Chiny w kontekście o handlu borówkami, dla wielu jawią się jako potencjalnie chłonny rynek. Może i tak jest, choć z doniesień napływających z tego kraju wynika, że tamtejsza produkcja rozwija się prężnie. Ostatnio pojawiły się także próby eksportu chińskich borówek najlepszej jakości.
Sami dużo produkują!
Ponad 77 tysięcy obsadzonych hektarów i różnorodność produkcji – od regionów o klimacie tropikalnym do umiarkowanego, od obszarów pozbawionych chłodu po obszary o bardzo zimnych porach doby – czynią Państwo Środka coraz ciekawszym obiektem obserwacji. Aktualny stan branży borówkowej w Chinach jest jednak zagadką. Nie tylko ze względu na zamknięty obieg informacji charakterystyczny dla tego kraju, ale także dlatego, że większość dostarczanych lub publikowanych informacji na temat chińskiego przemysłu borówek może być obarczona błędem.
Ciekawych informacji dostarcza materiał Blueberries Consulting powstały po rozmowie z Huan Zhang, konsultantem i założycielem Twinkle Start Berry, specjalistą w zakresie upraw jagodowych, związanym głównie z uprawą borówek w Chinach. Dowiadujemy się z tej analizy, że w 2022 roku w kraju tym wyprodukowano 525 310 ton borówek na powierzchni 77 641 hektarów.
Jak Chińczycy produkują borówki?
Główne odmiany borówki południowej uprawiane w Chinach to L25 i F6. Natomiast z odmian północnych w strukturze upraw dominują ‘Duke’ i ‘Draper’. Wraz z pojawieniem się większej liczby firm i marek z branży borówkowej w Chinach, zwłaszcza takich jak Sekoya z Fall Creek, zmianie ulegną dotychczasowe zasady gry w wielu regionach. Huan Zhang z wielkim smutkiem stwierdza bowiem, że wiele odmian rozmnażanych i uprawianych w Chinach obecnie nie ma odpowiednich licencji od swoich właścicieli.
Prym w uprawie borówek wiedzie prowincja Yunnan. Słynie z niewielkiej ilości zimnych okresów w roku lub nawet kompletnego ich braku. Krzewy mogą tam owocować od listopada do czerwca/lipca, przy czym pik zbiorów przypada w lutym, marcu, kwietniu i maju. Region ten w ciągu ostatnich 5 lat potroił swoją powierzchnię uprawy borówek z 3 700 ha do 9 300 ha, ale Huan Zhang uważa, że to i tak szacunek ostrożny.
Na uwagę zwraca wykorzystanie różnorodnych technologii uprawy. Rośliny rosną w donicach, pod wysokimi tunelami, ale także pod osłonami w gruncie jak i na otwartym polu. Każdy region ewoluował produkcyjnie, wytworzył swoją metodę. W prowincji Yunnan najbardziej dochodowe plantacje borówek prowadzone są w wysokich tunelach i w substratach, w innych regionach Chin większość producentów uprawia je w otwartych stanowiskach, niektórzy z wykorzystaniem siatek przeciw ptakom.
Wysokie ceny i niskie spożycie
Dla przykładu, pod koniec roku 2023, gdy poważniejsze ilości krajowego owocu z Yunnan zaczęły napływać na wewnętrzny rynek, ceny w obrocie hurtowym wahały się od 15 do 22 USD/kg. Chodzi tu o borówki o średnicy większej niż 18 mm, oferowane w punetkach zawierających 125 g produktu. Owoce o średnicy większej niż 15 mm kosztowały od 13 do 17 USD/kg.
Choć Chiny są drugim najludniejszym krajem świata, nieznacznie pod tym względem ustępując Indiom, to spożycie borówek w przeliczeniu na jedną osobę jest znacznie niższe niż w Polsce i wynosi ok. 0,26 kg. Według innych informacji, wskaźnik ten wynosi 0,4 kg owoców na mieszkańca. W obu przypadkach, choć indywidualnie dane nie budzą nadmiernego szacunku, to z uwagi na ponad 1,4 mld mieszkańców rynek ten jest olbrzymi. Jeśli bliżej prawdy jest pierwsza liczba, to oznacza, że w Chinach spożywa się rocznie ponad 360 tys. ton borówek. Jeżeli druga – ponad 550 tys. to. Skoro obecna światowa produkcja wynosi ok. 2 mln ton, to Chiny pochłaniają ją aż w ok. 1/4.
To daje olbrzymie możliwości sprzedażowe, a potencjał do wzrostu wydaje się być tam znaczący. Podwojenie, czy potrojenie spożycia w przeliczeniu na osobę, o ile krajowa produkcja jednak znacząco nie wzrośnie, może zapewnić korzystny wpływ na światową produkcję niebieskich owoców przez kolejne lata. Niewykluczone jednak, że dobra koniunktura na owoce stanie się motorem do dalszej dynamicznej ekspansji branży, a Chiny zwielokrotnią i tak już imponującą produkcję granatowych jagód.
Źródło: Blueberry Consulting