Dla Państwa Jakubiaków i Lewandowskich, prowadzenie gospodarstwa jagodowego to całe życie. Katarzyna i Leszek Jakubiakowie wspólnie z córką Julią i jej mężem Dawidem Lewandowskim zajmują się uprawą malin w tunelach oraz truskawek w gruncie. W ciągu ostatnich kilku lat znacząco powiększyli powierzchnię uprawy i unowocześnili system produkcji oraz dystrybucji owoców. Z inicjatywy młodego pokolenie gospodarstwo przyjęło nazwę „Lewy Owoc” i pod taką marką oferuje obecnie swoje owoce.
Pierwsza edycja Malinowego Factory
Redakcyjnie do gospodarstwa Katarzyna i Leszek Jakubiakowie w Roguszynie trafiliśmy w 2013 roku z pierwszą wizyta reportażową. Wtedy też pojawiał się pomysł, by zorganizować tam praktyczny pokazy uprawy malin w wysokich tunelach. Pierwszą, historyczną edycję Malinowego Factory udało się zrealizować w 2014 roku, kończąc ją finałowym spotkaniem 31 maja. Wtedy zaczęły owocować maliny letnie, uprawiane w tunelach na zbiór przyśpieszony. W tamtym czasie powierzchnia uprawy malin w tunelach wynosiła 2,5 ha. Uprawienia była głównie odmian ‘Laszka’ w próbach była ‘Radziejowa’ i inne odmiany.
Dziś jest „Lewy Owoc”
Dziś gospodarstwo „Lewy Owoc” to nowoczesna produkcja malin w tunelach foliowych o łącznej powierzchni 8 ha. Dostawcą tych konstrukcji jest firma Haygrove, z którą właściciele współpracują od początku produkcji malin pod osłonami. Część tych roślin, która przeznaczona jest na najwcześniejszy, czerwcowy zbiór owoców, uprawiana jest zblokowanych tunelach z serii 4. Na kilku hektarach prowadzona jest również uprawa malin na zbiór owoców z pędów tegorocznych w okresie letnio-jesiennym. Na przyspieszony zbiór uprawiana jest ‘Przehyba’, której produkcja – jak ocenia Leszek Jakubiak – nie jest łatwa. Przy prawidłowej dbałości o glebę (odkażanie stanowiska przed założeniem nowej uprawy, stosowanie doglebowych preparatów biologicznych) pozwala w tym gospodarstwie uzyskać zadowalające, zebrane w odpowiednim czasie plony.
Dobra organizacja
Rozwój gospodarstwa na przestrzeni ostatnich kilku lat nie byłby jednak możliwy bez zaangażowania młodego pokolenia. To Dawid Lewandowski wdraża nowości technologiczne do gospodarstwa, zarządza nawadnianiem i nawożeniem (najnowsze instalację dostarczyła i wykonała firma Milex), aktywnie poszukuje i wdraża do produkcji nowe odmiany. Julia pomaga w sprzedaży i zajmuje się marketingiem gospodarstwa. Tak naprawdę w działalność gospodarstwa zaangażowana jest też dalsza rodzina. Najwięcej rąk do prac potrzebne jest w czasie zbiorów, zwłaszcza ze w przypadku odmiany ‘Przehyba’ na zebranie wszystkich owoców jest tylko 3 tygodnie. Mamy duża ilość w krótkim czasie ale wymaga to ogromnego zaangażowania i dużej liczby osób do zbioru – podkreśla Leszek Jakubiak.
W ostatnich latach mocno zmienia się podejście do ochrony, gdzie dominujące znaczenia ma ochrona biologiczna. Niektórych chorób wręcz nie da się zwalczyć chemicznymi środkami ochrony, „biologia” sprawdza się dużo lepiej. Praktycznie u mnie jest ekologiczna produkcja – mówi Leszek Jakubiak.
Więcej informacji o tym gospodarstwie przeczytacie w Jagodnik nr 6/2023 a więcej podobnych historii znajdziecie w każdym numerze czasopisma Jagodnik. Pamiętajcie – najlepiej się czyta w prenumeracie, a do końca grudnia można ją zamówić w dotychczasowej niższej cenie. Czytajcie i korzystajcie!
#Razem Tworzymy Jagodową Przyszłość