W tym roku przełom lipca i sierpnia oznacza zbliżający się koniec sezonu borówkowego. Aktualnie kończą się zbiory podstawowych odmian, takich jak Bluecrop, Bluegold, Toro i Nelson, a w pełni trwają zbiory odmian późnych, jak Liberty, Chandler i Lastcall. Plantatorzy zbierają już również najpóźniejsze odmiany, takie jak Elliot i Aurora.
Dobra jakość i korzystna pogoda
Sezon ten był oceniany jako korzystny pod względem jakości owoców, pomimo lokalnych trudności pogodowych, takich jak nawałnice, ulewne deszcze czy gradobicia, które mogły zniszczyć część plonów. Generalnie jednak pogoda sprzyjała zbiorom, co pozwoliło na utrzymanie wysokiej jakości owoców. Niższe plony na wielu plantacjach przełożyły się na lepszą jakość i większe owoce. To z kolei umożliwiło pracownikom zbieranie większych ilości borówek. Przy dobrej jakości borówkach pracownicy bez trudu zbierali 100 kg dziennie (i więcej), co w przeliczeniu oznaczało zarobki dzienne w granicach 350-400 zł.
Ceny zróżnicowane
Ceny borówek w tym roku cechowały duże rozbieżności. Słabszy towar osiągał ceny do 11-12 zł za kilogram. Tymczasem owoce wysokiej jakości, tzw. premium, sprzedawano nawet za 17-18 zł za kilogram, a obecnie powyżej 20 zł/kg. W tej chwili rynek odczuwa deficyt borówek, co prowadzi do wzrostu cen i intensywnego poszukiwania dostępnych owoców. Eksperci przewidują, że zbiory zakończą się w większości regionów Polski do około 15 sierpnia. To wskazuje że ceny mogą jeszcze wzrosnąć wraz z upływającymi dnia sierpnia.
Zarówno konsumenci jak i odbiorcy są przyzwyczajenia do obecności polskich borówek na sklepowych półkach w lipcu i sierpniu. Nic zatem dziwnego, że jeszcze w ubiegłym tygodniu w większości sieci handlowych trwały akcje promocyjne na zakup borówek. Można je było nabyć po 16-17 zł/kg. W tym tygodniu w dyskontach nadal widać jeszcze promocje na borówki. 1 sierpnia w sklepach Biedronki 1 kg borówek kosztował 17,83 zł w promocji 1+1 gratis.
