Wraz postępującym ograniczaniem produkcji zwierzęcej na wsiach, dostęp do obornika staje się w niektórych częściach kraju sporym wyzwaniem. Alternatywą dla części ogrodników wydaje się być stosowanie podłoża popieczarkowego. Okazuje się jednak, że generuje ono pewne komplikacje natury prawnej.
Bałagan prawny
Jak czytamy na stronie internetowej organizacji, Wielkopolska Izba Rolnicza (WIR) otrzymuje informacje od producentów pieczarek o nakładaniu kar na rolników przez pracowników Inspektoratu Ochrony Środowiska. Podczas kontroli traktują oni podłoże po produkcji pieczarek jako odpad. Obecnie obowiązujące przepisy zdaniem wielu nie są sprecyzowane.
Wedle obecnego stanu prawnego zużyte podłoże popieczarkowe jak i kompost powstający po produkcji pieczarek, kwalifikowane są pod kodem 02 01 99 jako odpad z rolnictwa i ogrodnictwa, z czym samorząd rolniczy się nie zgadza. Część specjalistów jak i producentów rolnych i ogrodników ocenia, że zapisy odnoszące się do tej materii, są zbyt mało precyzyjne, gdyż podłoże to nie jest odpadem, a biomasą w świetle przepisów art. 2 ust. 6 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach.
WIR związku z tym wystąpiła do Minister Klimatu i Środowiska z prośbą o przychylną, szczegółową analizę merytoryczną wewnątrz resortu klimatu i środowiska przedstawionego tematu i wydanie interpretacji dla podległych inspektoratów lub stosowną zmianę przepisów ww. temacie.
Konsekwencje niespójności przepisów
Inspekcja Ochrony Środowiska wymaga od rolników stosujących te odpady odpowiednich zezwoleń, w konsekwencji ich brak i traktowanie zużytego podłoża jako odpadu powoduje, że rolnicy zagrożeni są wysokimi karami pieniężnymi. Zużyte podłoże po produkcji pieczarek zakwalifikowane jako odpad i niesie za sobą konieczność przestrzegania wszelkich rygorów jakimi objęte są odpady. Na podstawie tej klasyfikacji Inspekcja Ochrony Środowiska weryfikuje i karze wysokimi mandatami rolników, którzy stosują na swych polach biomasę – zużyte podłoże po pieczarkowe do nawożenia, za „niewłaściwe postępowanie z odpadami”, niezgodne z przepisami o odpadach.
W Wielkopolsce funkcjonują zakłady produkujące pieczarki, głównie z przeznaczeniem na eksport. Zużyte podłoże z uprawy było od wielu lat stosowane do nawożenia głownie słabszych bonitacyjnie gleb. Działania takie niosły wiele dobrodziejstw – poprawie ulegała zawartość próchnicy w glebie, jej struktura, pojemność wodna – wszystko to pozwalało na uzyskiwanie wyższych plonów przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów nawożenia mineralnego.
Czy podłoże popieczarowe to cenny nawóz?
WIR jako samorząd rolniczy pragnie, aby podłoże popieczarkowe było uznane prawnie jako biomasa. Taki stan prawny ułatwi jego wykorzystanie w rolnictwie i ogrodnictwie, gdyż nawożenie tym produktem nie będzie wymagało by zezwoleń czy spełniania skomplikowanych procedur. Wystąpiono więc do władz Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu o sporządzenie ekspertyzy, która miała dać podstawę do dalszego działania. Odpowiedź nadeszła w postaci opinii dotyczącej podłoża po uprawie pieczarek przygotowanej przez prof. dr hab. Marka Siwulskiego z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Wynika z niej m.in. że podłoże popieczarkowe, jako biomasa, posiada szereg cech właściwych nawozom organicznym. Średnio 1000 kg podłoża popieczarkowego zawiera ok. 350 kg suchej substancji, 200 kg materii organicznej, jak również następujące składniki odżywcze: 45 kg CaO, 6 kg N, 4 kg P2O5, 9 kg K2O i 2,5 kg MgO. Wartość nawozowa jest wyższa od obornika bydlęcego 1,3-2 razy. Według badań naukowych podłoże popieczarkowe może być wykorzystywane do nawożenia organicznego w rolnictwie i szeroko rozumianym ogrodnictwie, zarówno w uprawach polowych, jak i pod osłonami.
Ponadto w podsumowaniu swej ekspertyzy prof. dr hab. Marek Siwulski napisał, że podłoże popieczarkowe stanowi cenny nawóz organiczny, który może być bezpośrednio wykorzystywany w rolnictwie i ogrodnictwie do nawożenia i rekultywacji gleb.
Wydaje się więc, że o ile resort rolnictwa pochyli się nad tą sprawą, to powinna ona zostać rozwiązana po myśli WIR.
Źródło: WIR