Niskie temperatury panujące w wielu regionach Basenu Morza Śródziemnego, wywołały duże opóźnienia w dostawach nie tylko słynnych już na Wyspach Brytyjskich pomidorów, ale również owoców jagodowych na rynki europejskie. Mniejsza podaż, przy wysokim popycie natychmiast przełożyła się na ceny.
Borówki
W przypadku borówek, importowanych jeszcze z Chile ich poziom w Holandii utrzymywał się kilka dni temu na poziomie – 7-7,50 euro/kg. Ceny te wrosły wraz z malejącą podażą i kończącym się sezonem borówek z Peru, których w tym od stycznia do października 2022 r. wyeksportowano z tego kraju o około 36,4% więcej w porównaniu do 2021 roku. Ten znaczący wzros podaży peruwiańskich borówek miał niestety niekorzystne przełożenie na poziom cen niebieskich jagód oferowanych na europejskich rynkach. Te zaczęły rosnąć wraz z kończącymi się dostawami owoców z Peru.
Handlowcy oczekują obecnie jednak większej dostępności borówek z Maroko czy Hiszpanii. Niestety ich podaż z powodu niskich temperatur jest o około 40-50% mniejsza od prognozowanej. To przekłada się na ceny, które za owoce borówek z tych regionów kilka dni temu wynosiły 9–10,00 euro/kg.
W Polsce ceny borówek na rynkach hurtowych np. w Broniszach wynoszą od 50-58 zł/kg, podobnie jest na krakowskich Rybitwach – 53-55 zł. Zdecydowanie taniej w oficjalnych notowaniach występują borówki na giełdzie „Targpist” we Wrocławiu, gdzie ich cena w ostatnich daniach lutego to zaledwie 28-38 zł/kg.
W przypadku borówek sprzedawanych w dyskontach cena kształtuje się na poziomie od około 50 zł/kg do około 60 zł/kg, tutaj dużo zależy od jakości oferowanych owoców.
Równocześnie wraz ze wzrostem temperatur – początek marca w Maroko i początku kwietnia w Hiszpanii – szacuje się, że podaż tych owoców znacząco się zwiększy. Należy tylko życzyć plantatorom, aby utrzymał się dotychczasowym poziom cen.
Te we wszystkich regionach Europy powinny wzrosnąć z uwagi na znaczący wzrost kosztów produkcji.
Malina
Notowany jest natomiast skokowy wzrost cen malin, co spowodowane jest ich małą podażą. Maliny z Marka sprzedawane były w drugiej połowie lutego w Holandii po 16-18 euro/kg. W Polsce ceny tych owoców były w tym czasie jeszcze wyższe. Dostępność malin była ograniczona również przez czasowe zamknięcie przeprawy promowej przez Cieśninę Gibraltarską. Wysokie ceny malin w ocenie handlowców wpływają niekorzystnie na zakup tych owoców przez konsumentów.
Również z dostępnością tych owoców na polskich rynkach hurtowych występują trudności. Maliny na krakowskich Rybitwach kosztowały w 28 lutego około 38-40 zł/kg. Podczas, gdy na rynku hurtowym w Poznaniu oscylowały w tym samym czasie w cenie prawie 100 zł/kg w opakowaniach 0,125 gram.
W krajowych dyskontach ceny kształtują się na poziomie np od 7,99 zł/125 gram do 9,99 zł/125 gram, a więc prawie 80 zł/kg.
Truskawki
Nietypowa sytuacja obserwowana jest również na rynku truskawek. Tych owoców z hiszpańskich plantacji było sporo w grudniu, jednak w styczniu ich podaż była zaskakująco niska. Równocześnie w sprzedaży jest coraz więcej truskawek z Maroka, co wpływa na poziom cen. W ocenie handlowców ceny hiszpańskich truskawek w lutym są jednymi z najwyższych w odniesieniu do ich cen z poprzednich lat. Rosnące temperatury, będą powodowały, że truskawek z Hiszpanii w najbliższych dniach będzie coraz więcej w sprzedaży.
W podobnym czasie ceny truskawek na polskich rynkach hurtowych kosztują od około 20 zł/kg do prawie 40 zł/kg. Oczywiście tutaj wszystko zależy od jakości, opakowania i coraz cześciej odmiany.
Dobra jakość, a co będzie z cenami?
Niskie temperatury w krajach basenu Morza Śródziemnego, powodują, że ograniczona jest podaż owoców jagodowych. Z drugiej strony są bardzo dobrej jakości. Wysoka jakość, przy obecnym wysokim poziomie cen, jest niezwykle ważna, a może najważniejsza, aby konsumenci chętnie sięgali właśnie po owoce jagodowe. Taka sytuacja pozwala z pewną nadzieją patrzeć na poziom cen owoców jagodowych w kolejnych tygodniach. Należy się jednak liczyć z tym, że w końcu na rynku pojawią się zdecydowanie większe wolumeny owoców. To wpłynie zapewne na poziom cen. Ostatnie tygodnie, pokazują jednak, że mimo znacznego wzrostu areału uprawy owoców jagodowych, przychodzą okresy z mniejszą ich podażą lub czasami wręcz ich barkiem. To natychmiast powoduje wzrost cen.
