Choć kalendarze wskazują połowę maja, to pogoda bardziej przypomina początek kwietnia. Chłód, przymrozki, kapryśna pogoda nie tylko poważnie komplikują życie plantatorów truskawek, ale także odstraszają kupujących. W piątek, 16 maja odwiedziliśmy Targowisko Gminne w Nowym Przybojewie, gdzie zbyt znajdują owoce z okolic Czerwińska nad Wisłą. W ostatnich dniach ceny truskawek przeżywają znaczące wahania.
Ceny truskawek – sinusoida
Handel truskawkami ruszył w Nowym Przybojewie już na początku maja. Obecne warunki atmosferyczne nie sprzyjają jednak sprzedaży truskawek w tym miejscu. Ceny są bardzo zmienne – od 15 do ponad 34 zł za łubiankę. Wszystko zależy od pory dnia, liczby kupców i jakości owoców.
W piątek (16 maja) przed południem średnia cena wynosiła około 20 zł za łubiankę. Niektórzy sprzedawcy przyznawali, że przy tak niskich temperaturach i małym ruchu truskawki sprzedają się nawet po 15 zł. Dzień wcześniej, gdy popyt był większy, najlepszej jakości owoce sprzedawano za 33-35 zł. W piątkowe popołudnie ceny truskawek nieco się poprawiły i wynosiły już ok. 20-30 zł za łubiankę. Jak więc widać – sytuacja zmienia się z godziny na godzinę.
Dostępne różne odmiany
Na straganach królują głównie odmiany takie jak ‘Rumba’, ‘Asia’ ‘Alba’ i ‘Romina’ z upraw spod folii. Mimo okrycia truskawki dojrzewają powoli i są narażone na uszkodzenia przez ciągłe przykrywanie i odkrywanie. Jaki będzie rozpoczynający się sezon trudno przewidzieć, za sprawą pogody (przymrozki), szkodników (kwieciak, przędziorki, opuchlaki) oraz obecnych deszczy (szara pleśń) owoców z upraw polowych zapowiada się mniej niż w minionym roku.
Mieszane nastroje
Nasi rozmówcy podkreślali, że początek sezonu jest dość trudny ze względu na niesprzyjającą pogodę i wysokie koszty pracy w związku z potrzebą ciągłej walki o utrzymanie owoców i roślin w dobrej kondycji. Początkowe ceny były dość dobre, ale w piątek sytuacja uległa – prawdopodobnie chwilowemu – pogorszeniu. Wraz z poprawą pogody przybędzie zarówno lepszej jakości owoców, jak i samych zainteresowanych kupców – co powinno ustabilizować ceny na lepszym poziomie. Tym bardziej, że stopniowo z polskiego rynku będą znikały truskawki z południa Europy.
Brak stabilności handlu na lokalnym rynku i wynikająca z niego niepewność producentów doskonale pokazują, że w dzisiejszych czasach niezwykle ważne jest oferowanie owoców jak najwyższej jakości. Nawiązanie trwałych relacji biznesowych i zapewnienie sobie stałego grona odbiorców to jedyny sposób by choć częściowo uodpornoć się na wahania rynku. Za tym – a może raczej przed tym – muszą jednak iść spore nakłady pozwalające na wdrożenie nowoczesnych metod produkcji i rozwiązań agrotechnicznych, które pozwolą produkcję truskawek na najwyższym poziomie.
Zapraszamy na materiał wideo nagrany podczas piątkowej wizyty na targowisku w Nowym Przybojewie.
