Jeszcze kilka miesięcy temu wszystko zapowiadało się idealnie. Zaplanowana produkcja, przygotowane tunele i pojemniki z podłożem czekające na rośliny. Tymczasem … coś nie pykło! Po dzień dzisiejszy część z tych obiektów określana jest mianem „tuneli widmo” — gotowych, kompletnych, ale pustych. Dlaczego tak się stało?
Inwestycja gotowa, ale bez roślin
Plantator, który zainwestował w nowoczesne tunele, przygotował wszystko z najwyższą starannością. Zbudował konstrukcje, rozprowadził linie nawadniające z kapilarami, przygotował pojemniki uprawowe. Rok wcześniej złożył też zamówienie na sadzonki malin, które miały być wysadzone wiosną.
W kwietniu dotarła pierwsza niepokojąca wiadomość – dostawa będzie opóźniona. Kilka tygodni później przyszła ostateczna informacja: sadzonki nie dotrą wcale. Produkcja w szkółce zawiodła, a zaplanowana liczba roślin nie została wyprodukowana.
Plantator stanął przed dramatyczną sytuacją. W maju na rynku nie było już możliwości zakupu roślin – inne szkółki zakończyły sprzedaż, realizując wcześniejsze zamówienia. Próby pozyskania sadzonek z innych krajów również zakończyły się niepowodzeniem.
Straty liczone w setkach tysięcy złotych
Efekt? Półtora hektara tuneli pozostało pustych. Doniczki stoją niewypełnione, systemy nawadniania nie pracują.
Jak szacuje właściciel gospodarstwa, straty z tego tytułu sięgają ponad pół miliona złotych – z tytułu utraconego przychodu.
– Włożyłem w to ogrom pracy i pieniędzy. Wszystko mieliśmy przygotowane zgodnie z planem. Gdyby sadzonki dotarły na czas, dziś zbieralibyśmy owoce. A tak – mamy puste tunele i ogromną frustrację – mówi rozgoryczony plantator.

Sprawa jest rozwojowa. Plantator rozważa pozew przeciwko dostawcy sadzonek, domagając się odszkodowania za utracone korzyści. Jak podkreśla, kontakt z firmą pozostaje obecnie utrudniony, a rozmowy nie przynoszą efektu.
Problem szerszy niż jedna plantacja
To nie jednostkowy przypadek. W ostatnich latach coraz częściej plantatorzy zgłaszają problemy z realizacją zamówień materiału szkółkarskiego – zarówno w zakresie terminów dostaw, jak i jakości roślin.
Brak sadzonek w odpowiednim terminie potrafi zniweczyć cały sezon produkcyjny. Z kolei słabej jakości materiał startowy oznacza niską wydajność i zwiększone ryzyko chorób. W branży, w której liczy się każdy tydzień i każda decyzja inwestycyjna, takie sytuacje są ciosem w stabilność gospodarstw.
Jak się zabezpieczyć? Jak dochodzić swoich praw?
Na te pytania odpowiedzą prawniczki specjalizujące się w obsłudze sektora rolnego podczas II Międzynarodowej Konferencji Truskawkowo-Malinowej – Berry Forum 2025. Wydarzenie odbędzie się 26 i 27 listopada w Ożarowie Mazowieckim, gromadząc najlepszych plantatorów truskawek i malin z Polski i Europy.
W drugim dniu wydarzenia, poświęconym uprawie malin, uczestnicy będą mogli wysłuchać prelekcji dotyczącej ochrony plantatorów przed nieuczciwymi dostawcami i nierzetelnymi kontrahentami – zarówno w zakresie zakupu środków do produkcji, jak i sprzedaży owoców. Temat ten omówią adwokat Daria Milewska i radca prawny Aleksandra Kuranda z kancelarii MILEWSKA Legal.
To doskonała okazja, by dowiedzieć się, jak skonstruować umowę, jakie zapisy powinny się w niej znaleźć, oraz w jaki sposób dochodzić roszczeń w przypadku niewykonania zamówienia lub dostarczenia towaru niezgodnego z umową.
Wspólna lekcja dla branży
Historia „tuneli widmo” to gorzka lekcja, ale też ważne ostrzeżenie dla całego sektora jagodowego. Nawet najlepsze planowanie i najnowocześniejsza technologia nie wystarczą, jeśli zawiedzie czynnik ludzki – uczciwość i odpowiedzialność partnerów w łańcuchu dostaw.
Warto o tym rozmawiać, warto wyciągać wnioski – i warto się spotkać, by wspólnie szukać rozwiązań.
📅 BERRY Forum 2025 – PROGRAM
🗓 27 listopada: Uprawa malin
🎤 Panel prawny: Nieuczciwi dostawcy sadzonek lub odbiorcy owoców – jak zabezpieczyć swoje interesy
📍 Spotkajmy się w gronie jagodowych plantatorów i ekspertów branży!














