Miniona noc na szczęście nie przyniosła, lub tylko lokalnie przy gruncie, znaczących spadków temperatury poniżej 0°C. W większości regionów Polski temperatura utrzymała się powyżej 0C, choć jak dowiadujemy się miejscami przy gruncie spadła do -2C. Może to oznaczać pewne straty w uprawach truskawek, które nie były zabezpieczone poprzez przykrycie agrowłóknina.
Choć miniona noc 3-4 maja nie przeniosła znaczących spadków temperatury poniżej 0°C, to nie oznacza to wcale że zagrożenia przymrozkowe mięły. Docierają do nas informacje o miejscowych spadkach temperatury na Mazowszu do -2° C, co już oznaczać może uszkodzenia kwiatów i rozluźnionych pąków truskawek.
Jak podaje serwis pogodynka.pl w najbliższym czasie można się spodziewać opadów śniegu i deszczu w województwach małopolskim, podkarpackim i dolnośląskim. Przez cały kolejny tydzień ma być chłodno i choć w ciągu dnia temperatury mają być na poziomie 13-18°C to w ciągu nocy zaledwie kilku stopniu powyżej zera. Wystąpienie lokalnych przygruntowych przymrozków jest więc dalej prawdopodobne, szczególnie 8, 9 i 10 maja. Tam gdzie uprawy truskawek zostały przykryte agrowwłókniną, warto ją pozostawić przez cały kolejny tydzień.
Jak pomóc roślinom?
W zapowiadanych niskich temperaturach należy spodziewać się wychłodzenia roślin i spowolnienia ich procesów życiowych. Antocyjanowe przebarwienia jakie mogą pojawić się na najmłodszych częściach roślin mogą być konsekwencją zaburzeń w pobieraniu niektórych składników pokarmowych, w tym fosforu. Rośliny można też wspomóc poprzez zabiegi dolistne nawozami zawierającymi algi i aminokwasy. Pozwolą one roślinom w pewnym stopniu zregenerować skutki stresu i dostarczą gotowego budulca do dalszych procesów życiowych. Warto też w program regeneracji roślin włączyć dolistne nawozy potasowe oraz mikroelementy, które również pomagają łagodzić skutki stresu.