Stale rosnący popyt na owoce borówek na w wielu krajach świata nakręca produkcję tych owoców. W licznych państwach obserwuje się jej dynamiczny wzrost, choć to wciąż nowy kierunek produkcji. Rozłożenie produkcji w różnych częściach globy sprawia, że owoce dostępne są przez cały rok. Inne są także warunki i wyzwania z jakimi zmagają się plantatorzy i handlowcy obracający tym produktem.
Belgia, Holandia, Niemcy
Areał uprawy borówki w Belgii wciąż rośnie. Kwitnienie, które wciąż trwa tam aktualnie przebiega w warunkach znośnej pogody. Nie widać czynników, które mogłyby w znaczący sposób zredukować plonowanie. Niektóre plantacje w minimalny sposób mogły ucierpieć na skutek przymrozków, ale ich wpływ na spodziewany plon jest wciąż nieokreślony. Wedle przewidywań zbiory z otwartych kwater na dobre rozpoczną się w pierwszym tygodniu lipca. Na holenderskim rynku dominuje obecnie towar z Maroko i Hiszpanii. Ceny jak na tę porę roku są niskie, a w sklepach obserwuje się liczne promocje mające na celu zwiększenie sprzedaży. Jednak w połowie czerwca spodziewane jest ograniczenie dostępności towaru, co powinno stworzyć lepszą koniunkturę na owoce, które wtedy już zaczną napływać do sprzedaży m.in. od krajowych producentów. Na niderlandzkich plantacjach kwitnienie powoli dobiega końca. W Niemczech sytuacja zaopatrzenia rynku przedstawia się podobnie jak w Holandii. Ceny za owoce wahają się w przedziale 0,80 – 1,20 euro za 125 g opakowanie.
Francja, Hiszpania, Włochy
We Francji uprawa borówek nie jest wciąż popularna. Duże ilości towaru na ten rynek obecnie trafiają z Maroko, a w perspektywie całego roku kluczowym dostawcą jest Hiszpania. W tym kraju zaś nastroje wśród plantatorów wciąż są minorowe. Twierdzą oni, ze te same owoce za które otrzymują ok. 2 euro/kg w sieciowych sklepach klienci muszą zapłacić 19 euro/kg. W ich ocenie taka sytuacja jest nieakceptowalna. Z jednej strony padają deklaracje o sprzedaży jagodników, czy podjęciu uprawy innego gatunku. Z drugiej zaś strony powszechne są nadzieje na lepszą sytuację rynkową w czerwcu. Produkcja borówek wciąż rośnie we Włoszech. Tylko w ostatnim roku wzrost ten wyniósł 60%. Na południu kraju owoce zaczyna się pozyskiwać w marcu, zaś w północnych regionach żniwa kończą się we wrześniu. Tamtejsze organizacje branżowe i plantatorzy nacisk kładą na innowację technologiczne oraz organizacyjne. W docelowym, idealnym scenariuszu włoskie borówki mają być dostępne przez cały rok.
Polska, Ukraina, Serbia
Trwa szacowanie uszkodzeń mrozowych na polskich plantacjach borówek wysokich. Wedle wstępnych przewidywań ograniczenie plonowania w wyniku wystąpienia niskich temperatur może wynieść 10-40%. Wielu odbiorców, zwłaszcza z Holandii, nie przejmuje się jednak tymi doniesieniami zakładając że podaż polskiego towaru będzie wysoka. Przewidują oni, że większe partie owoców znad Wisły na europejskim rynku pojawią się w 28 tygodniu, czyli jeszcze w ostatnich dniach czerwca. Na Ukrainie produkcja borówek zyskuje na popularności. Rośnie więc eksport. Głównymi jego kierunkami są takie kraje jak Polska, Turcja, Francja i Białoruś. Wedle kwietniowych szacunków na międzynarodowy rynek może trafić w tym roku ok. 4,5 – 5 tys. ton owoców z tego kraju. Pewnych szkód, podobnie jak w Polsce, dokonała tam jednak pogoda. Także w Serbii uprawa borówek nabiera tempa. Sprzyjają temu działania rządu tworzące przyjazny klimat do jej rozwoju. W 2019 roku spodziewany jest wzrost produkcji wynoszący ok. 30%.
Obie Ameryki
W Peru trwa niebywały wzrost produkcji borówek. W pierwszym kwartale bieżącego roku pozyskano ok. 18 000 ton granatowych owoców. To więcej aż o 571% niż w analogicznym okresie 2018r. Wektor eksportu wskazuje na Chiny. Bliskość tego chłonnego rynku napędza ogólny wzrost sektora ogrodniczego w tym południowoamerykańskim kraju. Urósł on o 52% jeżeli porównać omawiane kwartały. W USA popyt na owoce borówek jest wciąż na dobrym poziomie. Zanosi się jednak na ograniczoną ich dostępność. Na Florydzie zbiory niemal już zakończono, podobnie jak w Meksyku. Zaczynają napływać na rynek owoce z centralnej Kalifornii i Georgii, w połowie czerwca zbiory ruszą w New Jersey. Spodziewane wolumeny nie są jednak wysokie.
Azja i Oceania
Do nietypowej sytuacji doszło w Australii. Choć konsekwentnie rośnie tam produkcja borówek, to w ostatnim czasie zanotowano potężny, bo 38% spadek eksportu tych owoców. To wartość liczona w ilości wysyłanej na międzynarodowe rynki borówki. Jeszcze gorzej wygląda ta zmiana przedstawiona w wartości sprzedanego plonu. Tu spadek wynosi aż 48%. Warunki pogodowe w tym kraju w ostatnich miesiącach sprzyjały wegetacji i plonowaniu jagodników. Także ciekawa informacja napłynęła z Chin. Borówki w tym kraju mają być sprzedawane jako przekąski w niektórych kinach. Znaczna część owoców konsumowanych na tamtejszym rynku pochodzi z Peru i Chile. Jednak rząd stymuluje także krajową produkcję. Jest ona już na dużą skalę obecna w prowincjach Shandong, Guizhou i Liaoning, a jej początki obserwuje się w Yunnan, Hebei i Sichuan.
Źródło: freshplaza.com