Cieplejsze zimy mogą nie zapewniać wystarczającego dużej liczby godzin chłodu dla czarnej porzeczki w Wielkiej Brytanii. To może prowadzić do szeregu niepożądanych zjawisk, takich jak późniejsze rozpoczęcie sezonu wegetacyjnego, a przede wszystkim zmniejszenie plonów i obniżenie jakości owoców. Tak twierdzą naukowcy i już pracują nad rozwiązaniem tych problemów.
Porzeczka potrzebuje zimy
Podobnie jak wiele innych krzewów i drzew owocowych, czarne porzeczki wymagają okresu chłodu zimą. Okres pauzy jest potrzebny do prawidłowego funkcjonowania krzewu. Zmniejsza ryzyko uszkodzeń spowodowanych przez mróz w nowych pąkach i zapewnia, że pękają one szybko na wiosnę i kwitną jednocześnie i intensywnie stwarzając dobre warunki do zapylenia. Podczas dorocznej konferencji British Ecological Society w Birmingham, grupa badawcza z James Hutton Institute argumentowała, że łagodniejsze zimy mogą powodować kwitnienie upraw czarnej porzeczki w późniejszym terminie. To przełoży się na wytworzenie owoców mniej licznie, gorszej jakości, a także na skrócenie okresu użytkowania plantacji w perspektywie wieloletniej.
Jak długa powinna być zima?
Czarna porzeczka ma szczególnie wysokie wymagania w zakresie godzin zimowego chłodu. Dlatego już widzimy efekty łagodniejszych zim – mówiła dr Katharine Preedy z Biomathematics and Statistics Scotland. Zbiory tych owoców w WB mają wartość około 10 milionów funtów rocznie. Tamtejsze czarne porzeczki są przetwarzane na soki i napoje. Wiodącą, rozpoznawalną na rynku marką oferującą takie produkty jest Ribena. Jak wykazały badania, różne odmiany czarnej porzeczki mają odmienne wymagania względem liczby godzin chłodu. Jednak aż ok. 35% plantacji właściwie rozwija się i dobrze plonuje, jeśli przynajmniej 1800 godzin w roku jest z temperaturą powietrza poniżej 7°C. Jeżeli zmiany klimatyczne będą postępować konieczne może okazać się dokonanie modyfikacji w zakresie doboru odmian do uprawy na Wyspach Brytyjskich.
W jaki sposób Brytyjczycy przygotowują się do zmian?
Obecnie 12 odmian jest szeroko uprawianych w Wielkiej Brytanii. Ribena uczestniczy w brytyjskim programie hodowli czarnej porzeczki, koordynowanym przez James Hutton Institute. Okazuje się, że wymagany będzie inny kierunek prac hodowlanych. Podczas gdy owoce z poprzednio stworzonych odmian charakteryzowały się odporną na uszkodzenie grubą skórką, co wydłużało ich shelf life, obecnie badania zmierzają do opracowania kreacji, które mogą lepiej radzić sobie ze zmieniającym się klimatem – zimami o zróżnicowanym przebiegu. W przyszłości mamy nadzieję zidentyfikować markery genetyczne związane ze zdolnością wytrzymywania zmiennych zim, dzięki czemu będziemy w stanie stosunkowo szybko uzyskać nowe odmiany czarnych porzeczek – podsumowała dr K. Preedy. Badanie jest finansowane przez brytyjską agencję innowacyjną Innovate UK oraz dział Szkockiego Rządu odpowiedzialny za rozwój i administrację obszarami wiejskimi, środowiskiem oraz prowadzeniem badań i usług analitycznych (RESAS).
Źródło: Hort News
