Najbliższe dni będą optymalne do tego by wykonać zabiegi, które wspomogą rośliny po okresie przymrozków i długotrwałych chłodów. Produkty oparte na algach i aminokwasy mogą być pomocne w poprawie przewodzenia składników pokarmowych. Trzeba pamiętać o zachowaniu umiaru przy stosowaniu tych środków, aby uniknąć negatywnych skutków dla roślin.
Najbliższe dni wraz z rosnącą temperatura w ciągu dnia i nocy to dobry czas na wykonanie zabiegów biostymulacyjnych i regeneracyjnych. W opinii dr Pawła Krawca warto zwrócić tu uwagę na kilka aspektów. Przede wszystkim wybór preparatu. W tym momencie warto sięgnąć po produkty algowe. Będą one stymulowały przewodzenie składników pokarmowych. Produkty oparte na algach, zawierają dużo fitohormonów i będą pobudzały procesy transportu składników pokarmowych. W dalszej kolejności można będzie sięgnąć po produkty oparte na aminokwasach – wyjaśnia dr Paweł Krawiec.
Wykonując zabiegi nalistne warto to zrobić w drugiej połowie dnia, kiedy jest stosunkowo ciepło. Wtedy będą one szybko pobrane przez rośliny. Zabiegi wykonane wcześnie rano gdy jest 5-6C, będą na pewno o wiele mniej efektywne.
Planując zabiegi biostymulacyjne należy zachować pewną ostrożność – nie wykonywać zbyt wiele zabiegów, czy zbyt często. Mieszajmy produkty i stosujmy takie o różnym mechanizmie działania. Ponadto, należy pamiętać, że po okresie niskich temperatur blaszka liściowa jest osłabiona. To może ograniczyć jej zdolność do pobierania składników odżywczych. W związku z tym, biostymulacja poprzez system korzeniowy może być kluczowa. Można do tego celu wykorzystać zarówno odpowiednie do fertygacji produkty algowe, jak i humusowe.
Najbliższe dni to również dobry czas na rozpoczęcie fertygacji. To również pozwoli dostarczyć składniki pokarmowe w bezpośredni zasięg systemu korzeniowego i poprawić odżywienie roślin. Różne doświadczenia prowadzone w ramach Malinowego Factory czy Borówkowego Factory, potwierdziły korzystny wpływa nawożenia fertygacyjnego na kondycję roślin i regeneracje po przymrozkach.