Jednym z punków Malinowego Factory były pokazy pracy opryskiwaczy (w tym w kolejnej części), ważne wskazówki dotyczące montowanych na tych maszynach rozpylaczy przedstawił dr hab. Stanisław Parafiniuk z UP w Lublinie.
Okazuje się, że posiadanie opryskiwacze warto wyposażyć w dwa rodzaje rozpylaczy, które pozwolą na lepsze wykonanie zabiegu niezależnie od warunków pogodowych. Powinny to być rozpylacze eżektorowe o wąskim koncie strumienia oprysku. Wytwarzają one duże napowietrzone krople o małej podatności na znoszenie. Te duże napowietrzone krople po trafieniu na opryskiwaną powierzchnię pękają i dobrze ją pokrywają. Najczęściej do opryskiwania używa się jednak rozpylacze wirowe, które wytwarzają małą kroplę o średnicy od 50 do 100 mikronów. Stosowane w optymalnych warunkach do pogody zapewniają optymalne pokrycie opryskiwanej powierzchni.