W końcu lipca ukazał się raport GUS zatytułowany „Wstępny szacunek głównych ziemiopłodów rolnych i ogrodniczych w 2019 r”. Można w nim wyczytać, że zbiory z krzewów owocowych w sadach oraz na plantacji jagodowych powinny wynieść ok. 0,5 mln t. Gdyby tak się stało, byłby to wynik niższy od zeszłorocznego o blisko 20%.
Trudny sezon
Możliwości wydania plonu większości gatunków zostały ograniczone poprzez wystąpienie uszkodzeń przymrozkowych. Brak dostatecznej ilości wilgoci w glebie wiosną dodatkowo pogłębił problem wywołując większe jeszcze straty w owocowaniu niektórych gatunków niż w przypadku drzew owocowych, gdzie także plonowanie spodziewane jest na niższym od zeszłorocznego poziomie. Największy spadek produkcji przewiduje się dla malin i porzeczek czarnych. Pierwszy z wymienionych gatunków w gronie jagodowych w bieżącym sezonie ucierpiał zapewne najbardziej. Odmiany letnie w znacznym stopniu przemarzły jeszcze podczas zimy. Aż ok. 70% plantacji w ogóle się nie rozwinęła. Natomiast przymrozki, które wystąpiły wiosną (a nawet mrozy w niektórych częściach Polski) dotknęły przede wszystkim plantacje odmian jesiennych. Bolesny jest niedostatek opadów deszczu. Z powodu suszy na wielu plantacjach zasychają pędy. W nienawadnianych kwaterach plony będą znacząco niższe od zeszłorocznych, średnio o ponad 35%. Obecna prognoza GUS zbioru owoców malin to ok. 75 tys. t.
Mniej owoców na rampach zakładów i sklepowych półkach
Plonowanie porzeczek czarnych i kolorowych szacuje się na nieco ponad 125 tys. t. Taki rezultat jest o ok. 24% niższy osiągniętego w poprzednim sezonie. Zbiory porzeczek czarnych mogły przypuszczalnie wynieść 91 tys. t, co jest wynikiem o 28% gorszym niż w 2018 r. Wysokie ceny skupu malin i po-rzeczek czarnych pozwalają przypuszczać, że wszystkie owoce tych gatunków zostaną zebrane. Tegoroczną produkcję truskawek GUS szacuje na 175 tys. t. Zbiór owoców tego gatunku był nieco skrócony, zwłaszcza na plantacjach bez systemu nawadniania czy fertygacji. Brak dostatecznej ilości wilgoci w glebie oraz bardzo wysokie temperatury w czerwcu znacząco ograniczyły plonowanie. W części kwater, zwłaszcza z wczesnymi odmianami, ujemny wpływ na wielkość plonowania i produkcji truskawek miały także wiosenne przymrozki. Plonowanie agrestu także było zredukowane w związku z niekorzystnymi warunkami agrometeorologicznymi. Co gorsza, pojawiły się trudności ze zbytem plonu. W ich efekcie nie wszystkie owoce zebrano z krzewów. Zbiory agrestu wedle wstępnych szacunków, podobnie jak w roku 2017, były na poziomie 9,5 tys. t.
Inne jagodowe także słabiej, ale są wyjątki
Produkcja pozostałych jagodowych została oszacowana na ok. 86 tys. t, tj. jedynie o 4% mniej w porównaniu z rokiem poprzednim, ale o ok. 28% wyżej od średniej z lat 2011-2015. Przełożył się na to znaczny wzrost areału uprawy. Większość gatunków owoców z tej grupy plonowało słabiej niż w poprzednim roku, ale są wyjątki. W bieżącym sezonie spodziewany jest ok. 30% wzrost zbiorów borówki wysokiej. Nie jest to wynikiem lepszego plonowania na plantacjach w pełni owocujących, lecz efektem wchodzenia w okres pełnego owocowania dużych areałów młodych nasadzeń Pojawiają się też nowe kwatery. Coraz większego znaczenia nabierają również nasadzenia nowych gatunków, takich jak np. jagoda kamczacka.
Komentarz:
To dopiero wstępna prognoza i należy spodziewać się jej korekt. Plonowanie malin na poziomie 75 tys. ton i porzeczki czarnej na poziomie 91 tys. ton wydają się założeniami optymistycznymi. W przypadku malin przeznaczanych do przetwórstwa problemem była z resztą nie tylko kwestia ilości ale i jakości. Przebieg warunków pogodowych i obecna kondycja plantacji malin jesiennych nastraja zdecydowanie pesymistycznie co do autentycznej zdolności plonotwórczej roślin. Sporą niewiadomą pozostaje też aronia. Wciąż jesteśmy w przededniu zbiorów owoców tego gatunku jednak na podstawie lustracji niektórych plantacji nie przewiduję by tegoroczne plonowanie mogło być wyższe niż 50-60% tego, które zanotowano w ubiegłym sezonie.