W wielu krajach, w tym w Wielkiej Brytanii poważnym zagrożeniem dla upraw roślin jagodowych oraz innych owoców miękkich staje się mała muszka Drosophila suzukii. Szkodnik pochodzący z Japonii jest już obecny w krajach południa i zachodniej Europy a tym samym stanowi coraz bardziej realne zagrożenie dla Polski.
Szybka ekspansja
Drosophila suzukii (z ang. Spotted Wing Drosophila – SWD) okazuje się być bardzo ekspansywnym szkodnikiem. W 2008 roku po raz pierwszy stwierdzono jego obecność w Kalifornii, podczas gdy 5 lat później notowany był już w 24 stanach USA oraz Kanadzie. Podobnie jest w Europie gdzie obecność tego szkodnika najwcześniej stwierdzono we Włoszech i Hiszpanii, w ubiegłym roku już w 12 krajach Unii Europejskiej a jego ekspansja na wschód Europy trwa nadal.
W Wielkiej Brytanii obecność D. suzukii potwierdzono w 2012 roku i był to zarazem początek rozpoczęcia intensywnych badań nad tym szkodnikiem oraz poszukiwania metod walki z nim. Określono już wtedy procedury mające na celu prowadzenie monitoringu na obecność SWD, oraz wskazywano na zabiegi profilaktyczne pozwalające ograniczyć ryzyko porażania owoców w danej uprawie. Już w 2013 roku powołano grupę roboczą przy East Malling Research w połączeniu z James Hutton Institute, mającą na celu opracowanie skutecznych metod zapobiegania i zwalczania D. suzukii. Pomimo tych wszystkich działań szkodnik ten stał się poważnym problemem dla producentów owoców jagodowych w Wielkiej Brytanii, w drugiej części sezonu wegetacyjnego notowany był na wielu farmach zwłaszcza tych zajmujących się produkcja malin i jeżyn. Oprócz tych gatunków D. suzukii równie chętnie atakuje truskawki, borówki, czereśnie, wiśnie i wiele innych gatunków owocowych.
Monitoring i prewencja
Polecane do monitoringu obecności SWD pułapki fermonowe, zaczęto używać do masowego odławiania dorosłych osobników D. suzukii, rozwieszając je na ogrodzeniach a nawet żywopłotach wokół zagrożonych farm. Pułapki takie można przygotować samodzielnie wykonując je z plastikowej butelki, nawiercając w niej otwory o średnicy 4 mm. Na dno butelki należy wlać przynętę (np. ocet jabłkowy + czerwone wino w proporcji 2:3 + kilka kropli detergentu, lub roztwór na bazie drożdży piwnych +4 łyżki cukru na 0,5 l wody), która będzie przywabiała owady. Dla lepszej obserwacji w pułapkach służących do monitoringu można umieścić żółte tablice lepowe. Oprócz tego dostępne jest już szereg gotowych pułapek do odławiania tego szkodnika (np. Biobest Droso, Riga AG, Koppert).
W celach monitoringu i odławiania tego szkodnika warto takie pułapki umieścić w pobliżu dzikich stanowisk gdzie rosną jeżyny czy maliny, na których szkodnik ten rozwija się bardzo chętnie. D. suzukii największe zagrożenie stwarza w drugiej połowie sezonu wegetacyjnego, gdy populacja szkodnika jest już bardzo liczna, a na plantacjach uprawnych zaczyna się pojawić dużo owoców przejrzałych, w których samice szczególnie chętnie składają jaja.
Jakie obecnie profilaktyczne metody są dostępne do walki z SWD?
– umieszczenie dużej liczby pułapek, w których odławiane są szkodniki;
– zachowanie higieny na plantacji, zbieranie i usuwanie owoców resztek owoców i owoców przejrzałych;
– prowadzenie regularnych i bardzo dokładnych zbiorów, tak by na roślinach nie pozostawały owoce przejrzałe – są najbardziej narażone na atak D. suzukii. Konieczne może być nawet zwiększenie częstotliwości zbiorów;
– wywożenie i niszczenie owoców niehandlowych poza teren plantacji
Mała muszka – ogromne zagrożenie
Ogromne zagrożenie jakim dla upraw owoców jagodowych może stanowić D. suzukii, wynika m.in. z szybkiego tempa rozwoju tego owada.
W ciągu sezonu może się rozwijać nawet 13 pokoleń tego szkodnika, w praktyce największe jego nasilenie występuje w drugiej połowie lata. Pełen cykl rozwojowy w zależności od temperatury może trwać 12-79 dni, im jest cieplej tym przebiega on szybciej (w temperaturze 25°C, cały cykl rozwojowy trwa około 10 dni). Samice mogą składać jaja przy temperaturze 10-27°C, dziennie 7-16 jaj, a w ciągu swojego życia (20-30 dni) – nawet 350 jaj. Od złożenia jaj do pojawienia się żerujących w owocach larw mija 12-72 godzin. W praktyce oznacza to, że zbierając pozornie zdrowe owoce to już w momencie ich sprzedaży, będą w nich obecne żerujące larwy. Takie owoce mogą być nie tylko powodem reklamacji ze strony odbiorców, ale również będą zniechęcać konsumentów do spożywania owoców jagodowych.
Poszukiwania
W obecnej sytuacji nawet w Wielkiej Brytanii profilaktyka okazuje się najbardziej skutecznym sposobem walki z D. suzukii. Stosując chemiczne środki ochrony można jedynie zwalczać dorosłe osobniki, co przy dużej mobilności i zdolności do przemieszczania się tych owadów daje dość krótkotrwały efekt. Poza tym wykonywanie zabiegów ochrony w momencie gdy na roślinach są już dojrzałe owoce zaburza harmonogram zbiorów i stwarza ryzyko występowania pozostałości pestycydów w owocach. Dlatego naukowcy z Wielkiej Brytanii poszukują obecnie metod niechemicznych pozwalających na walkę z SWD. Widać tu już zielone światło bowiem okazuje się, że niektóre owady z rodzaju Atheta i Orius są efektywnymi drapieżnikami D. suzukii. Również sprawdza się czy drapieżne roztocza skutecznie wykorzystywane do walki z innymi szkodnikami roślin jagodowych nie mogłyby by być wykorzystane do zwalczanie niebezpiecznej muszki. Poszukuje się również sposobów na sterylizację samic, co również pozwoliłoby zapobiegać rozwijaniu się larw w owocach i zwiększaniu populacji szkodnika.