W dniu 8 marca w Boguchwale odbyło się spotkanie pod hasłem „Wiosna na Podkarpackich plantacjach truskawek i malin” zorganizowane przez Podkarpacki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Boguchwale. Sala wypełniła się po brzegi, a wykłady cieszyły wielkim zainteresowaniem.
Systemy upraw i odmiany truskawek na nadchodzący sezon
Dobór odmiany powinien być uzależniony docelowym rynkiem zbytu. Jest katalog odmian, które można polecić do uprawy deserowej, takie jak na przykład ‘Aprica’ czy ‘Sibilla’ z nowości, lub dobrze znane już ‘Clery’ – na którą jest bardzo duży popyt w Niemczech czy ‘Joly’, która wykształca bardzo duże, atrakcyjne wizualnie i smakowo owoce. W produkcji truskawek na potrzeby przemysłu przetwórczego wciąż dominujące znaczenie ma ‘Senga-Sengana’, ale na znaczeniu zyskuje ‘Dipred’. Druga z wymienionych odmian jest łatwa w zbiorze, który przebiega bardzo szybko. Obie odmiany mają jednak właściwości, które ułatwiają ich sprzedaż do zakładów.
Poza wyborem odmiany liczy się także wybór sytemu. Moim zdaniem przyszłością jest sadzenie truskawek na wzniesionych, ściółkowanych włókniną zagonach. Ogranicza to koszty walki z chwastami, owoce są czyste, a krzewy dobrze rosną. Formowanie takich zagonów przebiega bardzo szybko, dzięki stosowaniu specjalnie skonstruowanych do tego celu maszyn – mówił Tomasz Pieniak.
Trendy w uprawie malin
O zasadach zakładania plantacji malinowych mówił Paweł Krawiec, pracownik naukowy UP w Lublinie, ale i plantator odnoszący od wielu lat niezaprzeczalne sukcesy. W swym bardzo szerokim tematycznie wystąpieniu omówił warunki uzyskania wysokiego plonowania, takie jak odpowiednie przygotowanie gleby, czy zastosowanie właściwych rozwiązań nawodnieniowych. Dokonał także porównania odmian malin jesiennych testowanych w jego gospodarstwie w minionym roku. Wygląda na to, że odmiana ‘Polka’, której niewątpliwym mankamentem jest podatność na infekcje wirusowe nie stoi na straconej pozycji ze względu na bardzo przyzwoite plonowanie. Na tle odmian francuskich czy holenderskich całkiem nieźle spisały się też nowości z naszego kraju – ‘Polonez’ i ‘Poemat’. Nic więc dziwnego, że prelegent pokłada wiarę w ich dynamiczną popularyzację w kolejnych latach.
Zasady poprawnego zakładania plantacji
O należytym przygotowaniu kwater pod nasadzenia roślin jagodowych mówił Stanisław Jamrozik, doradca BioConcept Gardenia. Prelekcja zaczęła się jednak od prezentacji przeprowadzonej przez syna preparatu Transformer do zmniejszania powierzchnia napięciowego, który poprawia efektywność nawodnienia nawet przy zastosowaniu pojedynczej linii kroplującej. Prelegent mówił także o znaczeniu mikoryzy dla rozwoju systemu korzeniowego wyrażającego się lepszym pobieraniem wody i składników pokarmowych, co zaś przekłada się na większe plony lepszej jakości. Mikoryzowanie można przeprowadzić już w sadzonkach. Szalenie istotne przed ich wysadzeniem jest odkażanie gleby. Można go dokonać metodami biologicznymi poprze zabieg biofumigacyjny, uprawę aksamitki czy gryki, ewentualnie mieszanki gryki i gorczycy. Zwłaszcza międzyplon z aksamitki daje dobre rezultaty.
Plon z truskawek w kwaterze, gdzie była uprzednio wysiana jedynie nieznacznie ustępował kontrolnemu stanowisku, gdzie zaaplikowano Basamid. Z gotowych preparatów dobre rezultaty daje zabieg z wykorzystaniem Perlki, która po szybkim rozkładzie nie pozostawia w glebie niedozwolonych pozostałości. Do kondycjonowania gleby Stanisław Jamrozik zarekomendował jednak preparat Condit, którego zastosowanie ma szereg pożądanych skutków. Najlepszym terminem jego stosowania jest jesień, a zalecana dawka to 5 t/ha.
Racjonalne nawożenie roślin jagodowych
Udział kosztów nawożenia w całkowitych kosztach produkcji truskawek to zaledwie kilka procent. W przypadku malin procentowy udział kosztów nawożenia jest około dwukrotnie wyższy jednak z reguły nigdy nie przekracza 10% wszystkich ponoszonych nakładów. Optymalne nawożenie decyduje o wysokości i jakości plonu – jest to obszar na którym, jak widać w tych uprawach, nie warto oszczędzać – Wojciech Kopeć z firmy Yara Poland swój występ dotyczący nawożenia rozpoczął od zagadnień związanych z ekonomiką produkcji. Ustalanie programu nawożenia zaczyna się od uregulowania odczynu gleby i ustalenia potrzeb nawozowych kwatery na podstawie analizy gleby wykonanej metodą ogrodniczą. Następnie można w oparciu o potrzeby pokarmowe konkretnego gatunku uzupełnić braki pamiętając nie tylko o mikorelementach, ale również o składnikach drugorzędnych tj.: Mg, S i Ca. Konieczne jest także stosowanie form łatwo przyswajalnych w odpowiednich terminach. W określonych sytuacjach można uzupełnić nawożenie posypowe zabiegami dolistnymi. Fertygacja stanowi bardzo komfortową formę uzupełniania składników pokarmowych w uprawach jagodowych, jest uzupełnieniem nawożenia posypowego, lecz w latach o obfitych opadach kiedy mamy ograniczone możliwości jej stosowanie (z uwagi na nadmiar wody) niestety musimy z niej zrezygnować. W takich sytuacjach podobnie jak na plantacjach bez linii kroplujących sięgamy po pogłówną aplikację bardzo dobrze i szybko rozpuszczalnych nawozów np.: Unika Calcium, YaraMila Complex.
Agrowłókniny szansą na wcześniejsze zbiory
Stosując agrowłókninę, zarówno czarną do ściółkowania jak i białą do okrywania roślin truskawki nie tylko zabezpieczamy je przed oddziaływaniem mrozu w bezśnieżne zimy, ale i przyspieszamy rozwój krzewów i ich owocowanie. Uzyskany plon ma lepsze walory handlowe – jest czysty, niezapiaszczony. W uprawach malin jesiennych coraz częściej stosowana jest włóknina w okresie wiosennym. Osłona powoduje szybszy wzrost pędów i chroni je w czasie przymrozków. W okresie plonowania sprawia zaś, że zbiorów jest mniej, ale są one bardziej obfite. Doświadczenia prowadzone od 2011 roku w gospodarstwie dr Pawła Krawca wykazały zwyżkę plonu wynoszącą średnio ok. 19%. Tomasz Poliszak reprezentujący firmą Agrimpex z Jarosławia omówił produkty z gamy Pegas Agro o różnej gramaturze, a także agrowłókninę Agro Marina, nowy produkt o wysokiej przepuszczalności dla wody opadowej.
Tunele dla jagodowych
O konstrukcjach tuneli foliowych mówił Konrad Kozakiewicz z firmy Haygrove. Podmiot ten konstruując tunele bazuje na własnych doświadczeniach; plantacje należące do firmy zlokalizowane są na całym świecie, a nasadzenia w tunelach zajmują obecnie ok. 400 ha.
Tunele oferowane przez firmę dzielą się na zblokowane i pojedyncze. W pierwszym przypadku nawy łączy się ze sobą. Mogą one mieć szerokość 5-9 m każda, a ich liczba w bloku jest dowolna i najczęściej jest determinowana topografią kwatery lub budżetem inwestycyjnym. Długość też jest dowolna, ale producent zaleca by nie przekraczała ona 200 m. Nogi są wkręcane w ziemię, ich wysokość jest różna. Pod malinę stosuje się wyższe konstrukcje, a w truskawce nie ma takiej konieczności. Do budowy tuneli z seri 4 wykorzystuje się rury o średnicy 40 mm. Seria 5 budowana jest z rur o średnicy 50,8 mm. Obie serie można wyposażyć w rolowane bramy, szybko otwierane, wspólne dla większej liczby naw. Tunele solowe także mają szerokość 5-9 m, a ich długość jest praktycznie dowolna. Polecane są zwłaszcza do uprawy wczesnej truskawki. W 2015 roku zbiory truskawek w Polsce w konstrukcjach Haygorve rozpoczęły się już 5 maja. Takie przyspieszenie ma przełożenie na ceny uzyskiwane za plon. Gotyckie tunele są konstrukcjami całorocznymi, gdyż ich kształt sprawia, że śnieg nie zalega na folii, co w tradycyjnych półkolistych tunelach prowadzić do deformacji struktury lub jej zniszczenia.