mikroelementom. Biostymulacja w połączeniu z odżywianiem zapewnia idealny komponent dla prawidłowego funkcjonowania, wzrostu i rozwoju roślin.

Dodatkowe nawożenie dolistne

Dodatkowe wzmocnienie roślin na wymagający dużego zapotrzebowania energetycznego okres kwitnienia zapewnić mogą nawozy dolistne. Bartłomiej Drzazga z Timac Agro Polska wskazuje tu na Fertileader Vital – nawóz mocno „napakowany mikroelementami”. Jak sama nazwa wskazuje Fertileder Vital wpływa na witalność roślin, co ma szczególne znaczenie w warunkach gdy rośliny poddane są różnym warunkom stresowym. „Vital” zawiera szereg makro i mikroelementów, co sprawia ze po jego zastosowaniu widać wyraźny efekt „zielonego liścia” – podkreśla ekspert z Timac Agro Polska. Kolejnymi nawozami na które warto zwrócić uwagę w fazie kwitnienia malin są nawóz Maxifruit i Fertileder Gold. Oba można zastosować łącznie stosując 3 l/ha Fertileder Gold + 2,5 l Maxifruit. Taki zestaw zapewni z jednej strony dobre odżywienie ale też wzmocnienie roślin zwłaszcza w okresie wysokich temperatur, kiedy to aktywność roślin znacznie spada a zatem również pobieranie składników pokarmowych. Podanie dolistne nawozu Maxifruit dodatkowo wspomaga wytwarzanie naturalnych hormonów roślinnych, do czego pretekstem są prekursory tychże hormonów zawarte w Maxifruit. W ten sposób zachęcamy rośliny do produkcji tych fitohormonów, których w danej fazie wzrostu potrzebują – podkreśla Bartłomiej Drzazga.

Więcej informacji w materiale filmowym:







Poprzedni artykułKompleksowa ochrona malin jesiennych
Następny artykułSystem zarządzania warunkami uprawy borówek i nie tylko

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj