Przeglądając dostępne raporty o produkcji i eksporcie borówek z Chile można dość do wniosku, że tamtejsza branża weszła w fazę „zadyszki”. Po latach intensywnego wzrostu ostatni sezon zaznaczył się mniejszymi wolumenami produkcji i eksportu. Obie wielkości są z resztą silnie ze sobą związane, gdyż w kraju zagospodarowuje się w przybliżeniu zaledwie 1/6 produkcji. Czy to początek regresu? A może raczej, stosując tak popularną ostatnio w mediach terminologię wojskową, jedynie pauza operacyjna potrzebna na odnowienia nasadzeń w oparciu o lepsze odmiany i poprawę zaburzonych pandemią i wzrostami cen energii rozwiązań logistycznych?

Determinanty rynku

Główna produkcja borówek w Chile rozpoczyna się w listopadzie i trwa do marca następnego roku. Krzewy borówki osiągają produktywność po dwóch latach od posadzenia. Owoce mają swe zalety eksportowe – przede wszystkim jagody te są trwałe, pozostają jędrne znacznie dłużej niż maliny czy truskawki. Eksport jest też ważnym motorem napędowym tamtejszej branży. Powierzchnia uprawy borówki wzrosła w Chile z około 7 000 hektarów w sezonie 2010/11 do ponad 18 000 ha w 2021/22. Produkcja i eksport borówki stał się opłacalną opcją dla wielu plantatorów prowadzących swe gospodarstwa w środkowo-południowej części kraju, w regionach takich jak Maule czy Ñuble. Te obszary kraju mają długie tradycje w produkcji jabłek, więc ogrodnictwo nie jest tu niczym nowym. Trzeba jednak przyznać, że czynniki takie jak wyższa produkcja krajowa i konkurencja ze strony innych krajów, np. Peru przełożyły się na mniejsze przychody plantatorów i ograniczyły nowe nasadzenia w ciągu ostatnich trzech lat. Innymi czynnikami, które obniżyły marże, był wzrost kosztów transportu, wymóg USA dotyczący fumigacji eksportowanych jagód bromkiem metylu oraz wzrostu kosztów pracy w związku z pandemią.

Jak wysoka jest produkcja?

Szacunki dotyczące uzyskanego wolumenu owoców w sezonie 2021/2022 zakładają nieznaczne przekroczenie pułapu 125 000 ton i opierają się na dostępnych danych handlowych. Podczas gdy powierzchnia upraw w ujęciu rdr była dość stabilna, produkcja spadła. Spowodowane było to wystąpieniem  suszy i generalnie niekorzystnych warunków atmosferycznych. Nie mniej jednak, plantacje borówki obejmują większy obszar produkcji niż jakikolwiek inny owoc w Chile. Wspomniane już Maule to region o największej skali produkcji w Chile, gdzie krzewy rosną na 5943 ha. Taki wynik stanowi 32,6 proc. powierzchni krajowych jagodników borówkowych. Z kolei inny niegdyś ważny obszar pod kątem produkcji borówek, Region Metropolitana, stracił w tym kontekście na znaczeniu z powodu zainteresowania plantatorów zakładaniem i prowadzeniem innych, bardziej dochodowych upraw, takich jak wiśnie, cytrusy, awokado i orzechy włoskie. Generalnie jeśli o borówkach mowa,  w kraju trwa odnawianie nasadzeń przy użyciu nowych odmian w realiach Chile, takich jak ‘Legacy’ i ‘Duke’, które dobrze nadają się do chilijskich warunków klimatycznych.

Wewnętrzna konsumpcja i handel międzynarodowy

Szacuje się całkowite krajowe spożycie borówek w Chile na 20 000 ton. Dotyczy to zarówno jagód świeżych jak i mrożonek. Chilijski przemysł spożywczy zużywa około 15 procent uzyskiwanego w kraju plonu, co i tak jest wynikiem niezłym – chilijskie społeczeństwo zużywa jedynie około jednego procenta swej produkcji krajowej w formie owoców deserowych.

W sezonie 2021/22 eksport świeżych borówek wyniósł 106 148, co oznacza spadek o 9,0 % w porównaniu do poprzedniego ze względu na niższą produkcję. Stany Zjednoczone są największym odbiorcą chilijskich świeżych jagód, gdzie kierowana jest ponad połowa eksportu. Holandia i Wielka Brytania również należą do ważnych miejsc docelowych dla świeżych chilijskich jagód z udziałem w odbiorze chilijskiej borówki wynoszącym odpowiednio  22,7% i 6,9%.

Źródło: Raport USDA: Blueberry Annual Voluntary dla Chile







Poprzedni artykułKto zapłaci 30 zł za 1 truskawkę? Amerykanie. Być może…
Następny artykułUkraińcy podsumowują jagodowy rok 2022

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj