Nasadzenia truskawek w prowincji Huelva w Hiszpanii już się rozpoczęły. Wiele osób jednak z niepokojem patrzy na kolejny sezon. Wydano nakaz ograniczenia ilości podawanej wody o 15% z powodu panującej w tym kraju suszy. Powód – wiele miesięcy bez deszczu, wysokie temperatury, zmniejszające się rezerwy wody i niewiele prognoz opadów w krótkim i średnim okresie.
Nakaz zmniejszenia ilości podawanej wody o 15% został podany 19 września. Wielu producentów już się tego obawiało, biorąc pod uwagę scenariusz pogodowy. Naprawdę niepokojące jest to, że jeśli nie zacznie padać, ograniczenia będą nadal rosnąć i mogą sięgnąć 25%, a może i nawet 50%. Przedstawiciele największych w regionie Huelva takich jak Lepe Cobella, Cartayfres oraz Onubafruit, przewidują, że będzie to trudna kampania, jeśli nie nadejdzie deszcz.
Nie tylko brakuje wody, ale jakość jej nie jest taka sama, ponieważ wzrasta jej zasolenie. Zasadniczo prognoza nawadniania na miesiące wrzesień i październik dopuszczała 694 metry sześcienne na hektar dla truskawek. Trochę więcej dla borówki i maliny – około 703 metry sześcienne na hektar. Aktualnie toczą się rozmowy o to z jakich ilości wody będzie można korzystać w nadchodzących miesiącach.
Źródło: agrodiariohuelva.es